Mówi: | Katarzyna Kazior |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Rocket Internet Polska |
Polskie start-upy technologiczne wyróżniają się na tle europejskich. 90 proc. nie dożywa jednak okresu dojrzałości
Krajowe firmy technologiczne w początkowej fazie rozwoju, tzw. start-upy, wyróżniają się spośród europejskich funkcjonalnością i rozwiązaniami dobrze odpowiadającymi na potrzeby rynku. Ich problemem jest jednak niewielka skala działania, niestety, skupiają się głównie na rynku krajowym. 90 proc. rozwiązań dotyczących oprogramowania nie dożywa stanu dojrzałości.
– Polski rynek jest postrzegany jako bardzo atrakcyjny ze względu na to, że w Europie należy do najszybciej rosnących, szczególnie e-commerce – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Kazior, dyrektor w polskim oddziale berlińskiego inkubatora start-upów (przedsiębiorstw w początkowej fazie rozwoju) Rocket Internet. – Jest to także rynek relatywnie duży, bo mamy blisko 40 mln mieszkańców. Siłą rzeczy napędza to duży wolumen.
Zaznacza jednak, że kiedy inwestorzy przyglądają się poszczególnym przedsiębiorstwom, to często się okazuje, że są to za małe podmioty, żeby nawet przeanalizować potencjalne zaangażowanie.
– Jesteśmy bardzo mocni w modelach biznesowych, które dają rzeczywistą, namacalną wartość klientowi – wskazuje Katarzyna Kazior. – Na pewno warto przyglądać się spółkom, które są otwarte na zagranicę. Takim przykładem są trójwymiarowe drukarki 3D czy drony.
W irlandzkim Dublinie cyklicznie organizowany jest Startup Weekend, wydarzenie zrzeszające projektantów, deweloperów, przedsiębiorców i ekspertów ze wszystkich dziedzin gospodarki. Podczas tej trwającej ponad 50 godzin imprezy każdy może zaprezentować swój pomysł i uzyskać jego ocenę. Na miejscu powstają modele biznesowe, projekty, odbywa się testowanie rynku.
– Uczestniczyłam niedawno w takiej konferencji i przyglądałam się start-upom z różnych krajów. Polskie wyróżniają się tym, że są bardzo pragmatyczne. Zawsze jest konkretna, widoczna wartość, bardzo często finansowa, dla użytkownika modelu. To na pewno jest naszą siłą i wartością. Myślę, że teraz najważniejsze jest to, aby zwrócić uwagę na skalę i wyjść poza Polskę – mówi dyrektor Rocket Internet Polska.
Wśród krajowych start-upów najbardziej dynamicznie rozwijają się pomysły oparte o nowe technologie, internet i e-commerce. Jest ich także relatywnie dużo, bo są najłatwiejsze do uruchomienia (niskie koszty wejścia na rynek). Około 90 proc. z nich, jak precyzuje Kazior, nie dożywa jednak etapu dojrzałości.
– Z drugiej strony mamy bardziej hardware’owe inwestycje [dotyczące sprzętu, w odróżnieniu od software'u, czyli oprogramowania – red.], takie jak drony czy drukarki 3D – mówi Kazior. – To biznesy, które wymagają większych nakładów finansowych, ale też pozwalają na czerpanie zysków w dłuższym okresie. Mamy też kilka start-upów, które wyszły za granicę, mimo że nie opierają się na żadnej technologii. Takim przykładem może być np. DocPlanner, platforma ZnanyLekarz czy Brainly. To start-upy, które opierają się na modelu biznesowym bardzo sprawnej egzekucji.
W przypadku wielu krajowych przedsięwzięć, szczególnie technologicznych, istnieje bardzo duże ryzyko, że nie utrzymają się one na rynku.
– Wiele z nich jest oparte o e-commerce czy FinTech [technologie finansowe – red.], czyli pomagają w wymianie handlowej, ale trzeba podchodzić do nich z dużą rezerwą – przekonuje dyrektor polskiego oddziału Rocket Internet. – Z drugiej strony mamy pomysły oparte o sprawdzone technologie, czego przykładem są np. bitcoiny. Trzecia rzecz to bardzo sprawnie poprowadzone modele biznesowe. One także są dużą siłą Polaków.
Czytaj także
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.