Newsy

Przybywa w Polsce zabytkowych pojazdów. Kolekcjonerzy łączą pasję z inwestycją

2015-05-29  |  06:40

Rynek pojazdów zabytkowych w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie. Krajowi kolekcjonerzy posiadają ok. 50 tys. samochodów, a ich liczba cały czas rośnie. Wraz z rozwojem tego rynku przybywa firm, które zarabiają na kolekcjonerskiej pasji Polaków. To m.in. serwisy i ubezpieczyciele.

Pojazdy zabytkowe to głównie samochody i motocykle, choć wśród kolekcjonerów są też np. zbieracze starych traktorów, lokomobili, czołgów czy parowozów. Zbieranie motoryzacyjnych zabytków to na ogół kosztowne hobby, choć większość starych pojazdów z wiekiem raczej zyskuje na wartości. Dla kolekcjonerów potencjalne zyski nie są jednak głównym celem.

Rynek samochodów klasycznych ciągle rośnie, ponieważ te samochody różnią się od samochodów współczesnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Piotr Majewski, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu. – Czasami są wykonane ręcznie, mają piękne detale, mówi się o nich, że mają duszę. Myślę, że odzwierciedla to ogólny trend poszukiwania przedmiotów starych, które estetyką istotnie różnią się od przedmiotów współczesnych.

Kolekcjonowanie starych pojazdów nie musi być drogie. Na tym rynku stosuje się podział na youngtimery i oldtimery. Te pierwsze na ogół kosztują nieco mniej. Zalicza się do nich pojazdy 30- i 40-letnie, które niekiedy można kupić nawet za kilkaset złotych. Górnej granicy praktycznie wyznaczyć się nie da, bowiem egzemplarze najdroższych zabytków motoryzacji kosztują dziś dziesiątki milionów dolarów, a ich ceny cały czas idą w górę. W zeszłym roku za Ferrari 250 GTO z 1962 roku zapłacono na aukcji ponad 38 mln dolarów. To rekordowa suma, jaką wydano na zabytkowy samochód, jednak w garażach kolekcjonerów znajdują się pojazdy, za które niewiele mniej płacono 5 czy 10 lat temu, i jak długo nie trafią na rynek, tak nie sposób oszacować, ile będą za nie skłonni zapłacić kolejni inwestorzy.

Niektóre samochody mają pewne indywidualne cechy, które powodują, że ludzie ich pożądają, albo są po prostu ładne, albo posiadał je ktoś znany – tłumaczy dr Piotr Majewski. – Możliwe, że brały udział w jakichś słynnych produkcjach filmowych albo pozytywnie się kojarzą, bo ktoś taki samochód miał w dzieciństwie. Trudno określić jednoznacznie, ale w większości samochody kolekcjonerskie były kiedyś samochodami sportowymi bądź luksusowymi.

Szacuje się, że w Europie jest ponad 1,5 mln zabytkowych samochodów, a dynamika wzrostu jest dwucyfrowa. W branży samochodów zabytkowych pracuje bardzo wielu ludzi, którzy je naprawiają lub nimi handlują. Ta usługowa część rynku powoli tworzy się też w Polsce.

Mamy cały przemysł dotyczący napraw, renowacji i utrzymywania aut w dobrej kondycji. Samochody zabytkowe nie są już produkowane, w związku z tym mogą występować problemy ze zdobyciem części zamiennych. Niektóre technologie, w których one były wykonane, wyszły już z użycia i jest problem z odnalezieniem fachowców, którzy mogliby to wykonać – mówi ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

Coraz większa jest również oferta ubezpieczycieli dla kolekcjonerów.

Od niedawna mamy na rynku produkty ubezpieczeniowe autocasco, ponieważ niektóre z tych samochodów kosztują sporo, w związku z tym można już je ubezpieczać – podkreśla Majewski.

Pojazd zabytkowy to doskonałe połączenie hobby z inwestycją. Na przemyślanym zakupie raczej się nie traci, a dodatkowo jest wiele możliwości wykorzystania takiego auta czy motocyklu. Zarówno w Polsce, jak i w całej Europie odbywa się wiele rajdów, pokazów, konkursów i zlotów kolekcjonerskich. Można uczestniczyć w ekskluzywnych wycieczkach, nocując w zabytkowych zamkach i pałacach, ścigać się w kolekcjonerskich zawodach lub wraz z innymi pasjonatami brać udział w rekonstrukcjach militarnych.  

W Polsce mamy około 50 tys. takich samochodów, a ich liczba bardzo szybko rośnie, ponieważ staje się to bardzo modnym zajęciem – podkreśla dr Piotr Majewski. – Współczesne samochody nie spełniają oczekiwań miłośników starszych samochodów. Posiadacz klasyka to przeważnie mężczyzna, aczkolwiek jest w tym gronie także bardzo wiele pań.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni

Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.

Polityka

Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.

Infrastruktura

Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.