Mówi: | Konrad Płochocki |
Funkcja: | zastępca Dyrektora Generalnego |
Firma: | Polski Związek Firm Deweloperskich |
Polski Związek Firm Deweloperskich: część deweloperów zniknie z rynku. Mamy nadzieję, że nie będzie problemów z ich bankructwami
Brak rządowego wsparcia dla kupujących mieszkania oraz ostre wymogi banków przy zaciąganiu kredytów mieszkaniowych powodują, że deweloperzy budują głównie małe mieszkania, z dala od centrów miast. W ten sposób chcą zapewnić sobie sprzedaż w czasie bessy na rynku nieruchomości. Jednak zdaniem przedstawicieli branży, nie ma wątpliwości, że niektóre firmy deweloperskie będą musiała zakończyć działalność.
– Na pewno część deweloperów zniknie z rynku. Coraz mniej inwestycji jest rozpoczynanych. W związku z tym część firm na pewno podejmie decyzję o wycofaniu się z tej branży. Miejmy nadzieję, że nie będzie problemów z bankructwami deweloperów. Duzi deweloperzy mają dość stabilną sytuację finansową, więc tutaj nie ma ryzyka. Małe firmy w tej chwili po prostu się nie angażują w nowe inwestycje, ponieważ sprzedaż jest dość słaba i jest duży wybór mieszkań gotowych na rynku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Konrad Płochocki, zastępca Dyrektora Generalnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich
Dla poprawy sytuacji kluczowe znaczenie będzie mieć dostępność kredytów.
– Marże faktycznie spadły, podstawowa stopa wynosi teraz 4 proc., co jest bardzo dobrym wynikiem, jak na warunki polskie, bo jak na warunki światowe kredyty w Polsce nadal są bardzo drogie – podkreśla ekspert. – Rada Polityki Pieniężnej zapowiada dalsze obniżki, które powinny nastąpić jak najszybciej. Więc duże znaczenie będzie mieć polityka RPP i Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie rekomendacji S, która również jest bardzo rygorystyczna jak na warunki ogólnoświatowe.
Zastępca Dyrektora Generalnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich powątpiewa w to, że nowy rządowy program Mieszkanie dla Młodych zacznie realnie działać od 1 stycznia 2014 r., jak zapowiada resort budownictwa.
– Prawdopodobnie dojdzie do sytuacji takiej jak przy programie Rodzina na Swoim, że pierwsze dwa lata program był absolutnie martwy, ponieważ nie dało się go zastosować w praktyce. Dopiero zmiana wskaźników i korekta programu spowodowały, że zaczął powoli funkcjonować. Przypuszczam, że przez pierwszy rok, dwa lata MdM może zupełnie nie funkcjonować w praktyce i być programem „na papierze” – mówi.
Po wygaszeniu Rodziny na Swoim po raz pierwszy od wielu lat na rynku nie istnieje żaden program wsparcia dla budownictwa mieszkaniowego. A to może pogłębić kryzys w mieszkaniówce, który trwa już od kilku miesięcy.
– Z jednej strony widać mocne przyhamowanie nowych inwestycji. W październiku ub.r. nowo rozpoczętych inwestycji było o kilkadziesiąt procent mniej niż w tym samym okresie 2011 roku. W 2012 roku wydano mniej pozwoleń na budowę i rozpoczęto mniej inwestycji. I te inwestycje będą jeszcze bardziej przykręcane. Z całą pewnością górkę podażową mamy już za sobą i pokazują to badania, że ona spada i będzie regularnie spadać – twierdzi ekspert.
Najtańsze mieszkania w cenie
Brak wsparcia dla kupujących mieszkania i obecna polityka kredytowa banków sprawia, że popyt na mieszkania jest bardzo niski, choć potrzeby mieszkaniowe Polaków wciąż duże. To sprawia, że klienci szukają najtańszych lokali na rynku.
– Oznacza to, że mieszkania będą coraz mniejsze i w coraz gorszych lokalizacjach, co już widać. Ma to także wpływ na średnią cenę. Mówimy, że średnia cena w dużych aglomeracjach spada. Oczywiście, że spada, bo przestało się budować w centrum. Nikogo nie stać na kredyt na mieszkanie w tych dzielnicach. Ludzie szukają mieszkania w dzielnicach daleko od centrum – mówi Konrad Płochocki.
Jeśli więc będą pojawiały się nowe inwestycje, to właśnie na obrzeżach miast.
Zdaniem przedstawiciela PZFD kryzys na rynku ma też swoje odzwierciedlenie w jakości budowanych mieszkań. Najwyższy standard, do którego deweloperzy przyzwyczajali klientów 5-6 lat temu, na razie został "odłożony na półkę".
– Obecnie o wiele więcej mieszkań dostarczanych na rynek jest w niższym standardzie niż te dostarczane w 2007 czy 2008. Bloki oddawane w 2008 roku czy też jeszcze w 2009 roku mają wyższy standard niż te, które są w tej chwili wprowadzane. Nie ma takiej ilości naturalnych materiałów typu kamień, one są zastępowane przez tańsze materiały typu tynki strukturalne. Te mieszkania są nieco niższe, klatki schodowe są nieco węższe, itd. – stwierdza Konrad Płochocki.
Jednocześnie podkreśla, że i tak są one dużo lepsze jakościowo niż budownictwo sprzed kilkudziesięciu lat. Szczególnie, jeśli nabywcy biorą pod uwagę późniejsze koszty utrzymania takiego lokum, m.in. ogrzewania.
Chociaż trudna sytuacja na rynku mogłaby budzić nadzieje klientów na dalsze spadki cen, eksperci studzą te oczekiwania. Konrad Płochocki wyjaśnia, że zarówno po stronie deweloperów, jak i wykonawców nie ma już większego pola do obniżek.
– Marże deweloperów są niższe niż miało to miejsce kiedyś, kiedy marża wynosiła 20-30 proc. na projekcie deweloperskim. Teraz jest na poziomie kilkunastu procent. Nie ma obecnie pola do większej obniżki cen. Obecna sytuacja ma także negatywny wpływ na branżę wykonawczą. Np. Huta Warszawa podała ostatnio, że wstrzymuje produkcję, ponieważ nie ma zapotrzebowania na pręty stalowe w budownictwie – mówi Konrad Płochocki. – W związku z tym nie widzę podstaw do dalszych obniżek cenowych.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-16: Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
- 2024-09-25: Trwają prace nad strategią migracyjną Polski na lata 2025–2030. Eksperci apelują o duży nacisk na mieszkalnictwo
- 2024-08-22: Lato to szczyt sezonu remontowego. Wakacyjne modernizacje znacznie częściej dotyczą mieszkań niż domów
- 2024-08-26: Mimo wybudowania ponad miliona mieszkań w ciągu dekady warunki mieszkaniowe Polaków się nie poprawiają. Rządowe programy też nie przynoszą rezultatów
- 2024-09-02: Na rynku najmu brakuje większych mieszkań, a popyt na nie rośnie. Coraz popularniejszy może się stać najem domów
- 2024-05-23: Prezydent Łodzi: Wbrew danym GUS Łódź się zaludnia. Szczególnie przybywa nam młodych osób
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-17: Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Wojna handlowa i trudna sytuacja geopolityczna stanowią zagrożenie dla funkcjonowania firm. Niepewność sytuacji gospodarczej to obok wysokich kosztów pracowniczych najczęściej wskazywana bariera utrudniająca działalność. 60 proc. właścicieli i zarządzających firmami w Polsce uważa ją za największe zagrożenie. – Kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, mamy szansę wyjść wzmocnieni – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.
Transport
Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.
Edukacja
Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

– Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.