Newsy

Warszawa to biznesowe centrum tej części Europy. 30 inwestorów z listy 500 największych przedsiębiorstw świata ma tu swoje centra usług biznesowych

2018-11-26  |  06:15

Warszawa jest drugim największym ośrodkiem usług biznesowych w Europie Środkowo-Wschodniej i jednym z największych w całej Europie. Działalność prowadzi tu 215 centrów usług, należących do 206 inwestorów z 27 państw, które zatrudniają 55 tys. pracowników. Do końca 2020 roku w stolicy będzie działać 240 centrów, a zatrudnienie wzrośnie do 65 tys. osób – prognozuje ABSL. Dynamicznie rośnie też wynagrodzenie w warszawskich centrach usług. Średnie zarobki specjalistów sięgają 10 tys. zł brutto.

 Warszawa jest drugim największym ośrodkiem centrów usług biznesowych. Jest też miastem, które się bardzo dynamicznie rozwija – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marcelina Godlewska, członek zarządu ABSL.

Warszawa już od kilku lat uznawana jest za jedno z bardziej przyjaznych dla biznesu miast w Europie, co potwierdza najnowszy raport ABSL „Usługi biznesowe w Warszawie”.

– Warszawa jest dziś centrum kompetencyjnym, ośrodkiem, gdzie dynamicznie rozwijają się zaawansowane usługi biznesowe. Śmiało można stwierdzić, że znajdujemy się dziś w tej samej lidze, co Dublin czy Londyn, zwłaszcza jeżeli chodzi o centra finansowe – przekonuje Marcelina Godlewska.

Dziś w stolicy działa 215 centrów usług dla biznesu, które zatrudniają 55 tys. osób. Najwięcej jest centrów IT (82) i usług wspólnych (80). Jest też 40 centrów outsourcingu usług biznesowych (BPO) oraz 13 centrów badawczo-rozwojowych (R&D). Od początku 2017 roku powstały 22 nowe centra, a do końca 2020 roku może już ich być 240. Do końca dekady zatrudnienie może się zwiększyć o kolejne 10 tys. osób.

– Jeżeli chodzi o typ usług, które są świadczone z ulokowanych w Warszawie centrów, to dominującymi sektorami są IT i finanse, w tych obszarach odnotowujemy najbardziej dynamiczny wzrost. Najwięksi pracodawcy to Citi, Accenture, BNP Paribas, DSV czy DXC – wymienia Marcelina Godlewska.

Niemal co czwarte warszawskie centrum usług biznesowych należy do firm z USA (60). Polskie przedsiębiorstwa mają 45 centrów, podmioty z Wielkiej Brytanii – 21, a z Francji – 20. Tego typu obiekty ma dziś w Warszawie aż 30 inwestorów z listy 500 największych przedsiębiorstw świata. Przyciągają ich przede wszystkim wykwalifikowane kadry. Na ponad 60 warszawskich uczelniach studiuje ponad 195 tys. osób, a co roku rynek pracy zasila ponad 53 tys. absolwentów.

– Warszawa jest też na pewno ośrodkiem, w którym są najwyższe wynagrodzenia. W tej chwili średnie wynagrodzenie specjalistów zatrudnionych w sektorze może sięgać nawet około 10 tys. zł. Osoby, które rozpoczynają karierę w sektorze, czy to w funkcjach finansowych czy IT i mają do 3 lat doświadczenia, startują od kwoty 5–7 tys. zł brutto. Osoby z doświadczeniem powyżej 3 lat mogą liczyć na 8,5–11 tys. zł brutto w  sektorze finansowym. W przypadku ról menadżerskich i osób zarządzających teamami na poziomie 50 osób, mówimy o wynagrodzeniach nawet 25 tys. zł brutto – podkreśla Marcelina Godlewska.

Pracownicy warszawskich centrów posługują się łącznie 34 językami obcymi. Jednocześnie popularne są premie z racji posługiwania się więcej niż jednym językiem obcym – np. znajomość niemieckiego może podwyższyć miesięczną pensję nawet o 1,2 tys. zł brutto.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.