Newsy

Równy podział ryzyka ważny w długoterminowych kontraktach infrastrukturalnych

2013-09-24  |  06:25
Mówi:Marek Cywiński
Funkcja:dyrektor generalny
Firma:dyrektor generalny Kapsch Telematic Services
  • MP4
  • Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, w przypadku wieloletnich inwestycji nie ma możliwości zmiany wyceny kontraktu w trakcie jego trwania bez jego całkowitej renegocjacji. Powoduje to problemy wykonawców, którzy nie są w stanie przewidzieć wahań cen usług i materiałów budowlanych. Całym ryzykiem zmian koniunktury obarczony jest wykonawca, co w skrajnych sytuacjach może doprowadzać do upadłości firm i przerw w inwestycjach. 

     – Problemem jest niemożność indeksacji cen w przypadku projektów długoterminowych i nie zawsze równy podział ryzyka, mimo, że są standardy europejskie, które wskazują na to, że takie podziały ryzyka są możliwe między inwestorem a wykonawcą – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services i przedstawiciel stowarzyszenia "Inicjatywa dla Infrastruktury".

    Stowarzyszenie "Inicjatywa dla Infrastruktury" postuluje, by w prawie zamówień publicznych uwzględnić międzynarodowe normy zarządzania ryzykiem przy długoterminowych inwestycjach. Dzięki zastosowaniu standardów FIDIC – Międzynarodowej Federacji Inżynierów Konsultantów, można podzielić ryzyko pomiędzy wykonawcę, czyli najczęściej firmę prywatną, oraz zamawiającego. 

     – Celem nie jest przeniesienie ryzyka na stronę państwową i zwiększenie zysków przedsiębiorstw, lecz ustalenie partnerstwa na transparentnych i przewidywalnych warunkach – podkreśla dyrektor Kapscha.

    Stowarzyszenie proponuje, by zapisy o równym podziale ryzyka i indeksacji cen zostały zawarte w ustawie Prawo zamówień publicznych.

     – Obecnie ustawa podlega pewnej modyfikacji. Będzie bardziej dopasowana do specyfiki długich, skomplikowanych i nie do końca przewidywalnych projektów infrastrukturalnych. W dotychczasowym kształcie była bardziej dostosowana do krótkoterminowych zakupów, materiałów masowych – tłumaczy Cywiński. – W przypadku czegoś, co trudno jest przewidzieć, a wiemy, że będzie ulegać zmianie – chociażby ceny bądź warunki realizacji inwestycji – pewne przepisy uelastyczniające muszą zostać wprowadzone.

    Cywiński podkreśla, że obydwu stronom zależy na tym samym – udanych inwestycjach zakończonych w terminie i zgodnych z założonymi, realnymi kosztami.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

    Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

    Fundusze unijne

    Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

    Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

    Ochrona środowiska

    Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

    Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.