Mówi: | Michał Głowa |
Funkcja: | country manager |
Firma: | Click&Go |
Zmienia się polski rynek lotniczej turystyki wyjazdowej. Czartery ustępują miejsca tanim liniom lotniczym
Polacy coraz chętniej samodzielnie planują urlop, rezerwując osobno hotel, loty, transfery oraz ubezpieczenie. W efekcie liczba miejsc w tanich liniach lotniczych obecnie rośnie szybciej niż w czarterach. Polski rynek lotniczej turystyki wyjazdowej zmienia się i za 10 lat może wyglądać podobnie jak w Skandynawii czy Wielkiej Brytanii, gdzie niewielu klientów korzysta już z usług tradycyjnych biur podróży. Co więcej, eksperci uważają, że w ciągu kolejnych sześciu lat przybędzie na nim co najmniej 3 mln nowych klientów.
– Polski rynek jest w tej chwili najbardziej perspektywicznym w Europie. Według szacunków Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA oraz ostrożnych prognoz w ciągu najbliższych 6 lat przybędzie na nim aż 3 mln klientów, a według optymistycznych – dwa razy tyle – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Głowa, country manager Click&Go.
Jak ocenia, trudno jeszcze prognozować, w jakim kierunku rozwinie się rynek turystyki wyjazdowej w Polsce. W Europie dominują dwa modele: niemiecki, gdzie istnieją silne grupy agentów turystycznych, i model istniejący w Skandynawii, Irlandii czy Wielkiej Brytanii, gdzie klienci przenieśli się do internetu i większość z nich rezerwuje wyjazdy online samodzielnie lub poprzez platformy pozwalające łączyć wiele usług turystycznych w jednym miejscu, tzw. „dynamiczne pakietowanie”, a tylko niewielka część korzysta już z usług tradycyjnych biur podróży.
Biorąc pod uwagę szybki wzrost podaży miejsc w tanich liniach lotniczych na kierunki turystyczne względem podaży miejsc w czarterach za 10 lat rynek zorganizowanych wyjazdów lotniczych również w Polsce może się kształtować zupełnie inaczej niż obecnie.
– Dla przykładu podam liczby z Irlandii, która ma 4-milionową populację. W 2007 roku w czarterach z tego kraju było około 1 mln miejsc. Obecnie w czarterach jest już tylko 200 tys. Nie znaczy to, że mniej osób podróżuje za granicę. Wręcz przeciwnie. Nie twierdzę też, że w Polsce za 5 czy 10 lat miejsc w czarterach będzie pięciokrotnie mniej niż obecnie, dlatego że jesteśmy jeszcze w fazie dynamicznego wzrostu. Ale o ile w tej chwili udział miejsc lotniczych w tanich liniach wobec czarterów to około 25 proc., o tyle według szacunków za 6 lat będzie to już prawdopodobnie pół na pół – mówi Michał Głowa.
Według danych TravelDATA jeszcze w 2013 roku udział tanich linii w rynku lotniczej turystyki wyjazdowej wynosił 8,3 proc., podczas gdy w 2017 roku było to już 21,8 proc.
Click&Go to innowacyjne biuro podróży, które dostosowuje ofertę wakacyjną do potrzeb swoich klientów, korzystając przy tym z nowych technologii. Latem ubiegłego roku firma weszła na polski rynek. Polska jest pierwszym zagranicznym projektem Click&Go poza Irlandią, gdzie firma istnieje od 2010 roku i dynamicznie rośnie, niemal podwajając obroty z roku na rok. W ubiegłym roku miała na tamtejszym rynku 55 tys. klientów, osiągając przychody przekraczające 30 mln euro.
– Polska – jako jeden z najbardziej perspektywicznych rynków w Europie – oferuje znacznie większe możliwości niż Irlandia. Zamierzamy przyzwyczaić Polaków, że dzięki technologiom można łatwo zorganizować sobie wakacje. Przykładowo, jeżeli ktoś chce polecieć do Barcelony, w tradycyjnym biurze podróży będzie miał do wyboru wycieczki na 7, 10 bądź 14 dni. U nas taką wycieczkę może kupić zarówno na jeden dzień, jak i na 90 dni. To jest tylko jedna z wielu korzyści, nie ograniczamy klienta jeżeli chodzi o długość jego pobytu, a dodatkowo dajemy mu dużą swobodę w doborze pozostałych usług do całego pakietu – mówi Michał Głowa.
Plany spółki na 2019 rok zakładają pozyskanie ok. 5 tys. klientów i podwojenie tej liczby rok później.
Czytaj także
- 2024-02-27: Rejestratory aktywności fizycznej motywują do ruchu osoby starsze i w średnim wieku. Małżonkowie pełnią raczej rolę demotywującą
- 2024-02-05: Rekordowe wyniki lotniska w Gdańsku. Rozbudowa siatki połączeń pozwoli na obsłużenie w tym roku ponad 6 mln pasażerów
- 2024-02-01: Stan Bałtyku się nie poprawia, a wręcz pogarsza. Cierpią na tym turystyka i rybołówstwo
- 2024-01-29: Dobre prognozy dla polskiej branży turystycznej na 2024 rok. Dużym problemem jest jednak brak pracowników
- 2024-01-12: Coraz więcej firm chce ograniczać pracę zdalną. Oczekiwania pracowników wobec biur są coraz bardziej wyśrubowane
- 2024-01-19: Pracownicy oczekują od miejsca pracy dobrego dojazdu i bliskości różnych punktów usług. Bez tego trudno przyciągnąć ich z powrotem do biur
- 2024-01-10: Inflacja wpływa na ceny noclegów i nawyki gości hotelowych. Rok 2024 ma jednak przynieść dalsze ożywienie w branży
- 2023-12-13: Projekt CPK pod znakiem zapytania. Szczegółowy audyt ma pokazać realne koszty, harmonogram i zasadność tej inwestycji
- 2023-12-15: Naukowcy proponują czwarte światło w sygnalizacji drogowej dla samochodów autonomicznych. Pomoże upłynnić ruch na skrzyżowaniach
- 2023-11-15: GPW wiąże duże nadzieje z nowymi liniami spoza rynku finansowego. Do końca roku będzie gotowa platforma obsługująca usługi logistyczne i spedycyjne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.