Newsy

Budownictwo drewniane może zyskać na zmianach w prawie. Możliwy nawet trzykrotny wzrost liczby oddawanych domów z drewna

2021-11-23  |  06:15

Możliwość budowania domów do 70 mkw. powierzchni bez konieczności uzyskania pozwolenia może pozytywnie wpłynąć na branżę budownictwa drewnianego. – Szacujemy, że rocznie liczba domów drewnianych oddawanych do użytku wzrośnie z 950 do 2,5 tys. – mówi Tomasz Szlązak, prezes spółki Polskie Domy Drewniane. Tym bardziej że średnia powierzchnia dziś stawianych domów, choć dziś wynosi trochę więcej niż 70 mkw., to jednak systematycznie spada. Budownictwo drewniane będzie zyskiwać na popularności także w obliczu spodziewanych regulacji na poziomie unijnym dotyczących redukcji śladu węglowego w branży.

Nowelizacja prawa budowlanego wchodzi w życie 2 stycznia 2022 roku. Zwiększy ona z 35 do 70 mkw. powierzchnię domów, które można stawiać wyłącznie po zgłoszeniu, a nie skomplikowanym i czasochłonnym procesie uzyskania pozwolenia na budowę. W takich przypadkach nie będzie również wymagane angażowanie w cały proces kierownika budowy. Zdaniem prezesa PDD umożliwi to rozwój budownictwa na niespotykaną do tej pory skalę.

Uważamy, że będzie to bardzo dobrym sygnałem dla strony popytowej na rynku budownictwa drewnianego. Antycypujemy, że wolumen oddawanych domów drewnianych w skali roku wzrośnie mniej więcej z 950 do mniej więcej 2,5 tys. – przewiduje w rozmowie z agencją Newseria Biznes prezes PDD.

Jak podkreśla, do realizacji tych prognoz potrzebne jest jednak doprecyzowanie kilku kwestii, które zapewnią m.in. bezpieczeństwo takich obiektów i stabilizację branży.

– Pojawiły się zgłaszane przez stronę architektoniczną i przez niektórych profesjonalistów z rynku zastrzeżenia do tej ustawy, polegające na tym, że potrzebny jest zbiór projektów typowych oraz gwarancje dla tego rodzaju budownictwa, które umożliwiałyby ustabilizowanie rynku i wyeliminowanie niektórych zagrożeń – mówi Tomasz Szlązak. – Z punktu widzenia PDD bardzo istotną kwestią jest możliwość i konieczność certyfikowania i udzielania gwarancji na te domy. Dlatego przygotowujemy jednolity standard i opracowujemy platformę, dzięki której klient docelowy będzie mógł z wykorzystaniem naszego know-how, naszych mocy produkcyjnych i naszego nadzoru zamówić sobie bezpieczny dom o niskim śladzie węglowym i niskim śladzie energetycznym. Jednocześnie nie będzie kosztował zbyt wiele, a będzie objęty gwarancją i będzie można go ubezpieczyć. Jedną z istotnych kwestii w tej nowej procedurze jest możliwość i koszty ubezpieczenia takiego domu.

Z doświadczeń dewelopera, specjalizującego się w budynkach mieszkalnych, usługowych i mieszkalno-usługowych wykonanych w technologiach drewnianych, wynika, że dziś średnia powierzchnia stawianych domów jest większa niż 70 mkw. To zwykle ok. 120 mkw. brutto, co oznacza, że dom z garażem i poddaszem użytkowym ma ok. 90 mkw. powierzchni użytkowej netto. Jednak w ostatnich latach ta średnia systematycznie spada. Do 2000 roku Polacy stawiali raczej na wielopokoleniowe obiekty o powierzchni większej niż 160 mkw.

Obecnie metraż znacznie spadł, bo zmienił się też profil rodziny, ale liczba pokoi w typowym domu wzrasta, podobnie jak jego funkcjonalność i sposób, w jaki jest zaprojektowany. Domy dziś są znacznie bardziej ergonomiczne, w związku z czym mieścimy się na nieco mniejszej powierzchni – zauważa prezes Polskich Domów Drewnianych.

Zmiana preferencji i regulacji prawnych jest szansą na rozwój rynku budownictwa drewnianego, który dziś odpowiada za niecałe 2 proc. stawianych domów. W krajach takich jak Niemcy, Austria czy Francja odsetek ten jest dziesięciokrotnie wyższy.

To jest oczywiście element specyfikacji regionalnej, pewnych nawiązań do tradycji. W Polsce domów drewnianych buduje się bardzo mało – przyznaje ekspert. – Jedynie 900–950 domów całorocznych jest budowanych w technologii szkieletowej.

W jego ocenie perspektywy rozwoju popytu na budownictwo drewniane są bardzo dobre również ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną inwestorów. Branża już dziś znacznie poprawiła efektywność tej technologii, dba o spadek marnotrawstwa surowców i materiałów oraz skrócenie czasu na oddanie takiego budynku. Dzisiejsze technologie drewniane umożliwiają, w zależności od rozmiarów i zastosowanej technologii, postawienie budynku w stanie surowym nawet w ciągu kilku dni. Aby tak się stało, stosuje się prefabrykację. Przygotowywane w fabryce, gotowe elementy ścienne i stropowe, w formie pojedynczych paneli wyposażonych w okna i drzwi zewnętrzne, są dowożone na plac budowy i tam składane. Budownictwo modułowe to wyższy stopień prefabrykacji. Gotowe budynki lub ich części zwożone są na budowę, dzięki czemu czas budowy skracany jest do minimum.

Dzięki temu w perspektywie najbliższych dwóch lat będziemy w stanie skompensować rosnące koszty robocizny i materiałów. Z drugiej strony technologia modułowa pozwala na wyeliminowanie znacznej ilości odpadów, co ma przełożenie na ślad węglowy. Wykorzystując drewno, magazynujemy też dwutlenek węgla, więc z punktu widzenia klimatycznego pozostawiamy ujemny ślad węglowy w przeciwieństwie do technologii tradycyjnej – wskazuje Tomasz Szlązak. – Drewno jest jedynym surowcem odnawialnym w budownictwie. Więc jeżeli chcemy sprostać wymaganiom nowego rynku, musimy zwrócić uwagę na to, że to jedyny dostępny surowiec z punktu widzenia odpowiedzialnego budownictwa. 

Prezes PDD prognozuje, że w perspektywie kilku najbliższych lat pojawią się nowe regulacje unijne dotyczące kosztów budownictwa oraz określające ślad węglowy i klimatyczny w tym sektorze. Dlatego budowanie z drewna, dzięki przewadze ekologicznej surowca, będzie w stanie podołać nowym wymogom.

Jego zdaniem zainteresowanie klientów zwróci się w kierunku drewna również ze względu na rosnące ceny mieszkań w tradycyjnym budownictwie. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że tylko w ciągu trzeciego kwartału nowe mieszkania zdrożały o ponad 2 proc., a używane – o 5,2 proc. Średnia cena 1 mkw. dla 10 miast w III kwartale wynosiła 7260 zł, podczas gdy rok temu było to 6332 zł.

– Ceny w moim przekonaniu są zbyt dynamiczne na to, by trend zainteresowania ze strony klienta detalicznego był do utrzymania – uważa Tomasz Szlązak. – Ewidentnym trendem jest zmiana zainteresowania z budownictwa wielorodzinnego i przeniesienie oczekiwań ze strony klienta detalicznego na budownictwo jednorodzinne, czy to w segmencie szeregowym, czy w zagęszczonej zabudowie jednorodzinnej, czy w segmencie wolnostojącym. Obserwujemy też bardzo dużą zmianę mentalności deweloperów, którzy są bardziej zainteresowani poszukiwaniem gruntów na obrzeżach miast i pod budownictwo jednorodzinne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.