Mówi: | prof. dr hab. Robert Czerniawski |
Funkcja: | dyrektor IMGW-PIB dyrektor Instytutu Biologii Uniwersytetu Szczecińskiego |
Polscy naukowcy opracowali preparat wstrzymujący rozwój złotej algi. Sprawdza się również w walce z sinicami
Podczas katastrofy ekologicznej na Odrze w 2022 roku zebrano około 250 t śniętych ryb. Jedną z przyczyn był zakwit złotych alg, które w tym roku „zaatakowały” Kanał Gliwicki i jezioro Dzierżno Duże. Ryzyko kolejnych katastrof ekologicznych może zmniejszyć odkrycie polskich naukowców pracujących pod egidą resortu infrastruktury. Opracowana przez nich technologia SinStop likwiduje komórki złotej algi prawie w 100 proc. Eksperyment naukowy przeprowadzony na wydzielonym fragmencie Kanału Gliwickiego wykazał, że preparat chroni populację ryb i innych zwierząt wodnych, jednocześnie inicjując naturalne procesy samooczyszczania wody. Badania dowiodły, że jest skuteczny także w walce z sinicami.
– Preparat jest środkiem naturalnym, złożonym z absolutnie naturalnych składników. Proces technologiczny doprowadza do jego przydatności, do koagulowania różnych związków biogennych występujących w wodzie, ale również eliminacji glonów, nie tylko złotej algi, z którą teraz mamy problem – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. inż. Robert Czerniawski, dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego, dyrektor Instytutu Biologii Uniwersytetu Szczecińskiego, jeden z liderów projektu.
Eksperyment realizowano dwuetapowo w obrębie śluz Sławęcice i Rudziniec na Kanale Gliwickim. W pierwszym etapie analizy prowadzono łącznie na 22 zbiornikach badawczych. W drugim etapie określono skuteczność wytypowanych wariantów w warunkach operacyjnych. W tym celu zalano dwie śluzy Kanału Gliwickiego – w jednej zastosowano technologię SinStop, druga stanowiła tzw. próbę kontrolną.
Preparat zastosowany do koagulacji, czyli łączenia mniejszych cząstek w duże grupy łatwiejsze do usunięcia z wody, spełnił swoją rolę i wpłynął na zahamowanie zakwitu wody.
– Środek zwyczajnie likwiduje, zabija komórki złotej algi. Trzeba go zaaplikować przynajmniej dwukrotnie, aby właściwie w ponad 90 proc. zlikwidować ten zakwit. Dodatkowo środek wiąże związki fosforu i azotu, inaktywując je w osadach, tak że one nie są dostępne w wodzie jako pokarm dla kolejnych pokoleń złotej algi czy innych grup glonów. Ponieważ ogranicza rozwój algi i jej liczebność, nie powodując przy tym wyrzutu prymnezyny, to mamy z głowy toksynę, która zabija ryby. Dodatkowy efekt to eliminacja zakwitu, który doprowadza do przetlenienia albo niedotlenienia w wyniku procesu fotosyntezy. W wielu przypadkach ma to znacznie większy wpływ na funkcjonowanie ryb i ich liczebność niż samo działanie prymnezyny – tłumaczy dyrektor IMGW-PIB.
Wyniki opublikowane przez IMGW-PIB wskazują, że przeprowadzone badania dały jednoznacznie pozytywne efekty zastosowania metody SinStop. Średnia liczba śniętych ryb w komorze kontrolnej w trakcie eksperymentu osiągała wartość 68,8 dziennie. W próbach, gdzie użyto preparatu, udało się zredukować tę wartość o 93 proc. Ponadto spośród ryb umieszczonych w pułapkach w obrębie próby badanej nie zaobserwowano żadnego śnięcia. Ze zbiornika odławiano również żywe okazy ryb, które nie wykazywały żadnych negatywnych symptomów. Naukowcy nie zaobserwowali negatywnego wpływu preparatu na organizmy zwierzęce.
– Sprawdzaliśmy wpływ tego środka na trzy grupy zwierząt. Poza rybami drugą grupą był zooplankton, który dosłownie „wybuchł” już po pierwszym dniu aplikacji tego środka, zwiększając o kilkaset procent swoją liczebność już w czwartym dniu. Trzecią grupą były mięczaki. W czwartym dniu doświadczenia zauważyliśmy wykluwanie się larw mięczaków, i to też w bardzo dużych ilościach – wskazuje prof. Robert Czerniawski. – Przypadkowo sprawdziliśmy efekt działania na rakach, które w sposób niezamierzony się tam przypadkowo znalazły i przeżyły, tak że mamy czwartą grupę – skorupiaków wyższych.
Organizmy te stanowią wskaźnik dobrostanu wód, co w praktyce oznacza, że opracowana metoda nie tylko przyczynia się do bezpośredniego ograniczanie ryzyka zakwitu i rozwoju glonów, ale także prowadzi do inicjacji procesów autonaprawczych, czyli zjawisk samooczyszczania się środowiska wodnego.
– Technologia SinStop radzi sobie ze wszystkimi jednokomórkowymi glonami. To jest środek, który już był przez nas stosowany i testowany na sinicach. Uważam, że sinice są generalnie większym problemem, bo te toksyny są szkodliwe również dla człowieka, dla bydła i innych zwierząt, zawierają bowiem hepatotoksyny szkodliwe na narządy wewnętrzne. Z tym również sobie poradziliśmy i wykazaliśmy dodatnie działanie. Trwałość tego środka na sinice wynosi przynajmniej dwa lata, bo od zastosowania dwa lata temu pierwszy raz widzimy dalej pozytywny efekt – wyjaśnia dyrektor IMGW-PIB.
Eksperyment potwierdził, że testowana metoda jest bezpiecznym i skutecznym sposobem walki ze śnięciem ryb oraz ogółem zjawisk określanych jako eutrofizacja wody.
– Środek jest właściwie gotowy do wdrożenia, może nie dzisiaj, bo też istnieje potrzeba technologicznie przygotować się do procesu produkcji. Jeżeli chodzi o duże zbiorniki, to myślę, że to jest wiosna przyszłego roku – zapowiada prof. Robert Czerniawski.
Nad SinStopem pracowało 15 specjalistów z ośmiu jednostek naukowych, m.in. Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Szczecińskiego, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Politechniki Warszawskiej i Politechniki Częstochowskiej. Liderami projektu byli prof. Robert Czerniawski i Krzysztof Gliński, prezes spółki Ecco Logic, posiadającej technologię i know-how.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.