Mówi: | Małgorzata Mroczkowska-Horne |
Funkcja: | dyrektorka generalna |
Firma: | Konfederacja Lewiatan |
Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Wojna handlowa i trudna sytuacja geopolityczna stanowią zagrożenie dla funkcjonowania firm. Niepewność sytuacji gospodarczej to obok wysokich kosztów pracowniczych najczęściej wskazywana bariera utrudniająca działalność. 60 proc. właścicieli i zarządzających firmami w Polsce uważa ją za największe zagrożenie. – Kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, mamy szansę wyjść wzmocnieni – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.
– Każdy brak stabilności jest niepożądaną sytuacją dla biznesu. Wynika to z tego, że aby można było swobodnie planować działalność gospodarczą, pewna przewidywalność procesów jest niezbędna. Wojna jest zawsze traumatyczna na wszystkich poziomach, najprostszym efektem jest brak kadr i przerwane łańcuchy dostaw, co oczywiście powoduje zakłócenia na rynku, które są trudne do oszacowania – powiedziała w rozmowie z agencją Newseria Małgorzata Mroczkowska-Horne podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Warszawie.
Jak pokazał „Miesięczny Indeks Koniunktury”, publikowany cyklicznie przez PIE i BGK, w kwietniu główną barierą utrudniającą działalność polskim firmom były rosnące koszty pracownicze (69 proc.). Na drugim miejscu znalazła się niepewność sytuacji gospodarczej – wskazało na nią 60 proc. przedsiębiorców, o 2 pp. więcej niż miesiąc wcześniej.
Przez cały pierwszy kwartał jedynie duże i średnie firmy osiągały poziom MIK powyżej neutralnego, co oznacza przewagę nastrojów pozytywnych, jednak wartości systematycznie spadają. W małych przedsiębiorstwach i mikrofirmach przeważają za to nastroje negatywne. Spada sprzedaż i liczba nowych zamówień, a 64 proc. firm nie ponosi żadnych wydatków na inwestycje. Wzrost niepewności geopolitycznej i ekonomicznej przekłada się także na rynek pracy. Firmy bowiem wstrzymują się z inwestycjami.
– Wojna sprawiła, że znaczna część osób pracujących w Polsce wróciła do Ukrainy, żeby walczyć. Po drugie, spowodowała destabilizację i brak pewności tego, co się dzieje za wschodnią granicą Polski, która jest granicą Unii Europejskiej. Wpływa więc na to, w jaki sposób jest szacowane ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej w tej części świata, a więc bardzo wyraźnie ma wpływ na koszty działania na terenie Polski, Rumunii i innych krajów ościennych – ocenia ekspertka.
PIE podkreśla, że choć przedsiębiorcy bardziej pozytywnie oceniają przyszłość swoich firm niż gospodarki jako całości, muszą się mierzyć z ryzykami istniejącymi w otoczeniu makroekonomicznym. Chaos polityki handlowej Donalda Trumpa zwiększył niepewność co do przyszłości.
– Nieprzewidziane decyzje Donalda Trumpa wstrząsnęły całym światem i jak widać, to jest dopiero początek. Nikt się nie spodziewał, że tego typu decyzje mogą być podejmowane na dzisiejszym poziomie rozwoju gospodarczego. Jak się okazuje, mogą i ma to wymierny wpływ na to, w jaki sposób prowadzimy działalność gospodarczą. Na cały tydzień giełdy oszalały, jeszcze nie oszacowano, jakie to są straty, a samo to, że nie mamy pewności, co się wydarzy, powoduje, że ta sytuacja robi się bardzo niestabilna – tłumaczy dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.
GUS podaje, że obroty towarowe handlu zagranicznego w dwóch pierwszych miesiącach br. wyniosły w cenach bieżących 240,7 mld zł w eksporcie oraz 245,7 mld zł w imporcie. Ujemne saldo ukształtowało się na poziomie 5 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku eksport spadł o 5 proc., a import wzrósł o 1,1 proc. Najnowsze dane dotyczące dwóch pierwszych miesięcy roku nie uwzględniają jeszcze okresu wprowadzania i odwoływania ceł. Zdaniem eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan Mariusza Zielonki w danych widać jednak pragmatyzm polskich firm, które wyprzedzająco przed podwyższeniem ceł zaczęły się zaopatrywać w towary. Tylko w lutym import z USA wzrósł z 5,8 do 13,2 mld zł. Tym samym USA stały się trzecim najważniejszym partnerem handlowym dla naszych importerów. Gdyby się okazało, że wojna handlowa jednak nabierze tempa, to przy dość intensywnych zakupach polskich firm za granicą konieczne będzie poszukiwanie nowych rynków zbytu i to w szybkim tempie.
– Dalsze ograniczenie współpracy gospodarczej dla gospodarki ma taki skutek, że musimy mieć przewidywalne, zróżnicowane źródła dostaw. To wpływa na łańcuchy dostaw, powoduje, że coś, do czego się przyzwyczailiśmy, czyli globalna gospodarka, przestaje mieć rację bytu w dotychczasowej formie, a to ma bezpośredni wpływ na koszty działalności gospodarczej. Wszyscy teraz musimy więc spojrzeć na to, jak w nowej sytuacji geopolitycznej planować koszty. To będzie miało wpływ na wynik naszej działalności – przekonuje Małgorzata Mroczkowska-Horne.
USA nałożyły 20-proc. cła na import z UE, które następnie zawieszono na 90 dni. Gdyby trwające obecnie negocjacje między Brukselą a Waszyngtonem nie przyniosły skutku, Unia mogłaby odpowiedzieć na amerykańskie cła wprowadzeniem środków odwetowych dotyczących amerykańskich koncernów cyfrowych i ograniczeniem dostępu do przetargów dla firm z USA.
– Unia Europejska pod warunkiem, że będzie jednością i będzie działała w interesie całej dwudziestki siódemki, a nie poszczególnych państw, może być bardzo poważną przeciwwagą dla destabilizującej administracji Trumpa. Trump się przyzwyczaił do tego, że Unia nie zawsze działa wspólnie, więc próbuje rozgrywać poszczególne państwa, doprowadzając do bilateralnych umów kosztem pozostałych członków Unii Europejskiej. Siła UE polega na tym, że jest to duży rynek, mamy ponad 500 mln obywateli i naprawdę mądra negocjacja może zapewnić maksymalne bezpieczeństwo możliwe w tych warunkach – podkreśla dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.
Jak mówi, obecna sytuacja może być katalizatorem zmian w polityce UE.
– Historia pokazuje, że kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, na przykład dla wzmocnienia naszych łańcuchów dostaw, zrewidujemy politykę dotyczącą dostępu do minerałów i podejmiemy decyzje, które pozwolą nam na autonomię Unii w stosunku do reszty globalnego rynku, mamy szansę wyjść wzmocnieni. Nie będzie to jednak ani krótki, ani łatwy proces, i na pewno nie tani – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Norwegia i Islandia mocniej rozważają dołączenie do UE. To byłyby ważne decyzje dla Polski
W Norwegii i na Islandii coraz częściej wspomina się o potencjalnej akcesji do Unii Europejskiej. Możliwe, że w obu tych krajach odbędą się referenda, które zbadają poparcie dla tej idei w społeczeństwach. Zdaniem europosła KO akcesja obu północnych państw byłaby znaczącym wzmocnieniem dla UE, ale także ważną decyzją dla Polski.
Infrastruktura
Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.