Newsy

To może być rekordowy rok na rynku powierzchni magazynowych. Popyt na nowe obiekty szybko rośnie

2015-08-06  |  06:55
Mówi:Tomasz Mika
Funkcja:dyrektor działu powierzchni magazynowo-przemysłowych w Polsce
Firma:JLL
  • MP4
  • W I półroczu najemcy podpisali umowy na ponad 1,1 mln mkw. powierzchni magazynowych i przemysłowych. W całym ubiegłym roku było to nieco ponad 2 mln mkw., więc ubiegłoroczny rekord może zostać pobity – wynika z raportu firmy JLL. Rosnący popyt przekłada się na dużą aktywność inwestorów – w budowie jest jeszcze blisko 700 tys. mkw. Wskaźnik niewynajętej powierzchni obniżył się do 7,4 proc., poziomu najniższego od ośmiu lat.

    W I półroczu 2015 roku zawarto umowy najmu na prawie 1,2 mln mkw. powierzchni magazynowej, co jest wyższym wynikiem niż w analogicznym okresie 2014 roku, kiedy wynajęto około 900 tys. mkw. To każe nam przypuszczać, że jest szansa na pobicie rekordu z ubiegłego roku. Szczególnie, że to właśnie II połowa, a przede wszystkim IV kwartał, zwykle obfituje w największą liczbę transakcji – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Mika, dyrektor działu powierzchni magazynowo-przemysłowych w JLL w Polsce.

    Regionalne rozłożenie popytu w ostatnich latach ulega zmianie. Wciąż wprawdzie dominuje pięć lokalizacji – Warszawa, Polska Centralna, Górny Śląsk, Poznań i Wrocław, które są największymi regionami magazynowymi, ale ich udział maleje. Zyskują za to regiony dotąd uważane za peryferyjne, czyli np. Kraków i Szczecin, a także lokalizacje, w których niedawno powstały pierwsze obiekty, czyli Lublin i Rzeszów.

    Rosnący popyt skutkuje większą aktywnością inwestorów. Firmy deweloperskie w I półroczu oddały do użytku ponad 437 tys. mkw. nowej powierzchni, najwięcej w Poznaniu i okolicach Warszawy. We Wrocławiu, który był pod tym względem liderem przed rokiem, w I półroczu 2015 roku nie oddano żadnego nowego budynku. W całej Polsce w budowie jest ponad 670 tys. mkw. nowej powierzchni.

    Spodziewamy się, że część inwestycji zostanie oddana jeszcze w tym roku, co oznacza, że jest szansa na przekroczenie 1 mln mkw. nowej podaży dostarczonej na rynek w tym roku – mówi Tomasz Mika.

    Dobra sytuacja rynkowa powoduje, że inwestorzy coraz częściej budują powierzchnie spekulacyjne, czyli niezabezpieczone umowami najmu. Już co czwarta budowa powstaje w ten sposób. Rok temu odsetek ten wynosił niecałe 10 proc.

    Właściciele obiektów magazynowo-przemysłowych mają powody do radości, bo wskaźnik niewynajętej powierzchni spadł w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 310 punktów bazowych do poziomu 7,4 proc. i jest najniższy od 2007 roku.

    Jest to efektem kilku sporych transakcji, szczególnie w Polsce Centralnej, w rejonie Łodzi, zawartych na powierzchnię istniejącą – mówi Mika.

    W całej Polsce do dyspozycji jest obecnie 686 tys. mkw. wolnej powierzchni. W ujęciu regionalnym najwięcej pustostanów znajduje się na rynkach dojrzałych, czyli w Warszawie i okolicach (odpowiednio 13,7 proc. i 10,4 proc.) oraz na Górnym Śląsku (10,2 proc.), a także na rynkach wschodzących, czyli w Lublinie (25,5 proc.) i Szczecinie (10,4 proc.). Najmniej wolnych magazynów jest w Polsce Zachodniej – w Poznaniu tylko 1,5 proc. podaży, a we Wrocławiu – 4,5 proc.

    Zdrowy odsetek pustostanów powinien wynosić właśnie około 7-10 proc., bo to zapewnia stabilny rozwój rynku i pozwala reagować na potrzeby najemców, którzy chcą wynająć powierzchnie od zaraz – wyjaśnia ekspert JLL.

    Wśród najemców dominują operatorzy logistyczni – ich udział w popycie netto wyniósł 29 proc. Rośnie także aktywność sieci handlowych – odpowiadają one za 26 proc. nowych umów w I połowie roku. W ocenie ekspertów JLL to właśnie sektor handlowy w dużej mierze napędza rynek, również w kontekście rozwijającego się segmentu e-commerce. Silny popyt w I półroczu był również po części zasługą sektora motoryzacyjnego (9% udział w popycie netto)

    Czynsze w dalszym ciągu są na atrakcyjnym poziomie, szczególnie w porównaniu z innymi krajami regionu czy rynkami Europy Zachodniej. To sprzyja pozyskiwaniu nowych inwestorów w naszym kraju – mówi Tomasz Mika. – Nie spodziewamy się dużych wahań stawek najmu, czynsze powinny utrzymywać się na stabilnym poziomie, z możliwą tendencją do delikatnego wzrostu w niektórych regionach.

    Najwyższe stawki są na rynkach wewnątrzmiejskich, czyli w Warszawie, Łodzi i we Wrocławiu. W tych lokalizacjach dominuje format SBU (Small Business Unit), czyli budynki z powierzchnią biurową i niewielką powierzchnią magazynową lub produkcyjną. W Warszawie miesięczny czynsz efektywny w takich obiektach wynosi średnio 4,8 euro za mkw., we Wrocławiu – 3,8 euro/ mkw., a w Łodzi – 3,7 euro/ mkw. Obiekty Big Box, zlokalizowane poza miastami, są tańsze. Ich ceny rozpoczynają się od 2,1 euro/ mkw./ miesiąc do 3,4 euro/ mkw./ miesiąc w najdroższych lokalizacjach, jak Kraków czy Szczecin.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

    Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

    Konsument

    35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

    W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.