Mówi: | Wojciech Chmielewski |
Funkcja: | dyrektor departamentu prywatyzacji |
Firma: | Ministerstwo Skarbu Państwa |
Krajowa Spółka Cukrowa w ciągu roku do prywatyzacji. Trafi w ręce pracowników i plantatorów
Resort skarbu po raz kolejny podchodzi do sprzedaży udziałów w Krajowej Spółce Cukrowej. – Ustaliliśmy z uprawnionymi pracownikami i plantatorami formułę prywatyzacyjną – mówi Wojciech Chmielewski, dyrektor departamentu prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa. Cały proces ma się zakończyć na przełomie 2013 i 2014 roku.
– Wyceniamy teraz akcje spółki. Planujemy, że na przełomie 2013 i 2014 akcje znajdą już swoich właścicieli, a prywatyzacja spółki zostanie zakończona – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Wojciech Chmielewski, dyrektor departamentu prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Koncepcja zakłada prywatyzację spółki w trybie oferty publicznej, skierowanej do pracowników i plantatorów buraków cukrowych (związanych ze spółką umowami). To oznacza, że prawo zakupu akcji Krajowej Spółki Cukrowej będzie mieć około 18 tys. osób.
– Ustaliliśmy z uprawnionymi pracownikami i plantatorami formułę prywatyzacyjną. Będzie się ona składała z dwóch etapów. W pierwszym etapie wycenimy przy pomocy zewnętrznego doradcy pulę akcji, które zostaną spółce umorzone, w drugim etapie wycenimy akcje już w kontekście udostępniania uprawnionym pracownikom i plantatorom – mówi.
Sposób prywatyzacji reguluje ustawa "o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym" z 1994 roku i rozporządzenie Rady Ministrów "w sprawie programu prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej" z 2004 roku.
Nieoficjalnie wiadomo, że umorzonych miałoby być około 330 mln akcji, w tym także tych będących w posiadaniu byłych plantatorów i pracowników oraz ich następców prawnych, ale niezainteresowanych dalszym uczestnictwem w akcjonariacie spółki. Zaoferowany w ramach oferty pakiet akcji ma być mniejszy niż poprzednio. Wyniesie około 480 mln akcji, podczas gdy wcześniej było to około 780 mln akcji.
– Krajowa Spółka Cukrowa jest w znakomitej sytuacji finansowej. Paradoksalnie ta sytuacje blokuje w pewnym sensie możliwość obejmowania akcji przez uprawnionych, ponieważ kiedy kierujemy do nich ofertę, ta spółka jest droga. Po uzgodnieniu z uprawnionymi doprowadziliśmy do takiej sytuacji, że zaoferowanie uprawnionym odbędzie się dopiero po odprowadzeniu ze spółki kontrolowanej przez Skarb Państwa środków, które spółce w bieżącej działalności nie są potrzebne, a znacząco wpływają na jej wartość – wyjaśnia.
Jaka miałaby być ostateczna cena za papier, tego resort nie chce na obecnym etapie szacować. W czasie poprzedniej próby prywatyzacji było to 1,60 zł za walor.
Przedstawiciel MSP zapewnia, że nie powtórzy się sytuacja sprzed kilku miesięcy, kiedy resort musiał z próby sprzedaży się wycofać.
– Po pierwsze, dobezpieczyliśmy ten proces, w tym sensie iż będziemy się koncentrować na udostępnieniu tylko jednej transzy akcji i będzie ona przeznaczona tylko i wyłącznie dla uprawnionych, czyli dla pracowników i plantatorów. Po drugie, korzystając z dotychczasowych doświadczeń spółka wesprze uprawnionych w przejmowaniu akcji. Mówię o wsparciu pożyczkowym – wyjaśnia.
O zamknięciu poprzedniego procesu prywatyzacji, który trwał do 30 marca br., wnioskowali sami plantatorzy i pracownicy cukrowni, którzy wskazywali na liczne nieprawidłowości. Ich niepokój budziły także późniejsze plany resortu z maja br., kiedy KSC miała być prywatyzowana przez giełdę.
– Przyjęliśmy założenie, że tę próbę podejmiemy raz i w związku z tym, w tym jednym etapie ją zakończymy. Warunkiem kluczowym jest możliwość sfinansowania nabycia akcji. W naszej ocenie wydaje się, że ten element jest zabezpieczony – kwituje Chmielewski.
Krajowa Spółka Cukrowa powstała w 2003 roku. W tej chwili składa się z siedmiu cukrowni. Ma około 40-proc. udział w krajowym rynku cukru.
Czytaj także
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Agencja Badań Medycznych w przyszłym roku planuje ogłosić dwa konkursy. Pierwszy z nich dotyczy niekomercyjnych badań klinicznych z przewidywaną alokacją w wysokości 200 mln zł, drugi – niekomercyjnych eksperymentów badawczych z pulą w wysokości 75 mln zł. ABM zapowiada, że w 2025 roku skupi się na badaniach własnych, a także budowie rozwoju współpracy międzynarodowej.
Handel
Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.