Mówi: | Marta Telenda, prezes zarządu, Colivia Waldemar Ariel Gala, założyciel, Colivia |
Coliving nowym trendem na rynku wynajmu nieruchomości. W Polsce na razie korzystają z niego głównie zagraniczni klienci
Już 23 tys. osób w całej Europie korzysta z colivingu. Ten nowy trend to odpowiedź na szybko zaludniające się miasta i rosnący problem samotności. – Oferujemy nie tylko przestrzeń do mieszkania, lecz także miejsce, gdzie ludzie mogą budować społeczność i spędzać wspólnie czas – mówi Marta Telenda z firmy Colivia, która planuje stworzyć sieć colivingów w największych polskich miastach. Pierwsze tego typu apartamenty, które mają być czymś więcej niż prywatne akademiki lub apartamentowce, powstały już w Poznaniu. W Polsce jest to dopiero raczkujący rynek, więc dziś wśród klientów dominują cudzoziemcy – studenci, przedsiębiorcy czy podróżujący nad Wisłę w sprawach służbowych.
Coliving to idea dzielenia się z innymi przestrzenią do życia. Lokatorzy mają własne sypialnie wraz z łazienkami, korzystają jednak z części wspólnych, takich jak kuchnia czy salon.
– W Polsce jest to dopiero raczkująca usługa. Przede wszystkim chcemy, żeby ludzie dowiedzieli się, czym jest coliving, żeby wiedzieli, że u nas dostaną więcej niż swoje cztery ściany. Dostaną też miejsce, gdzie mogą usiąść, spotkać się z innymi mieszkańcami. W każdym naszym domu mamy przestronną kuchnię z piekarnikiem, mikrofalówką i ekspresem do kawy oraz duży salon z wygodną kanapą, do tego telewizor lub rzutnik, czasem też konsola. To nie jest tylko przestrzeń, gdzie nocują, lecz miejsce, gdzie spędzają czas – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marta Telenda, prezes zarządu Colivii.
Jak podkreślają inicjatorzy tego trendu, ma on być odpowiedzią na zabiegany styl życia, w którym nie ma czasu na poznawanie nowych osób, samotność oraz szybko rosnącą liczbę mieszkańców w miastach. Raport Komisji Europejskiej wskazuje, że w 2050 roku w miastach będzie żyło 68 proc. ludności świata, podczas gdy dziś jest to 55 proc. Z raportu JLL, na który powołuje się Colivia, wynika, że z colivingu korzysta ok. 23 tys. osób w całej Europie.
– Naszymi głównymi klientami są obcokrajowcy: studenci, którzy korzystają z wymiany międzynarodowej, oraz menadżerowie wyższego szczebla, którzy przyjeżdżają do Polski do pracy. Są to również zagraniczni przedsiębiorcy, którzy prowadzą firmy w Poznaniu. Kiedy przyjeżdżają do nowego kraju, najczęściej nie znają jego kultury oraz miejsc, gdzie mogą na przykład coś zjeść. Dzięki serwisowi dla lokatorów mogą dowiedzieć się, gdzie znajdują się dobre restauracje, jakie wydarzenia kulturalne odbywają się w mieście, a przy tym poznają innych ludzi, z którymi spotykają się w kuchni lub salonie – podkreśla prezes zarządu Colivii.
Colivingi różnią się od typowych akademików przede wszystkim standardem wykończenia wnętrz oraz dodatkowym serwisem dla najemców.
– Lokatorzy mogą zwrócić się do nas z każdym problemem, np. kiedy potrzebują porady prawnej lub poszukują weterynarza. Zawsze wykupujemy telewizję kablową i dajemy za darmo Netflix. Planujemy też wstawić stoły do ping-ponga. We wszystkich częściach wspólnych zainstalowane są kamery, dbamy o ekologię, ograniczamy zużycie plastiku, a co tydzień dostarczamy świeże owoce. Ponadto w standardzie oferujemy sprzątanie części wspólnych – wymienia Marta Telenda.
Pierwsze apartamenty w ramach colivingu powstały w Poznaniu przy ulicy Taczaka. Kompleks składa się z 13 apartamentów, salonu i dwóch kuchni. Lokal można wynająć zarówno na jeden dzień, jak i na czas nieokreślony. Są to pokoje jedno- lub dwuosobowe, o minimalnej wielkości około 15 mkw. W każdym z mieszkań można trzymać zwierzęta. Miesięczna cena wynajmu apartamentów w Poznaniu mieści się w przedziale od 700 do 1500 zł i zależy od liczby lokatorów i wyposażenia w łazienkę i kuchnię.
Colivia chce być największym serwisem colivingowym w Polsce. Planuje uruchomienie w kraju 22–25 colivingów – poza Poznaniem także w Łodzi, Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu.
– Zależy nam na tym, aby nasze apartamenty powstawały w wielu miastach, aby najemcy mogli przenieść się do innej lokalizacji z uwagi np. na zmianę pracy lub skorzystać z noclegu tylko przez kilka dni podczas podróży – mówi Waldemar Ariel Gala, założyciel Colivii. – Obecnie oglądamy nieruchomości w kilku miastach, ale często ich ceny są zbyt wysokie, aby sfinansować remont i dalsze koszty, dlatego wybór jest trudny. Poszukujemy obiektów w ścisłych centrach miast, a tam oferta jest ograniczona. Jesteśmy jednak optymistami i mam nadzieję, że we wszystkich największych polskich miastach uruchomimy colivingi w przyszłym roku.
Jak podkreśla, najbliższe lata będą dla firmy Colivia okresem nowych inwestycji i rozbudowy sieci posiadanych lokali, a pierwsze zyski spodziewane są po 2025 roku.
– Testujemy różne formy colivingów. Wkrótce będziemy mieli w ofercie lokalizacje o wiele mniejsze niż na Taczaka. Tam będzie około trzech do maksymalnie pięciu najemców, będzie jeszcze bardziej kameralnie. Myślimy, że akurat ten koncept spodoba się wielu osobom – zapewnia Waldemar Gala.

Rośnie popyt na małe mieszkania z balkonem lub ogródkiem. Pandemia koronawirusa zmienia preferencje Polaków dotyczące wynajmu

W czasie pandemii 60 proc. Polaków zaangażowało się w akcje charytatywne. Dostarczali m.in. sprzęt do nauki zdalnej

Domy z drewna mogą być przyszłością budownictwa wielorodzinnego. Budowa czteropiętrowego bloku w tej technologii trwa miesiąc
Czytaj także
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.
Firma
Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.
Ochrona środowiska
Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.