Newsy

Koniec z fikcyjnym doręczaniem pism procesowych. To ułatwienie dla pozwanych, ale problem dla wierzycieli

2018-03-05  |  06:15

Jeśli pozwany nie odbierze sądowej przesyłki, będzie musiał ją dostarczyć komornik – proponuje nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego. Jeżeli jednak pisma nie uda się doręczyć ani listonoszowi, ani komornikowi, to powód będzie musiał udowodnić, że to pismo zostało doręczone. Dotychczas po dwóch próbach dostarczenia przesyłki przez listonosza pismo było uznawane za doręczone. Jak oceniają eksperci, zmiany działają na korzyść pozwanych, a dochodzenie części wierzytelności w sądach stanie się nieopłacalne. 

– Projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego zakłada, że instytucja fikcji doręczenia zostanie zlikwidowana. Jeśli listonosz po dwukrotnej awizacji nie będzie mógł doręczyć pisma, wówczas zostanie ono zwrócone powodowi, z zobowiązaniem, żeby ten za pośrednictwem komornika doręczył pismo do strony. Z takim pismem powód będzie więc musiał udać się do komornika, uiścić stosowną opłatę i na tej podstawie komornik podejmie czynności terenowe i w miejscu zamieszkania tej osoby spróbuje pismo doręczyć – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jan Prasałek z RK Legal.

Dziś jeśli pismo nie trafi do adresata, zostawiane jest awizo z informacją, gdzie można je odebrać. Pismo można wówczas odebrać w terminie siedmiu dni od dnia umieszczenia zawiadomienia, a po upływie tego terminu czynność zawiadomienia adresata jest powtarzana. Wedle orzecznictwa Sądu Najwyższego w takiej sytuacji przyjmowało się, że pismo zostało dostarczone.

 W orzecznictwie SN, które wprowadzało instytucję fikcji doręczenia i podwójnego awizowania, wskazywano wyraźnie, że instytucja ta ma na celu uniknięcie sytuacji, w której dana osoba może paraliżować postępowanie poprzez unikanie odbioru korespondencji w sprawie – mówi Jan Prasałek.

Od kilku lat wskazywano jednak, że taka zasada jest na granicy zapewnienia pozwanemu konstytucyjnych praw dostępu do sądu i do wymiaru sprawiedliwości. Doręczenie stronie pism procesowych ma bowiem kluczowe znaczenie dla pozwanego i pozwala na podjęcie skutecznej obrony przed sądem.

W przypadku braku odebrania przez pozwanego pisma mimo podwójnego zawiadomienia przewodniczący zawiadomi powoda o przeszkodzie w jego doręczeniu. Wówczas powód będzie musiał doręczyć pismo za pośrednictwem komornika sądowego, co oznacza, że zostanie obarczony opłatą z tego tytułu. Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie dostarczy potwierdzenia doręczenia przez komornika, będzie miał obowiązek albo zwrócić pismo do sądu ze wskazaniem aktualnego adresu pozwanego, albo dowodu, że pozwany przebywa pod adresem wskazanym w pozwie. Jeśli tego wymogu nie spełni, postępowanie zostanie zawieszone.

– Będzie to bardzo problematyczne, bo powód jako taki nie ma możliwości próby doręczenia tego pisma, wypytywania sąsiadów czy przeprowadzenia wywiadu, który umożliwi mu udowodnienie, że dana osoba przebywa pod tym adresem. Być może będzie musiał korzystać z instytucji agencji detektywistycznych czy innych specjalistycznych instytucji, które będą próbowały to doręczyć, ale będzie się to wiązać z dużymi kosztami postępowania i znaczącym wydłużeniem postępowania – przekonuje przedstawiciel RK Legal.

Jak podkreśla, planowane przepisy z pewnością działają na korzyść osób pozwanych.

– Na pewno będzie to instytucja, która pozwoli w pewnym zakresie nierzetelnym dłużnikom, którzy próbują paraliżować postępowanie poprzez nieodbieranie korespondencji, na uniknięcie wszczęcia przeciwko nim postępowania sądowego i merytorycznego rozpoznania sprawy przez sąd – podkreśla Prasałek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.