Newsy

Polska kilka lat za Estonią w informatyzacji. Sytuacja jednak się poprawia

2014-04-11  |  06:40

Potrzeba nam jeszcze kilku lat, żeby w informatyzacji dogonić Estonię – twierdzi Krzysztof Witoń, prezes zarządu firmy Hawe. Nadbałtycki kraj, mimo że wielokrotnie mniejszy od Polski, może być przykładem sprawnej informatyzacji kraju. Polska jest jednak na dobrej drodze, by dogonić Estonię. Pod warunkiem, że rozpoczęte inwestycje w upowszechnianie dostępu do internetu zostaną sprawnie ukończone, a państwo włączy się w finansowanie inwestycji w tych obszarach kraju, które dla operatorów nie są opłacalne.

Chcemy mieć to wszystko, co ma dzisiaj Estonia: aplikacje, które są związane z e-medycyną, z e-administracją, dowód osobisty, podpis elektroniczny. Ale żeby to mieć, musimy budować niezbywalną infrastrukturę XXI wieku, która umożliwia rozwój zarówno społeczny, jak i ekonomiczny – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Witoń, prezes zarządu Hawe.

Mimo że Estonia jest niewiele większa od największego polskiego województwa, a jej całkowita liczba ludności odpowiada dwóm trzecim liczby mieszkańców Warszawy, to informatyzacja tego kraju może być dobrym przykładem dla Polski.

W Estonii, żeby otworzyć działalność gospodarczą, wystarczy 18 minut. W ostatnich wyborach 27 proc. obywateli oddało głos przez internet – przypomina Witoń.

Podkreśla, że Estonia ma zinformatyzowany cały system podatkowy. Podatnik musi tylko dostarczyć kompletne dane, a system zajmuje się wyliczeniem kwoty podatku, co nie tylko zapewnia transparentność, lecz także zwalnia ludzi z odpowiedzialności za wprowadzenie urzędu w błąd. Takie rozwiązania powoli wdrażane są także w Polsce i są przez Polaków chętnie wykorzystywane: np. rosnąca liczba osób (ok. 3 mln), które rozliczają się z fiskusem przez internet.

Witoń zaznacza, że rozwój branży teleinformatycznej i wykorzystywanie jej w gospodarce, to nie tylko ułatwienie pracy ludziom, lecz także zwiększenie efektywności i oszczędności.

Cisco opublikowało analizę, z której wynika, że wprowadzenie wszechobecnego internetu doprowadzi do oszczędności na poziomie 1,9 biliona dolarów w skali 10 lat. To są ogromne kwoty – twierdzi prezes zarządu Hawe.

Prace nad zwiększaniem dostępu do internetu trwają. Polska infrastruktura internetowa wciąż się poprawia, ale niezwykle ważne jest angażowanie do tego celu publicznych środków, ponieważ nie wszędzie prywatnym firmom opłaca się inwestować w infrastrukturę.

Warmia i Mazury to projekt sieci szerokopasmowych, który jest w 100 proc. finansowany ze środków publicznych. Realizują go między innymi Hawe SA, Alcatel-Lucent i Orange. Drugim wspólnie organizowanym projektem jest ten na Podkarpaciu, Podkarpackie Sieci Szerokopasmowe, ale szereg projektów jest też realizowanych w kraju z dofinansowaniem środków publicznych – zapewnia Krzysztof Witoń.

W swojej najnowszej strategii Hawe, firma, która jest właścicielem 4 tys. km sieci szkieletowej i 500 km sieci dystrybucyjnej w Polsce, próbuje przekonywać operatorów kablowych i dostawców internetu, by nie budowali własnych sieci, lecz korzystali z tych istniejących, które zapewniają symetryczny przesył danych.

My wszystko budujemy w światłowodzie, czyli dostarczamy kabel do domu zgodnie z oczekiwaniem operatora bądź też klienta końcowego. Dzięki temu operator ma dostęp do tej infrastruktury, To jest infrastruktura symetryczna, co oznacza, że sygnał wchodzący może mieć 100 megabitów i sygnał wychodzący jest równy 100 megabitom. Nie ma żadnych ograniczeń – twierdzi Krzysztof Witoń.

Jak podkreśla, założenie jest takie, że jest to sieć neutralna, z której wszyscy mogą skorzystać.

Jeżeli ktoś u nas dzierżawi kabel bądź oczekuje od nas zestawienia transmisji, łącznie z kolokacją i z innymi produktami, to stawki są równe dla wszystkich operatorów – zapewnia Krzysztof Witoń.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.