Mówi: | Paweł Bochniarz |
Funkcja: | Dyrektor w zespole Innowacji, B+R, Ulg i Dotacji |
Firma: | PwC |
Polscy naukowcy pomogą obniżyć koszty wydobycia ropy i gazu
Specjalistyczne substancje opracowane przez polskich badaczy pozwolą zmniejszyć całościowe koszty eksploatacji ropy i gazu. Taki cel przyświeca nawiązanej właśnie współpracy spółki PCC Exol i Instytutu Nafty i Gazu – Państwowego Instytutu Badawczego (INIG-PIB). Inwestycje w nowoczesne technologie pozwalają firmom wygrywać konkurencję na rynku. Coraz częściej sięgają one po rozwiązania autorstwa polskich naukowców.
– Podpisanie przez PCC Exol umowy z Instytutem Nafty i Gazu to transakcja, która pokazuje, że istnieje spory potencjał współpracy nauki i przemysłu w Polsce. Transakcja dotyczy portfela kilkunastu patentów różnego rodzaju substancji specjalistycznych, które są niezbędne przy eksploatacji ropy i gazu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Bochniarz, dyrektor w zespole doradztwa ds. innowacji w PwC, firmie doradczej wspierającej INIG w opracowaniu strategii rynkowej i rozmowach z PCC.
Wydobycie, transport i magazynowanie powodują, że ropa naftowa i gaz ulegają niepożądanym zmianom, jak wytrącanie parafin czy korozja wnętrza instalacji przesyłowych. Opracowane w INIG inhibitory parafin, hydratów i korozji oraz deemulgatory mogą znacznie ograniczyć skalę tych zjawisk lub całkowicie je wyeliminować. Dzięki temu całościowe koszty eksploatacji powinny być niższe. Ponad 30 produktów opracowanych w Instytucie wzajemnie się uzupełnia, są też dostosowane do pracy w niskich temperaturach. Produkcja i sprzedaż mają ruszyć w drugiej połowie 2016 roku.
Technologia została opracowana w ramach projektu „Specjalistyczne środki chemiczne zapewniające ciągłą eksploatację złóż ropy i gazu” realizowanego przy wsparciu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) w ramach program operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Na trwający 5 lat projekt NCBR przeznaczyło 3,3 mln zł.
– PCC Exol jest firmą notowaną na warszawskiej giełdzie, ale grupa kapitałowa, do której należy, działa globalnie. Ostatecznie odbiorcami tej technologii będą klienci firmy z całego świata. Liczymy, że w związku z tym na światowy rynek trafią polskie substancje specjalistyczne wymyślone przez polskich naukowców, które pomogą obniżyć koszty eksploatacji ropy i gazu – wskazuje Bochniarz.
Jak mówi ekspert firmy PwC, w ramach projektu powstało kilkanaście produktów, które zostały opatentowane.
– Liczymy, że ta technologia pomoże firmie PCC Exol w staniu się bardziej konkurencyjną na międzynarodowym rynku – ocenia Bochniarz.
Podpisanie umowy pomiędzy Instytutem Nafty i Gazu a PCC Exol to konkretny przykład komercjalizacji wyników badań opracowanych w ramach POIG. Dzięki udziałowi firmy doradczej PwC udało się znaleźć odbiorców dla doskonałej technologii i przyspieszyć jej wdrożenie w praktyce.
– W programie widzieliśmy wiele ciekawych wynalazków, które już znalazły zastosowanie w przemyśle albo znajdą w najbliższym czasie. Spektrum technologii jest bardzo duże. Niedawno udało nam się doprowadzić do komercjalizacji nowego wiertła do kompozytów opracowanego na Politechnice Rzeszowskiej. To technologia, która może znaleźć zastosowanie w różnych sektorach: od przemysłu lotniczego, gdzie kompozyty stosowane są na szeroką skalę, aż po przemysł kolejowy czy motoryzację – tłumaczy Paweł Bochniarz.
Skomercjalizowana została także technologia opracowana w warszawskim Instytucie Lotnictwa – nowa metodyka testów flatterowych. Ich przeprowadzenie warunkuje dopuszczenie samolotów do użytkowania, są już wykorzystywane przez jedną z zagranicznych firm.
Bochniarz przekonuje, że aby można było komercjalizować wynalazki na szeroką skalę, konieczna jest odpowiednia współpraca nauki z biznesem.
– Zespoły, z którymi pracujemy, wykazują się dużym zrozumieniem potrzeb rynkowych. Dobrze odpowiadają na konkretne wyzwania, przed którymi stoją ich klienci. Dzięki temu tworzy się dobra płaszczyzna do rozmowy z partnerem biznesowym. Te firmy szukają sposobów na bycie bardziej konkurencyjnym, nie zadowala ich pozycja numer trzy czy cztery na rynku. To firmy, które starają się być liderami w swoich sektorach – wskazuje dyrektor w PwC.
Firmy coraz częściej sięgają po zaawansowane technologie opracowywane w kraju, by zapewnić sobie przewagi konkurencyjne. Same też zwiększają nakłady na badania i rozwój. Podejście do tego typu działalności się zmieniło. Firmy inwestują, choć wiedzą, że czasem wiąże się to z ryzykiem.
– Firmy, które nawiązują udaną współpracę z nauką, to takie, które myślą w horyzoncie wieloletnim. Wiedzą, że dzisiaj muszą zainwestować w prace badawczo-rozwojowe czy zakup licencji ciekawej technologii po to, żeby za 3–5 lat mieć konkurencyjny produkt – podkreśla Paweł Bochniarz.
Jak jednak wynika z przygotowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz PwC raportu „Opłacalność inwestowania w badania i rozwój”, polskim przedsiębiorcom opłaca się inwestować w badania i rozwój. Według respondentów przeprowadzonego na potrzeby raportu badania efekty inwestycji w badania i rozwój są widoczne dosyć szybko. 32 proc. z nich opowiedziało, że pierwsze zyski osiąga już po roku od wdrożenia wyników prac B+R, a 27 proc., że osiąga zyski po 2 latach. Wynika z tego, że niemal 60 proc. przedsiębiorstw osiąga zyski z działalności B+R w czasie do 2 lat od wdrożenia wyników.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.
Ochrona środowiska
Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.
Transport
Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.