Mówi: | Andrzej Paduszyński |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych |
Firma: | Compensa TU SA Vienna Insurance Group |
Zalania i pożary najczęstszą przyczyna szkód w mieszkaniach. Istotnie rosną wypłaty odszkodowań z tego tytułu
Zalanie domu bądź mieszkania to najczęstsza przyczyna szkód zgłaszanych ubezpieczycielom – stanowi ok. 60 proc. wszystkich przypadków. Drugie pod względem częstotliwości są pożary odpowiedzialne za ok. 15 proc. zgłaszanych szkód – wynika ze statystyk Compensy. Jednak lista nieprzewidzianych sytuacji jest dużo dłuższa – od przepięcia, które może zniszczyć wszystkie sprzęty elektryczne, po wybuch gazu. Do pewnego stopnia można się przed nimi zabezpieczyć, przestrzegając podstawowych zasad bezpieczeństwa, ale warto pomyśleć też o polisie mieszkaniowej, która już w podstawowym wariancie chroni nieruchomość przed zalaniem i pożarem. Wysokość wypłacanych przez ubezpieczycieli odszkodowań z tytułu pożarów i innych żywiołów dosyć istotnie rośnie.
– Najczęstszymi przyczynami szkód w mieszkaniach są zalania w wyniku awarii instalacji wodnej, kanalizacyjnej wewnątrz mieszkania, ale również na zewnątrz, np. u naszego sąsiada czy też pionów instalacji wodnej lub kanalizacyjnej w bloku. Zalania to ok. 60 proc. zgłaszanych szkód – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Do zalania domu bądź mieszkania może dojść z wielu powodów. Pierwszy to awaria pralki czy zmywarki – wady sprzętu, nieprawidłowe podłączenie, pęknięcia wężyka od pralki czy sparciała guma w uszczelkach. Druga to pęknięcie rury albo nieszczelność w odpływie wanny lub zlewu. Do zalania często dochodzi też podczas remontów, kiedy np. nieumiejętne odkręcenie kaloryfera spowoduje wyciek albo nieostrożny budowlaniec przewierci dziurę w ścianie. Straty z tego tytułu mogą być dotkliwe – zarówno w przypadku zalania przez sąsiada z góry, jak i zalania sąsiada na dole.
– Kolejna przyczyna szkód w mieszkaniach to pożary, których jest znacznie mniej. Stanowią ok. 10–15 proc. zgłaszanych szkód. Jednak trzeba podkreślić, że pożar w mieszkaniu może doprowadzić do całkowitego jego zniszczenia i szkody pożarowe w mieszkaniach są najczęściej dużych rozmiarów, ich koszty sięgają kilkuset tysięcy złotych. W Compensie likwidowaliśmy ostatnio szkodę, której wysokość sięgnęła 560 tys. zł – z powodu pożaru mieszkanie musiało być odkupione – mówi Andrzej Paduszyński.
Ze statystyk Compensy wynika, że drugą pod względem częstotliwości przyczyną szkód w domach i mieszkaniach są pożary. Według oficjalnych danych Państwowej Straży Pożarnej w 2020 roku na terenie Polski wybuchło blisko 128,8 tys. pożarów, przy czym prawie 32 tys. w budynkach mieszkalnych. Natomiast w roku 2021 ogólna liczba pożarów zmniejszyła się do 106,5 tys., ale liczba domów i mieszkań, które zostały dotknięte ogniem, zwiększyła się do blisko 33,9 tys. Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że w ubiegłym roku liczba interwencji była najwyższa w jej 30-letniej historii – wybuchło wówczas blisko 136 tys. pożarów. Straty w mieniu wyniosły w sumie ponad 2,5 mld zł (wobec 2 mld zł w 2021 roku).
Co istotne, liczba szkód z tytułu pożarów budynków mieszkalnych zgłaszanych ubezpieczycielom zdecydowanie rośnie w sezonie jesienno-zimowym. Blisko połowa zdarzeń tego typu jest bowiem spowodowana przeciążoną lub niesprawną instalacją albo nieprawidłową eksploatacją bądź wadami urządzeń grzewczych.
– Inne szkody, które dość często wydarzają się w mieszkaniach, są spowodowane przepięciem elektrycznym, w trakcie którego sprzęt elektroniczny ulega zniszczeniu. To też wybuchy różnych urządzeń, takich jak hulajnoga, ale zdarzają się również bardzo groźne w skutkach wybuchy butli gazowych albo instalacji gazowych w blokach. One są bardzo niszczycielskie – w wyniku wybuchu gazu cały budynek potrafi zostać zniszczony. Największe szkody, najbardziej traumatyczne to właśnie wybuchy gazu w Łodzi i w Gdańsku, w których zginęło kilkadziesiąt osób – mówi ekspert Compensy.
Ekspert Compensy podkreśla, że zarówno ogień, jak i woda są poważnym zagrożeniem dla domów i mieszkań i mogą wywołać straty sięgające setek tysięcy złotych. Żeby się przed nim uchronić, warto montować w nich dodatkowe zabezpieczenia, jak np. czujniki dymu i gazu, ale przede wszystkim – przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa.
– Nie przed wszystkim możemy się zabezpieczyć. Jest jednak kilka zasad, których warto przestrzegać, zwłaszcza wychodząc albo wyjeżdżając gdzieś na dłużej. Możemy zakręcać ciepłą i zimną wodę w zaworze głównym, dzięki czemu jeżeli dojdzie do awarii naszej instalacji, mieszkanie nie ulegnie zniszczeniu i nie zalejemy sąsiadów. Możemy też oczywiście wyłączyć prąd, ale musimy pamiętać, że wtedy nie będzie działała lodówka, dlatego nie wszyscy to robią – mówi Andrzej Paduszyński. – Przede wszystkim musimy być też trochę bardziej uważni, zanim wyjdziemy z domu, sprawdzić, czy nie zostało nic na kuchence gazowej, czy płyta elektryczna jest wyłączona, czy nie zostawiliśmy włączonego żelazka albo odkręconego kranu. Dopiero wtedy wychodzimy z domu, zamykamy drzwi i idziemy do pracy lub wyjeżdżamy na wycieczkę.
Przed skutkami zalania, pożaru i innych losowych zdarzeń chronią też polisy mieszkaniowe. W przypadku wystąpienia takiego incydentu ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, które pozwoli wyremontować mieszkanie albo odkupić zniszczone sprzęty. Tu warto jednak zwrócić uwagę na szereg elementów. Po pierwsze, każda polisa mieszkaniowa już w podstawowym wariancie chroni nieruchomość przed pożarem. Jednak na ogół obejmuje to tylko elementy konstrukcyjne domu lub mieszkania. Ubezpieczenie wyposażenia, mebli i domowych sprzętów może wymagać rozszerzenia jej zakresu. W polisie można uwzględnić również elementy przynależące do nieruchomości, m.in. garaż, piwnicę czy wyposażenie ogrodu.
Po drugie, większość polis mieszkaniowych w standardowym pakiecie ma także ochronę na wypadek zalania, jednak trzeba pamiętać, że środki z polisy mogą nie zostać wypłacone, jeżeli doszło do niego na skutek celowego działania. Co istotne, polisa mieszkaniowa nie sprawdzi się, kiedy zalejemy sąsiada z dołu, a ten będzie się domagać zrekompensowania kosztów powstałych szkód. W takiej sytuacji potrzebne jest OC w życiu prywatnym, w którym to ubezpieczyciel przejmuje na siebie tę odpowiedzialność.
– W przypadku nietypowych zdarzeń dobrym rozwiązaniem jest polisa all risk, czyli od wszystkich ryzyk. W tym przypadku ubezpieczamy się od wszystkich zdarzeń, jakie mogą wystąpić – poza tymi, które są wyraźnie wyłączone w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Tu bardzo ważne jest dokładne przeczytanie ogólnych warunków, żeby znać i rozumieć wszystkie te wyłączenia – mówi ekspert Compensy.
Niezależnie od rodzaju i wariantu polisy podstawowym elementem, na który trzeba zwrócić uwagę przy jej wyborze, jest dostosowanie limitów i sumy ubezpieczenia do wartości mienia. Zaniżenie wartości nieruchomości w celu obniżenia składki może bowiem spowodować, że wypłacone odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie wszystkich szkód.
Jak wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, po III kwartałach 2022 roku widać było istotny wzrost wypłat w ubezpieczeniach majątkowych od ognia i innych żywiołów. Sięgnęły one 3,3 mld zł, czyli o 32 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Klienci wydali na ubezpieczenia majątkowe z tego tytułu 7,1 mld zł, czyli o 17 proc. więcej.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.