Newsy

P. Kuczyński: polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie ok. 4 proc. Największym zagrożeniem byłoby odwrócenie koniunktury na Zachodzie

2018-01-08  |  06:25

Dobry stan gospodarek zachodnioeuropejskich i amerykańskiej napędzają koniunkturę także na polskim rynku. O ile nie nastąpią nieoczekiwane wydarzenia, które zmienią ten stan rzeczy, polski PKB powinien urosnąć w 2018 roku o ok. 4 proc. – ocenia Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. Pomogą wybory i unijne pieniądze. Wielką niewiadomą są za to inwestycje przedsiębiorstw.

– Rozwój gospodarczy trwa od czasów kryzysu z roku 2008–2009 prawie nieprzerwanie, gospodarka amerykańska jest na szczytach koniunktury, co nam bardzo pomaga – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Wszyscy mówią, że w 2018 roku będzie tak samo. Gdyby było chociażby tak jak jest w tej chwili, to gospodarka polska powinna nadal rozwijać się w tempie około 4 proc., z małym plusem lub z małym minusem. To zależy od wielu czynników.

W ciągu trzech kwartałów 2017 roku (dane za IV kwartał GUS opublikuje w połowie lutego) tempo wzrostu gospodarczego w Polsce ani razu nie spadło poniżej 4 proc., a w trzecim kwartale poszybowało aż pod granicę 5 proc. (4,9 proc. rok do roku). To najlepszy wynik od ostatniego kwartału 2011 roku. W 2018 roku dobra passa polskiej gospodarki powinna być kontynuowana, zwłaszcza że należy się liczyć ze wzrostem nakładów na inwestycje.

– Będziemy wykorzystywali środki unijne, które nie są w tej chwili specjalnie mocno wykorzystywane. Mamy wybory samorządowe w 2018 roku i parlamentarne w 2019 roku, rząd będzie na pewno pompował pieniądze, pytanie tylko, czy dołączy do tego biznes prywatny, czy wzrosną inwestycje prywatne, które do tej pory były bardzo niechętnie zwiększane. Od tego zależy skala wzrostu gospodarczego – komentuje Piotr Kuczyński.

Po dziewięciu miesiącach 2017 roku nakłady inwestycyjne na środki trwałe wyniosły w Polsce 213 mld zł, o ponad 6 mld więcej niż po trzech kwartałach słabego 2016 roku. Jednak w wyborczym 2015 roku wartość ta wynosiła ponad 221 mld zł, i to pomimo trwającej aż do grudnia 2016 roku deflacji.

Zdaniem Piotra Kuczyńskiego nakłady rządowe i samorządowe na inwestycje powinny zachęcić do inwestowania także prywatnych przedsiębiorców.

– Aktywność inwestorów prywatnych stymulować może to, że ruszą duże rządowe projekty infrastrukturalne, z czego biznes prywatny też będzie chciał skorzystać, a także większe zaufanie do stabilności polityczno-społecznej w Polsce. To jest podstawa. Biznes do tej pory jest bardzo wycofany, ludzie kupują mieszkania na wynajem czy luksusowe samochody, a niechętnie inwestują i to trzeba zmienić – przekonuje główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.

Choć jego zdaniem najbardziej prawdopodobny jest optymistyczny scenariusz, zawsze może nastąpić nieoczekiwane wydarzenie, zwane przez ekonomistów „czarnym łabędziem”, które popsuje nastroje inwestorów na najważniejszych światowych rynkach. To odbiłoby się także na polskiej giełdzie oraz gospodarce. Spowodowałoby to odwrót od gospodarek wschodzących, a także walut tych krajów. Tymczasem ubiegły rok był dla złotego udany: wobec dolara polska waluta umocniła się o prawie 20 proc., wobec euro o 5 proc., a wobec franka szwajcarskiego, w którym wielu Polaków ma kredyty hipoteczne – o ponad 15 proc.

– 2018 rok teoretycznie też powinien być dobry dla złotego – mówi Piotr Kuczyński. – Jest jeden mały znak zapytania – dolar w 2017 roku był bardzo słaby mimo tego, że według mnie powinien się umacniać, bo zarówno oczekiwania na podwyżki stóp, jak i oczekiwania na repatriację kapitału z zagranicy powinny dolara umacniać. Jeżeli to się zmieni w 2018 roku, to złoty będzie słabszy. Jeżeli się nie zmieni, to złoty będzie się nadal umacniał.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.