Newsy

Chiński rynek nieruchomości traci impet. Ceny mieszkań rosną coraz wolniej, a sprzedaż spada

2014-10-27  |  06:15

Chińska gospodarka nadal rozwija się w szybkim tempie, ale na rynku nieruchomości widać sygnały nasycenia. O ile w skali roku średnia cena nieruchomości jeszcze rośnie, to tempo tego wzrostu hamuje. Spada też liczba sprzedawanych mieszkań.

W lipcu – jak podaje specjalistyczny portal Global Property Guide – ceny chińskich mieszkań wzrosły o 4,75 proc. w porównaniu z lipcem 2013. Tyle że w porównaniu z czerwcem 2014 spadły o 0,8 proc. W I półroczu sprzedano w Państwie Środka o 9,2 proc. mniej nieruchomości niż rok wcześniej.

W wielkich miastach nie będzie problemu, natomiast w dużych miastach ceny muszą spaść, żeby zachęcić ludzi do kupowania i przesiedlenia się – mówi agencji Newseria Biznes dr Krystyna Palonka z Centrum Studiów Polska-Azja. – Spadek cen spowoduje zapewne kłopoty firm, które wybudowały te mieszkania, bo one kalkulowały, że z tego tytułu będą miały dochody po sprzedaży. Zaciągały też kredyty, których nie będą w stanie spłacić.

Kłopotów na chińskim rynku nieruchomości zapowiada się jednak więcej. Straty poniosą nie tylko firmy budowlane, lecz także inwestorzy, którzy kupowali mieszkania, by je wynajmować z zyskiem, banki, które udzieliły im kredytów, władze prowincji, do których należy większość tych banków i rząd centralny.

Największe cztery chińskie banki są państwowe. Rząd może oczywiście w jakiś sposób pośrednio wpływać na preferencje kredytowe – uważa dr Palonka. – Udzielają pożyczek wielkim firmom państwowym oraz na poszczególne programy, które rząd ogłasza jako priorytetowe. Natomiast firmy prywatne, nie mówiąc już o konsumentach, są na dalszym planie. Dlatego w Chinach powstała szara strefa instytucji parabankowych, zaangażowanych między innymi w sektor budownictwa.

Jeżeli na chińskim rynku nieruchomości dojdzie do załamania, stracą głównie władze lokalne. To należące do nich lub związane z nimi firmy budowały na potęgę.

Te firmy w bardzo wielu wypadkach pozaciągały kredyty w lokalnych bankach oraz instytucjach parabankowych – podkreśla Krystyna Palonka. – Te z kolei chętnie im tych kredytów udzielały.

Zmniejszyć zagrożenie próbuje rząd centralny, który jeszcze niedawno próbował chłodzić boom kredytowo-nieruchomościowy. By zniechęcić ludzi do inwestowania w mieszkania, ograniczył finansowanie nieruchomości na wynajem z kredytu.

Rząd wymyślił barierę, która polegała na tym, że jeśli kupujesz pierwsze mieszkanie, to możesz mieć tylko 30 proc. wkładu własnego, a resztę ewentualnie możesz pożyczyć w banku – przypomina dr Palonka. – Na następne trzeba było mieć 60 czy nawet 90 proc. wkładu własnego. W ostatnich dniach ogłoszono, że rząd zrezygnował z tej restrykcji w odniesieniu do drugiego mieszkania.

Załamaniu chińskiego rynku nieruchomości zapobiec może realizacja programu przenoszenia ludzi ze wsi do miast, ku czemu zdają się skłaniać tamtejsze władze. To by oznaczało, że w najbliższych latach pojawi się popyt nawet na pół miliarda mieszkań.

Rząd chce, żeby ludzie się przesiedlali. 58 proc. ludzi żyje na wsiach. Plan przewiduje, że już w 2020 roku 70 proc. to będzie ludność miejska, a tylko 30 proc. ludność wiejska. Trzeba te 500 mln ludzi przesiedlić, ale trzeba im dać szanse na godziwe życie – ocenia ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.