Newsy

Nowa rządowa strategia ma przyspieszyć obniżanie zużycia energii w budynkach. Bardziej zielony musi stać się jednak sam proces budowlany

2022-04-05  |  06:30
Mówi:Mateusz Płoszaj Mazurek
Funkcja:ekspert, Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC
Firma:architekt, Bjerg Arkitektur Polska
  • MP4
  • Według danych ONZ budynki i cały przemysł budowlany odpowiadają za ok. 38 proc. światowych emisji dwutlenku węgla. Do 2050 roku globalne zasoby budowlane prawdopodobnie się podwoją, co spowoduje również ogromny wzrost tych emisji – wynika z raportu opracowanego przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC i EBOiR. Sektor budowlany w ostatnich latach podejmuje coraz intensywniejsze wysiłki na rzecz ograniczenia emisyjności. Jednak w tym celu konieczne jest nie tylko ograniczenie energii bezpośrednio zużywanej przez budynki, w czym ma pomóc nowa rządowa strategia, ale również m.in. zmiana podejścia do projektowania, produkcji materiałów i całego procesu budowlanego.

     Dekarbonizacja polskiego sektora budownictwa do 2050 roku jest rzeczą jak najbardziej osiągalną, wymaga jedynie współpracy wszystkich osób zaangażowanych w proces budowlany – mówi agencji Newseria Biznes Mateusz Płoszaj-Mazurek, architekt i partner w Bjerg Arkitektur Polska, ekspert Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC. – Tak naprawdę całą technologię potrzebną do tego, aby tworzyć budynki o zerowym śladzie węglowym, już mamy. Pozostaje jedynie kwestia tego, żeby edukować i przekonywać, jak bardzo jest to ważne, oraz współpracować w ramach wszystkich grup, które uczestniczą w całym procesie budowlanym.

    Ubiegłoroczny raport, opracowany przez PLGBC we współpracy z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju („Zerowy ślad węglowy. Mapa drogowa dekarbonizacji budownictwa do roku 2050”), pokazuje, że budownictwo odgrywa kluczową rolę w dekarbonizacji gospodarki, a zminimalizowanie śladu węglowego w tym sektorze jest jednym z najbardziej opłacalnych sposobów złagodzenia skutków kryzysu klimatycznego. Budynki i cały przemysł budowlany odpowiadają bowiem za ok. 38 proc. światowych emisji CO2 (dane ONZ za 2020 rok), przy czym 28 proc. to zużycie energii przez budynki (ślad węglowy operacyjny), a 10 proc. – działalność przemysłu budowlanego związana z wydobyciem surowców, produkcją i transportem materiałów, procesem budowy czy rozbiórki budynków (ślad węglowy wbudowany).

    – Aby pełna dekarbonizacja polskiego sektora budowlanego była możliwa – czyli aby wszystkie budynki, które już istnieją albo dopiero będą powstawać, były rzeczywiście zeroemisyjne – musimy zdać sobie sprawę, że na co dzień rozmawiamy przede wszystkim o operacyjnym śladzie węglowym, o energii, którą zużywają budynki. Tę energię redukujemy, zmieniając źródła na mniej emisyjne lub zeroemisyjne. Natomiast często zapominamy o tym, jak duży jest ślad węglowy związany z materiałami używanymi do budowy i samymi procesami budowlanymi – mówi Mateusz Płoszaj-Mazurek.

    Przykładem tego, jak duże znaczenie ma wbudowany ślad węglowy, jest proces produkcji najpowszechniej stosowanych materiałów konstrukcyjnych budynku – cementu i stali. Dane z 2017 roku przytaczane w raporcie wskazują, że produkcja cementu odpowiada za 20 Mt CO2e (miliony ton ekwiwalentu CO2), co stanowi 22 proc. całkowitej emisji polskiego przemysłu. Z kolei produkcja stali odpowiada za kolejne 9 proc. tych emisji, czyli ok. 8 Mt CO2e rocznie. Kolejne poważne źródło emisji dwutlenku węgla stanowią odpady generowane przez budynki i procesy budowlane. Przykładowo sam proces rozbiórki wymaga dużej ilości energii, a do tego trzeba doliczyć także emisję z transportu odpadów na składowiska.

    Nie ma żadnych regulacji związanych wprost ze śladem węglowym budynków, a jedynie są regulacje związane z efektywnością energetyczną. One w sposób pośredni wpływają na ślad węglowy budynków, które budujemy, czy budynków już istniejących – mówi ekspert Polish Green Building Council. – Cała branża budowlana mogłaby skorzystać z większego zaangażowania państwa w postaci m.in. promocji, edukacji, a także wprowadzania pewnych regulacji związanych ze śladem węglowym budynków.

    Ogromne znaczenie dla procesu dekarbonizacji ma też już istniejąca tkanka budowlana, charakteryzująca się wysokim zapotrzebowaniem na energię i wymagająca głębokiej modernizacji. Jak wynika z przyjętej w lutym br. przez rząd Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków, w Polsce znajduje się 14,2 mln budynków, z czego niemal 40 proc. to budynki mieszkalne jednorodzinne. Znaczna część obiektów cechuje się niską efektywnością energetyczną i w kolejnych latach będzie wymagała termomodernizacji. O ile obiekty powstające po 2020 roku są relatywnie efektywne energetycznie, o tyle starsze budynki wymagają często głębokiej modernizacji. Problem w tym, że w Polsce 42 proc. budynków mieszkalnych powstało przed 1971 rokiem, a do roku 2012 przeprowadzono termomodernizację tylko w połowie z nich.

    Rządowa strategia zakłada, że ten proces będzie przyspieszał. W latach 2020–2030 zaplanowano termomodernizację 236 tys. budynków rocznie, w kolejnej dekadzie – 271 tys. budynków, a w latach 2040–2050 – 244 tys. budynków. Realizacja tego harmonogramu oznaczałaby, że do 2050 roku zostanie przeprowadzonych 7,5 mln takich inwestycji.

    Eksperci PLGBC i EBOiR wskazują, że wraz z postępem w redukcji energochłonności budynków będzie rosło znaczenie dziś marginalizowanego wbudowanego śladu węglowego. To zaś oznacza konieczność zmiany podejścia do produkcji materiałów, projektowania, procesu budowlanego i wykorzystywanych źródeł energii, a także odpowiednie regulacje w polskim prawie, które umożliwią wdrożenie tych zmian. Kolejny niezbędny punkt to szeroka współpraca wszystkich podmiotów zaangażowanych w proces budowlany – od administracji rządowej i samorządów, przez deweloperów, inwestorów oraz właścicieli budynków, po architektów, producentów materiałów i technologii budowlanych, wykonawców i zarządców budynków, a także instytucje finansowe czy stowarzyszenia branżowe.

    W tej chwili największe bariery, które spowalniają proces dekarbonizacji, to przede wszystkim dostępność wiedzy na temat tego, jak bardzo emisyjne są produkty, których używamy, i procesy budowlane. Ta wiedza jest trudno dostępna i ciężko oczekiwać od architektów, inwestorów czy deweloperów, że poświęcą ogromną ilość czasu na jej pozyskanie. Dlatego potrzebna jest większa promocja i edukacja w tym zakresie – mówi Mateusz Płoszaj-Mazurek.

    Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA), by osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla netto w obiektach budowlanych do 2050 roku, bezpośrednie emisje CO2 z budynków musiałyby spaść o połowę jeszcze przed końcem tej dekady, a pośrednie emisje z sektora budowlanego musiałyby zostać obniżone o 60 proc. (m.in. dzięki zmniejszeniu emisji  związanych z  wytwarzaniem energii). To  oznacza, że emisje sektora budowlanego w latach 2020–2030 powinny spadać rokrocznie o ok. 6 proc.

    O zrównoważonym rozwoju oraz neutralności klimatycznej w sektorze budownictwa eksperci rozmawiali podczas debaty zorganizowanej w czasie Thursday Gathering. To spotkania społeczności innowatorów, naukowców, start-upów, ekspertów, inwestorów i studentów, które są dobrą okazją do wymiany wiedzy, doświadczeń i omówienia najważniejszych trendów rynkowych. Organizatorem coczwartkowych eventów jest Fundacja Venture Café Warsaw i jej partnerzy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

    Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

    Infrastruktura

    Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

    W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

    Firma

    Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

    Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.