Newsy

Polacy będą zużywać zdecydowanie mniej ciepła. Nawet o jedną piątą.

2013-08-20  |  06:30
Mówi:Włodzimierz Kędziora
Funkcja:Pełnomocnik zarządu Dalkia Polska i dyrektor ds. Polityki Energetycznej i Regulacji Grupy Dalkia Polska
  • MP4
  • Rynek ciepłowniczy czekają gruntowne zmiany – spadnie zużycie ciepła, wrośnie rola wysokosprawnej kogeneracji, czyli technologii pozwalającej w elektrociepłowniach jednocześnie wytwarzać prąd i ciepło. Dzięki temu zostaną ograniczone koszty produkcji energii cieplnej i negatywny wpływ tego sektora na procesy globalnego ocieplenia.

     – Zrobiliśmy badania, z których wynika, że do roku 2022 nastąpi zmniejszenie mocy zamówionej przed odbiorców. W zależności od systemów i miast będzie to spadek na poziomie od 18 do 23 procent. Dojdziemy do takiego poziomu jaki mają Niemcy. Wszystko wskazuje na to, że zużycie ciepła zdecydowanie spadnie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Włodzimierz Kędziora, pełnomocnik zarządu Dalkia Polska i dyrektor ds. Polityki Energetycznej i Regulacji Grupy Dalkia Polska.

    Według niego wiąże się to z poprawą współczynnika energochłonności, który w Polsce wynosi 110-120 kWh na metr kwadratowy rocznie. Według Dalkii w 2022 roku wskaźnik ten będzie na poziomie 70-80 kWh.

    Podobne dane płyną z raportu firmy PwC „Rynek ciepła w Polsce",  z którego wynika, że pomiędzy rokiem 2001 a 2010 zużycie ciepła sieciowego zmniejszyło się o 18 proc. Spowodowane było to głównie poprawą efektywności energetycznej (np. działaniami termomodernizacyjnymi).  Jednak po roku 2007 zużycie ciepła zaczęło wykazywać tendencję wzrostową, głównie w wyniku nowych przyłączeń do sieci. Tę strategię wykorzystuje Dalkia. Aby nie stracić klientów, a tym samym nie podnosić kosztów i cen za energię cieplną, stara się przyłączać nowych odbiorców.

     – Zmniejszanie zużycia ciepła powodowałoby wzrost strat sieciowych i kosztów stałych przypadających na każdego klienta. To by powodowało spiralę zwiększających się cen. Przyłączanie nowych odbiorców powoduje odwrotne zjawisko: koszty stałe i cena na jedną osobę spada – wyjaśnia Włodzimierz Kędziora.

    Zmiany na rynku wynikają także z ustawy o efektywności energetycznej, która wprowadziła obowiązek przyłączania się do wysokosprawnych sieci cieplnych. Czyli takich, których ciepło pochodzi z kogeneracji (jednoczesnej produkcji energii elektrycznej i cieplnej), z odnawialnych źródeł energii lub z odzysku ciepła.

     – W ramach polityki energetycznej będzie się dążyło do tego, żeby zastępować istniejące systemy ciepłownicze zasilane z kotłowni właśnie kogeneracją. Jeśli istniejącą kotłownię zamieni się w taką elektrociepłownię, to będzie ona wytwarzała ciepło z podobną sprawnością. Ale wyprodukowana dzięki temu energia elektryczna, będzie ze sprawnością co najmniej dwa razy większą, niż gdyby była wytworzona w tradycyjnej elektrociepłowni – zaznacza Włodzimierz Kędziora. – W związku z tym kogeneracja jest dla nas szansą na to, żeby się wykazać walką z klimatem i wszelkimi działaniami związanymi z efektywnością energetyczną.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Edukacja

    Konsument

    Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

    Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.

    Handel

    W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

    Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.