Newsy

Mniej wypadków, spalin i krótsza podróż - takich zmian chce rząd

2012-06-14  |  06:55
Mówi:Marek Cywiński
Funkcja:Dyrektor Generalny
Firma:Kapsch Telematic Services
  • MP4

    Zarządcy dróg będą mieli obowiązek stosowania Inteligentnych Systemów Transportowych, czyli systemów zarządzania ruchem pojazdów prywatnych i komunikacji miejskiej – tak zadecydował rząd. Tzw. ITS-y mają zwiększyć bezpieczeństwo w ruchu drogowym, efektywność transportu i pomóc w ochronie środowiska.

    Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o drogach publicznych, przyjętym przez rząd na ostatnim posiedzeniu, ITS będzie obowiązkowy na polskich drogach. Ministerstwo Transportu ocenia, że przyjęte rozwiązanie spowoduje zmniejszenie liczby wypadków drogowych, skrócenie czasu podróży i redukcję emisji spalin.

    Jak podkreśla Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services, systemy zarządzania ruchem obejmują wiele segmentów i są szczególnie przydatne w miastach.

     - Inteligentne systemy transportowe, zwłaszcza w stosunku do rozwiązań miejskich, tzw. smart city, polegają na tym, że usprawniają znacznie ruch pojazdów, zarówno pojazdów prywatnych, ale przede wszystkim komunikacji miejskiej – wyjaśnia Marek Cywiński, długoletni wykładowca Politechniki Śląskiej i obecny dyrektor Kapsch Telematic Services podczas Forum Debaty Publicznej w Pałacu Prezydenckim nt. komputeryzacji i informatyzacji państwa.

    Dzięki ITS władze miasta mają możliwość m.in. zarządzania parkowaniem i ruchem drogowym. System pozwala na wykrywanie wypadków, optymalizację sygnalizacji świetlnej czy uprzywilejowanie transportu publicznego.

    Poza tym, miasta mogą ograniczyć dostęp pojazdów do niektórych miejsc, wyznaczając m.in. strefy niskiej emisji spalin czy wprowadzając opłaty za wjazd.

     - ITS-y tworzą w miastach ograniczone strefy dostępu. Zmniejszają w ten sposób korki, które są w miastach, jak również dają efekty ekologiczne, ponieważ emisja spalin spada – informuje Marek Cywiński. - W rozwiązaniach, które zostały w wielu krajach europejskich wprowadzone, ruch spadł o 20 proc. w przypadku takich rozwiązań, a emisja spalin o kilkanaście procent.

    Dodatkową funkcją jest pomoc władzom miasta w egzekwowaniu prawa. ITS oferuje możliwość automatycznego pomiaru prędkości, przestrzegania czerwonego światła czy kontrolowanie masy pojazdów tak, by nie były przekroczone dopuszczalne naciski na oś.

    Dzięki zastosowanym technologiom Inteligentne Systemy Transportowe umożliwiają również rozpoznawanie pojazdów, monitoring ruchu oraz gromadzenie i przetwarzanie danych, co pozwoli na prognozowanie ruchu, planowanie remontów dróg i ulic, zarządzanie przepływem pojazdów i eliminowanie niechcianych pojazdów z centrów miast.

    Wdrożenie systemu to dla miasta wydatek kilkuset milionów złotych. Ostateczny koszt zależy od polityki danego miasta, od strategii jego rozwoju i dobranych do niej rozwiązań. Według dyrektora Kapscha w Polsce, władze polskich miast powinno do ITS-ów zachęcić to, że poniesione wydatki bardzo szybko się zwracają.

     - W przypadku bardzo dużych aglomeracji miejskich, np. Londynu, koszty takiego systemu wynoszą nawet 300 mln euro. Jednak pożytki z niego były tak wysokie, że w ciągu 2 lat nastąpił zwrot z inwestycji. W przypadku Sztokholmu, system kosztował ok. 100 milionów euro, a zwrot z inwestycji nastąpił po 4 latach, ponieważ władze stosowały mniej agresywną politykę w stosunku do cen i kosztów korzystania z tego systemu – wyjaśnia Marek Cywiński.

    Inteligentne Systemy Transportowe były jednym z tematów konferencji "Siećpospolita" w Pałacu Prezydenckim.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.