Mówi: | Róża Thun |
Funkcja: | Europosłanka PO |
Komisja Europejska chce, żeby przesyłki międzynarodowe były tańsze
Unijni urzędnicy będą walczyć z wysokimi cenami przesyłek pocztowych na terenie Unii Europejskiej. Nad regulacjami dotyczącymi rynku pocztowego pracuje Komisja Europejska, a wkrótce zajmą się nimi parlamentarne komisje. – Paczka, która przekracza granice jest nawet siedem razy droższa, nawet jeśli jest to tylko kilka kilometrów, niż ta, która przebędzie setki kilometrów wewnątrz kraju – zwraca uwagę eurodeputowana Platformy Obywatelskiej, Róża Thun. To z kolei przekłada się na mniejsze tempo rozwoju handlu elektronicznego w Europie.
– Nie mamy wspólnego rynku pocztowego – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Róża Thun. – I choć e-handel rośnie, to on nie rośnie w skali całej UE. Jeżeli chcemy, żeby ta gospodarka naprawdę się rozwinęła, to sprzedający musi mieć do dyspozycji 500 mln obywateli, cały rynek unijny, a kupujący musi mieć wybór produktów z całego rynku.
O potrzebie wypracowania wspólnych, jednolitych zasad, które obowiązywałyby na rynku przesyłek pocztowych w Europie mówi się od dłuższego czasu. Zwracają na to uwagę przede wszystkim konsumenci, korzystający na co dzień z usług operatorów pocztowych. Przykładowo, paczka ze Szczecina do Przemyśla może być 5-7 razy tańsza niż ze Szczecina do niemieckiego miasta oddalonego kilka kilometrów od granicy.
Polska nie jest tu żadnym wyjątkiem, sytuacja wygląda podobnie w całej Europie. Sposób dostarczenia towaru wciąż stanowi istotną barierę w rozwoju e-handlu. Wielu sprzedawców nie chce realizować transakcji międzynarodowych. Kupujących z kolei odstrasza cena przesyłki, która niejednokrotnie przewyższa koszt zamówionego towaru.
– Dlatego Komisja Europejska przygotowała tzw. Green Paper, czyli Zieloną Księgę z takimi propozycjami, co zrobić, żeby granice, których nie zauważamy, gdy jedziemy autem, nie blokowały nam przesyłek – mówi eurodeputowana PO.
Propozycje Komisji trafią wkrótce do Parlamentu Europejskiego. Europosłowie zamierzają wypracować zasady podobne do tych, jakie panują dziś na rynku telekomunikacyjnym. Do niedawna operatorzy komórkowi dyktowali ceny za międzynarodowe połączenia telefoniczne, które przekraczały możliwości większości mieszkańców Unii Europejskiej. Dzięki regulacjom przyjętym przez Brukselę, które weszły w życie 1 lipca 2012 roku, dziś stawki są niższe o kilkadziesiąt procent.
Róża Thun prognozuje, że na pewno spotka się to z oporem przedstawicieli firm, operujących na rynkach pocztowych poszczególnych państw.
– Już teraz przychodzą do mnie przedstawiciele poczt z poszczególnych krajów i mówią, że tego zrobić się nie da – mówi Róża Thun. – Jestem pewna, że nie tylko się da, ale my, parlamentarzyści, jesteśmy zobowiązani w stosunku do naszych wyborców i obywateli europejskich, żeby stopniowo znosić bariery na jednolitym rynku europejskim.
Ujednolicanie rynku zajmie co najmniej kilka lat, więc – według europosłanki – należy dzisiaj kontynuować proces przełamywania monopolu krajowych operatorów pocztowych oraz wspierać pojawianie się na rynku nowych, prywatnych podmiotów.
– Będziemy coraz bardziej otwierać tę przestrzeń dla przedsiębiorców dynamicznych, pomysłowych, nowych i budować zdrową konkurencję z tymi tradycyjnymi pocztami tak, żeby oni mogli wchodzić na rynek i dobrze obsłużyć klienta czy to przedsiębiorcę, czy konsumenta – zapowiada Róża Thun. – Tradycyjne poczty chyba w każdym kraju miały monopol, oni nie są do tego przygotowani, żeby rzucić się na głęboką wodę i myśleć w zupełnie nowych kategoriach wielkiej przestrzeni europejskiej, dogadania się między sobą, żeby rynek pocztowy, szczególnie jeśli chodzi o wysyłkę paczek, funkcjonował jako jeden wspólny rynek – dodaje.
Zdaniem europosłanki PO sam proces legislacyjny będzie z pewnością długotrwały.
– Chciałabym, żeby do końca tej kadencji PE były już widoczne ślady otwierania się na siebie nawzajem, ale wątpię, żeby przez te półtora roku udało się problem rozwiązać – prognozuje.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.