Newsy

Ożywienie na rynku budownictwa jeszcze w tym roku

2015-05-25  |  06:30

W latach 2016-2017 rynek budownictwa czeka realne przyspieszenie, a pierwsze jego oznaki powinny być widoczne już w drugiej połowie tego roku. To może być dobry czas na przygotowanie się branży na scenariusz po unijnej perspektywie, czyli po 2020 roku. Firmy budowlane i ich dostawcy powinny liczyć się z tym, że wynagrodzenia pracowników będą rosnąć, więc tania siła robocza przestanie być przewagą konkurencyjną. Dlatego potrzebne są inwestycje w innowacyjność.

Rynek budownictwa na pewno będzie rósł. Myślę, że ożywienie nastąpi w drugim półroczu tego roku, a realne przyspieszenie nastąpi w 2016 i 2017 rok. Moja opinia jest związana z inwestycjami infrastrukturalnymi i unijnymi dotacjami. Może to nie będzie taki boom jak w latach 2011-2012, ale na pewno wyraźne ożywienie na rynku budownictwa nastąpi – mówi agencji Newseria Krzysztof Folta, prezes zarządu spółki TIM SA, dystrybutora artykułów elektrotechnicznych.

Lata ożywienia mogą być dobrym momentem na przygotowanie do okresu po 2020 roku, czyli po zakończeniu unijnej perspektywy i związanych z nią inwestycji. Krzysztof Folta ocenia, że firmy wyciągnęły wnioski z lat poprzednich i uda się uniknąć kolejnej fali bankructw firm budowlanych.

Jak podkreśla, optymistyczne prognozy dotyczą również sprzedaży na rynku konsumenckim. Ten powiązany jest z sytuacją na rynku pracy. Folta prognozuje na nim pozytywne tendencje.

Wynagrodzenia w Polsce będą rosły. Jeżeli pracodawcy myślą, że będzie inaczej, to jest to zaklinanie rzeczywistości. Najbardziej będą rosły płace na stanowiskach najmniej wykwalifikowanych. Musimy się z tym wszyscy jako pracodawcy liczyć – przewiduje przedstawiciel spółki TIM.

To jednak oznacza, że Polska może utracić dotychczasową przewagę konkurencyjną wobec firm europejskich, czyli stosunkowo niskie koszty pracy. Opracowanie Eurostatu pokazuje, że Polska należy do krajów o najniższych kosztach pracy w całej Unii Europejskiej. Przeciętna stawka godzinowa wynosi poniżej 4 euro, podczas gdy unijna średnia to prawie 12 euro. Wśród 28 krajów członkowskich mniej zarabiają jedynie Słowacy, Węgrzy, Łotysze, Litwini, Rumuni i Bułgarzy. Te proporcje będą się jednak zmieniać. Stąd potrzebne są zmiany w organizacji pracy oraz większe nakłady na innowacje.

Problemem nie jest to, ile się płaci pracownikom, problemem jest, za co się płaci pracownikom. Moim celem jest, żeby moi pracownicy  począwszy od magazynierów, poprzez handlowców, aż po dyrektorów – zarabiali jak najwięcej. Ale jeżeli nie damy im narzędzi, żeby ich wydajność wzrosła, to albo zbankrutujemy, albo nie podniesiemy im wynagrodzeń. Nasze inwestycje w nowy magazyn są po to, żeby zautomatyzować stary magazyn, który jeszcze będzie działał przez najbliższe dwa lata, bo to podniesie wydajność. Jak wzrośnie wydajność, to pracownicy będą więcej zarabiali – tłumaczy Krzysztof Folta.

Zestawienie Eurostatu pokazuje, że licząc wydajność na każdą przepracowaną godzinę, Polska znajduje się w samym ogonie państw wspólnoty ze wskaźnikiem 59 proc. unijnej średniej, wyprzedzając jedynie Łotwę, Rumunię i Bułgarię. Nieco lepiej wypada statystyka przeliczona na pracownika. Tu wskaźnik wynosi 75 proc. średniej ze wszystkich państw, co daje nam 22. miejsce ex aequo z Litwą.

Prezes TIM SA wskazuje na ważną rolę pracodawców w procesie podnoszenia wydajności pracy. Wzrost wynagrodzeń może nastąpić dopiero po dokonaniu inwestycji i wprowadzeniu odpowiedniej organizacji pracy.

Jeżeli magazynier w Niemczech, dokąd z Wrocławia jest stosunkowo blisko, zarabia 8,5 euro na godzinę, czyli miesięcznie ok. 5,5 tys. zł i organizacja pracy pozwala mu utrzymać jego wynagrodzenie, to musimy się zastanowić, co zrobić, żeby nasz magazynier nie zarabiał minimalnej pensji, co się dzieje w wielu firmach, tylko żeby zarabiał 2, 3 czy 4 tys. zł, a my jako pracodawcy, żebyśmy mieli z tego korzyści – wyjaśnia Folta.

W opinii eksperta, głównym pytaniem, stojącym przed krajowymi pracodawcami, jest to, w jaki sposób utrzymać konkurencyjność i rentowność sprzedaży przy inwestycjach w innowacje i wzroście poziomu wynagrodzeń.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

Media i PR

M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

Firma

Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.