Newsy

Polska opóźnia wdrożenie elektronicznego rejestru przedsiębiorców transportu drogowego. Grożą nam za to kary

2015-12-03  |  06:45

Przyłączenie Polski do elektronicznego rejestru przedsiębiorców transportu drogowego pozwoliłoby zwiększyć bezpieczeństwo usług przewozowych. Wszystko dzięki wyeliminowaniu z rynku nieuczciwych przedsiębiorców. Niestety, Polska opóźnia się z wdrożeniem rejestru, dlatego Komisja Europejska skierowała sprawę przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE. 

Skarga na Polskę związana była z brakiem krajowego elektronicznego rejestru przedsiębiorców transportu drogowego i połączenia między tym rejestrem a rejestrami w innych państwach UE. Kraje członkowskie miały na to czas do końca grudnia 2012 roku.

Nie musi to jednak oznaczać nałożenia na Polskę kar finansowych, jeśli oczywiście szybko szybko nadrobimy zaległości – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Adrian Furgalski wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – To, że nie mamy tego rozwiązania, niesie jednak konsekwencje dla przedsiębiorców, którzy korzystają z usług transportu drogowego. Rejestr miał być wspólnym zbiorem informacji zarówno o naszych firmach, jak i o firmach w innych krajach.

To o tyle istotne, że Polska jest bardzo ważnym graczem na unijnym rynku przewozowym. W elektronicznym rejestrze dostępne byłyby informacje na temat tego, czy dana firma ma licencję, czy jest zarejestrowana i czy może wykonywać przewozy. Jak podkreśla Furgalski, zwiększyłoby to bezpieczeństwo w tym segmencie usług. Dziś jedna trzecia wszystkich nieprawidłowości na rynku to wyłudzenia towarów przez nieuczciwe firmy.

Byłby to więc mocny bat na złodziei, którzy podszywają się pod uczciwych przedsiębiorców. Byłaby to także dobra baza informacji dotycząca całej historii firmy i osób, które firmę prowadzą pod względem naruszeń, a więc swoisty katalog informacji o tym, czy firma nie tylko jest wiarygodna, lecz także czy rzeczywiście wypełnia swój obowiązek – mówi Adrian Furgalski.

KE podkreśla, że wpłynie to również na zwiększenia bezpieczeństwa na drogach. Połączenie rejestrów krajowych umożliwi przepływ informacji o możliwych naruszeniach popełnianych przez firmy przewozowe (np. przekraczania dopuszczalnego czasu prowadzenia pojazdu albo fałszowania zapisów tachografu).

Rejestr to pełny katalog wiedzy, która jest potrzebna do tego, żeby oczyścić ten rynek, usprawnić jego funkcjonowanie i poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach. Ci, którzy łamali przepisy, powinni być przez samo znalezienie się w takim rejestrze, w tej czarnej rubryce, z tego rynku eliminowani – podkreśla Adrian Furgalski.

Jak podkreśla, koszt takiego systemu można oszacować na 20–25 mln zł, a roczne jego utrzymanie na 2–3 mln zł. To jednak niewiele w porównaniu do korzyści jakie przyniesie on branży i gospodarce.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc

Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.

Prawo

ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.

Konsument

Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.