Mówi: | Stanisław Dojs, PR manager, Volvo Car Poland Mariusz Nycz, dyrektor ds. marketingu, Volvo Car Poland |
Klienci Volvo stopniowo odchodzą od diesla, za to rośnie popularność hybryd. W krótkim czasie koncern chce kilkukrotnie zwiększyć ich sprzedaż
Ubiegły rok był najlepszym w dotychczasowej historii Volvo na polskim rynku. Marka po raz szósty z rzędu pobiła swój rekord sprzedaży i zanotowała 15-proc. wzrost. Wyraźnym trendem jest stopniowe odchodzenie od silników diesla – w ubiegłym roku wybrało je 60 proc. kierowców, ale rok wcześniej było to 76 proc. Hybrydy wciąż stanowią niecałe 2 proc., ale ich popularność rośnie skokowo. W ciągu kilkunastu miesięcy koncern chce zwielokrotnić ich sprzedaż. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się też SUV-y, które w Polsce stanowią 70 proc. sprzedaży Volvo.
– Volvo intensywnie wędruje w kierunku zmniejszania udziału silników diesla, których ostatnim bastionem pozostała Europa. Widać, że coraz więcej kierowców z roku na rok wybiera samochody z silnikami benzynowymi. W Polsce nie jest to jeszcze przesądzone, dlatego że tutaj silniki diesla cały czas mają mocną pozycję. Cały czas przybywa jednak kierowców, którzy decydują się na silniki benzynowe. W 2017 roku aż 76 proc. kierowców w Polsce wybrało Volvo z silnikiem diesla, w 2018 roku było to już 60 proc. – mówi agencji Newseria Biznes Stanisław Dojs, PR manager w Volvo Car Poland.
Drugim trendem jest wybór samochodów w coraz większym stopniu zelektryfikowanych i hybrydowych. W ubiegłym roku Volvo sprzedało w Polsce 168 hybrydy typu plug-in, które są najbardziej zaawansowane pod względem technicznym i najdroższymi samochodami w portfolio marki. Dla porównania, rok wcześniej sprzedaż wyniosła około 100 sztuk.
– Wzrost nie jest może imponujący, gdy chodzi o liczby, natomiast procentowo jest duży. W 2019 roku to już będzie istny przeskok, dlatego że wszystkie samochody, które Volvo ma w swojej ofercie, docelowo zaoferuje jako samochody hybrydowe. W tym roku będzie to m.in. XC90, które dostanie komponent hybrydowy do silnika diesla. W krótkim czasie – na przestrzeni kilkunastu miesięcy – liczba sprzedanych hybryd Volvo z poziomów trzycyfrowych wskoczy już na czterocyfrowe – zapowiada Stanisław Dojs.
Jak podkreśla, ważnym dla Volvo obszarem jest rozwijanie funkcji elektronicznych w samochodach, które z jednej strony sprzyjają bezpieczeństwu, a z drugiej – mają za zadanie ułatwić życie kierowcom.
– Każdego roku samochody uczą się reagować na coraz to nowe sytuacje drogowe. Omijają inne pojazdy, hamują przed pieszymi i dużymi zwierzętami, utrzymują właściwy pas ruchu, zapobiegają zderzeniom czołowym. Te funkcje autentycznie sprzyjają podniesieniu bezpieczeństwa. Numerem dwa są funkcje connectivity – czyli wszystko to, co sprawia, że życie kierowcy jest prostsze, ma on większą interakcję ze światem. Przykładowo, poprzez funkcję Volvo On Call może sprawdzać, gdzie jest samochód, domykać szyby, rozgrzewać silnik, sprawdzać status serwisowy, a w niektórych krajach – także zamawiać zakupy doręczane bezpośrednio do bagażnika samochodu – wylicza Stanisław Dojs.
Marka podąża też za globalnym trendem, którym są samochody autonomiczne. Po szwedzkim Göteborgu krąży już od kilku lat flota całkowicie autonomicznych pojazdów Volvo, które przechodzą testy przed zaoferowaniem tej funkcji klientom. Ma to nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat.
– Coś, co jeszcze niedawno wydawało się być udziałem wyłącznie filmów science fiction, teraz nabiera realnych kształtów – mówi Stanisław Dojs.
W ubiegłym roku Volvo sprzedało na całym świecie 640 tys. samochodów, notując 12-proc. wzrost. Na przestrzeni kilku ostatnich lat miał miejsce ogromny procentowy wzrost.
– Co za tym idzie, przychody też wzrosły znacząco, o ponad 20 proc., EBIT wzrósł bardzo niewiele – tutaj wyniki są na piątkę, a nie na szóstkę, ponieważ na świecie rozpoczęła się wojna cenowa i konkurencja w segmencie premium jest ogromna. Istnieje presja, żeby marże były nieco mniejsze, żeby udzielać klientom rabatów, w ten sposób walcząc o rynek. Z drugiej strony wojna handlowa między Chinami a Stanami Zjednoczonymi to też był czynnik, który zaniżył ten wzrost. Niemniej jednak Volvo kończy 2018 rok bardzo wysoko nad kreską, zarówno w Polsce, jak i globalnie – mówi Stanisław Dojs.
W Polsce ubiegłoroczna sprzedaż przekroczyła 10,4 tys. egzemplarzy. Plan koncernu zakładał osiągnięcie takiego wyniku w 2020 roku.
– Dostrzegamy coraz większe zainteresowanie SUV-ami. Począwszy od najmniejszego SUV-a, który w zeszłym roku zdobył tytuł samochodu roku, Volvo XC40, po średniej wielkości XC60 i wreszcie największy, nasz flagowy SUV – Volvo XC90. Stanowią one w Polsce ponad 70 proc. wszystkich sprzedawanych samochodów – mówi Mariusz Nycz, dyrektor marketingu Volvo Car Poland.
Pod względem wyników sprzedaży ubiegły rok był najlepszym w dotychczasowej historii Volvo na polskim rynku. Najchętniej wybieranym modelem pozostał SUV – XC60 (4346 rejestracji, co stanowi 42 proc. sprzedaży Volvo w Polsce).
– W tym roku wprowadzamy Volvo S60 – średniej wielkości sedan i tutaj dostrzegamy dla siebie sporą szansę. Będziemy też wprowadzać na rynek nową technologię i dwa nowe samochody – Volvo V60 Cross Country, czyli uterenowiową wersję modelu combi, oraz średniej wielkości sedan Volvo S60, produkowany w Stanach Zjednoczonych, który pokażemy w Polsce w kwietniu br. Rozwijamy też technologię hybryd, tzn. połączenie silnika diesla spalinowego z elektrycznym. Volvo XC90 już za parę tygodni będzie miał w dieslu silnik elektryczny, który będzie oferowany w standardzie – mówi Mariusz Nycz.
– W prognozie na bieżący rok Volvo Car Corporation już zapowiedziało, że – mimo niepewnego otoczenia biznesowego i faktu, że nie w każdym kraju sytuacja jest w tej chwili stabilna – i tak spodziewamy się wzrostu i kolejnego pobicia rekordu sprzedaży – dodaje Stanisław Dojs.
Czytaj także
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-18: Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.