Mówi: | Krzysztof Witoń |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Hawe |
Polska kilka lat za Estonią w informatyzacji. Sytuacja jednak się poprawia
– Potrzeba nam jeszcze kilku lat, żeby w informatyzacji dogonić Estonię – twierdzi Krzysztof Witoń, prezes zarządu firmy Hawe. Nadbałtycki kraj, mimo że wielokrotnie mniejszy od Polski, może być przykładem sprawnej informatyzacji kraju. Polska jest jednak na dobrej drodze, by dogonić Estonię. Pod warunkiem, że rozpoczęte inwestycje w upowszechnianie dostępu do internetu zostaną sprawnie ukończone, a państwo włączy się w finansowanie inwestycji w tych obszarach kraju, które dla operatorów nie są opłacalne.
– Chcemy mieć to wszystko, co ma dzisiaj Estonia: aplikacje, które są związane z e-medycyną, z e-administracją, dowód osobisty, podpis elektroniczny. Ale żeby to mieć, musimy budować niezbywalną infrastrukturę XXI wieku, która umożliwia rozwój zarówno społeczny, jak i ekonomiczny – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Witoń, prezes zarządu Hawe.
Mimo że Estonia jest niewiele większa od największego polskiego województwa, a jej całkowita liczba ludności odpowiada dwóm trzecim liczby mieszkańców Warszawy, to informatyzacja tego kraju może być dobrym przykładem dla Polski.
– W Estonii, żeby otworzyć działalność gospodarczą, wystarczy 18 minut. W ostatnich wyborach 27 proc. obywateli oddało głos przez internet – przypomina Witoń.
Podkreśla, że Estonia ma zinformatyzowany cały system podatkowy. Podatnik musi tylko dostarczyć kompletne dane, a system zajmuje się wyliczeniem kwoty podatku, co nie tylko zapewnia transparentność, lecz także zwalnia ludzi z odpowiedzialności za wprowadzenie urzędu w błąd. Takie rozwiązania powoli wdrażane są także w Polsce i są przez Polaków chętnie wykorzystywane: np. rosnąca liczba osób (ok. 3 mln), które rozliczają się z fiskusem przez internet.
Witoń zaznacza, że rozwój branży teleinformatycznej i wykorzystywanie jej w gospodarce, to nie tylko ułatwienie pracy ludziom, lecz także zwiększenie efektywności i oszczędności.
– Cisco opublikowało analizę, z której wynika, że wprowadzenie wszechobecnego internetu doprowadzi do oszczędności na poziomie 1,9 biliona dolarów w skali 10 lat. To są ogromne kwoty – twierdzi prezes zarządu Hawe.
Prace nad zwiększaniem dostępu do internetu trwają. Polska infrastruktura internetowa wciąż się poprawia, ale niezwykle ważne jest angażowanie do tego celu publicznych środków, ponieważ nie wszędzie prywatnym firmom opłaca się inwestować w infrastrukturę.
– Warmia i Mazury to projekt sieci szerokopasmowych, który jest w 100 proc. finansowany ze środków publicznych. Realizują go między innymi Hawe SA, Alcatel-Lucent i Orange. Drugim wspólnie organizowanym projektem jest ten na Podkarpaciu, Podkarpackie Sieci Szerokopasmowe, ale szereg projektów jest też realizowanych w kraju z dofinansowaniem środków publicznych – zapewnia Krzysztof Witoń.
W swojej najnowszej strategii Hawe, firma, która jest właścicielem 4 tys. km sieci szkieletowej i 500 km sieci dystrybucyjnej w Polsce, próbuje przekonywać operatorów kablowych i dostawców internetu, by nie budowali własnych sieci, lecz korzystali z tych istniejących, które zapewniają symetryczny przesył danych.
– My wszystko budujemy w światłowodzie, czyli dostarczamy kabel do domu zgodnie z oczekiwaniem operatora bądź też klienta końcowego. Dzięki temu operator ma dostęp do tej infrastruktury, To jest infrastruktura symetryczna, co oznacza, że sygnał wchodzący może mieć 100 megabitów i sygnał wychodzący jest równy 100 megabitom. Nie ma żadnych ograniczeń – twierdzi Krzysztof Witoń.
Jak podkreśla, założenie jest takie, że jest to sieć neutralna, z której wszyscy mogą skorzystać.
– Jeżeli ktoś u nas dzierżawi kabel bądź oczekuje od nas zestawienia transmisji, łącznie z kolokacją i z innymi produktami, to stawki są równe dla wszystkich operatorów – zapewnia Krzysztof Witoń.
Czytaj także
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.