Mówi: | Jerzy Sobański |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | Polska Federacja Rynku Nieruchomości |
Rośnie sprzedaż mieszkań od deweloperów. Zapowiada się kolejny rekordowy rok
Ubiegły rok był kolejnym, w którym sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym rosła. Był to także okres stabilnych cen – wahnięcia w ciągu nie przekraczały 2–3 proc. W 2017 roku te tendencje będą się utrzymywać – ocenia Polska Federacja Rynku Nieruchomości. Pośrednicy spodziewają się także dalszej ofensywy deweloperów. Wyniki kolejnych 12 miesięcy mogą się okazać rekordowe, choć dużo będzie zależeć od otoczenia gospodarczego.
– Rok 2016 to już trzeci z rzędu, w którym wzrasta liczba sprzedanych mieszkań na rynku pierwotnym. To najlepszy czas dla tego segmentu rynku nieruchomości. Na rynku wtórnym mamy stabilizację cen dotyczącą sprzedaży z lekkim wzrostem w III i IV kwartale. Moim zdaniem te wzrosty będą się utrzymywały – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jerzy Sobański, członek i rzecznik Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
Ponad połowa pośredników w obrocie nieruchomościami w najnowszym badaniu PFRN „Puls Rynku” wskazuje, że 2016 rok upłynął pod znakiem stabilnych cen na rynku pierwotnym i wtórnym. Blisko 48 proc. wskazało na dużą podaż, przede wszystkim na rynku pierwotnym. Pod względem liczby sprzedanych mieszkań ubiegły rok był rekordowy. Podobne wyniki rynek może zanotować również w tym roku, choć jak zaznacza Sobański, będzie to zależało od kilku czynników.
– Gospodarka na pewno może mieć wpływ na to, co się będzie działo na rynku nieruchomości. Już po ostatnich miesiącach widzimy, co się dzieje ze złotym. Zmiana wartości złotego w stosunku do walut rozliczeniowych w Unii Europejskiej i USA to czynniki, które mogą mieć wpływ na zmiany cen, bo to napędza inflację – tłumaczy rzecznik PFRN.
Z danych GUS wynika, że od stycznia do końca listopada wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia na budowę ponad 190 tys. mieszkań, czyli o blisko 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze bardziej wzrosła liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto (o 11,8 proc.). To oznacza, że w 2017 roku coraz więcej mieszkań będzie oddawanych do użytku.
– Warszawa, Wrocław, Trójmiasto, Kraków to rejony, w których na pewno warto jest inwestować w mieszkania. Tam mamy gwarantowany poziom dochodów, które tę inwestycję mogą czynić opłacalną – wskazuje Jerzy Sobański.
Duży popyt na mieszkania w 2016 roku nie wpłynął znacząco na ceny lokali, które utrzymywały się na stabilnym poziomie. Różnice nie przekraczały 2–3 proc. Jak podkreśla Sobański, w Warszawie wzrosty cen były widoczne głównie w III i IV kwartale. Na stabilnym poziomie, z lekką zwyżką, utrzymują się natomiast ceny najmu.
– Program mieszkań na wynajem na razie nie wpłynął w żaden sposób na obniżkę cen najmu. Ceny w ramach programu są często nawet wyższe od cen klientów indywidualnych wynajmujących mieszkania. Może to wpłynąć na standard usług, na standard wynajmu, ale na ten moment na ceny większego wpływu nie ma – analizuje Sobański.
Zdaniem eksperta niewielki wpływ na rynek będzie mieć także program Mieszkanie Plus.
– To efekt przede wszystkim małego wolumenu mieszkań, który może w ramach tego programu powstać. Mówi się o około 6 tys. mieszkań, to niewiele przy 60 tys. sprzedanych mieszkań. Poza tym sądzę, że będzie dotyczył raczej rejonów uboższych Polski. Sektor rynku, który będzie obsługiwany przez te mieszkania, też nie jest sektorem najwyższych cen, bo lokale będą powstawać z myślą o przede wszystkim osach niezamożnych i średniozamożnych – ocenia rzecznik PFRN.
Resort infrastruktury podaje, że w ciągu kilku lat można się spodziewać powstania 300 tys. lokali. Mieszkania będą powstawać we wskazanych przez gminy lokalizacjach, mają mieć umiarkowane czynsze, dzięki czemu będą dostępne również dla mniej zamożnych rodzin.
Ponad połowa pośredników w obrocie nieruchomościami nie jest w stanie jednoznacznie wskazać, czy nowy program wpłynie na rynek nieruchomości. Blisko 40 proc. zakłada, że nie zrewolucjonizuje rynku, a niewiele mniej uważa, że wpływ będzie dostrzegalny jedynie w mniejszych miastach, gdzie mało jest oferty deweloperskiej.
Czytaj także
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.