Mówi: | Rafał Małek |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Centrum Odszkodowań DRB |
Za upadek na nieodśnieżonym chodniku czy zranienie soplem można się domagać odszkodowania
Zimą rośnie liczba wypadków. Za upadek na nieodśnieżonym, oblodzonym chodniku, zranienie spadającym soplem czy zalanie mieszkania przez zalegający na dachu śnieg można się domagać odszkodowania – wskazuje Rafał Małek, dyrektor generalny Centrum Odszkodowań DRB. Jeśli dojdzie do wypadku z urazem ciała, oprócz pogotowia ratunkowego należy wezwać straż miejską, spisać dane świadków i zachować dokumentację medyczną.
– Zimą łatwo o wypadek. Zdarzają się poślizgnięcia na nieodśnieżonej, śliskiej nawierzchni lub zranienia spadającymi z dachów budynków soplami lodu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Rafał Małek, dyrektor generalny Centrum Odszkodowań DRB.
Opady śniegu i mróz wiążą się ze wzrostem liczby wypadków. Winne temu są oblodzone i nieodśnieżone chodniki czy zalegający na dachach śnieg. Można się jednak starać o odszkodowanie z tytułu wypadku, należy tylko zadbać o odpowiednie potwierdzenie zdarzenia. Jeśli dojdzie do uszkodzenia ciała, samo wezwanie pogotowia ratunkowego może nie wystarczyć.
– Dla przykładu osoba, która złamała nogę, powinna wezwać pogotowie ratunkowe, żeby potwierdzić, że doszło do obrażeń ciała. Jeżeli są świadkowie, powinna zebrać dane osobowe w celu potwierdzenia wersji zdarzenia. Moja dobra rada jest też taka, by wezwać straż miejską albo policję, żeby również odpowiednie służby udokumentowały to zdarzenie – wymienia ekspert.
Do ubiegania się o odszkodowanie przyda się dokumentacja fotograficzna, która dokładnie zobrazuje miejsce zdarzenia. Dobrze jest również zachować dokumentację medyczną z procesu leczenia i rachunki dokumentujące poniesione koszty, które przydadzą się przy ubieganiu się o odszkodowanie. W związku z poniesionymi kosztami można się starać nie tylko o odszkodowanie, lecz także o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.
– Bardzo często zdarza się, że zimą na terenie osiedli mieszkaniowych, na dachach, znajdują się sople. To zarządca tej spółdzielni bądź właściciel budynku powinien doprowadzić do użyteczności dane miejsce tak, by te sople nie zraniły ludzi. Spadający sopel może spowodować bardzo poważny wypadek – zaznacza Małek.
Za szkody powstałe wskutek zaniedbań odpowiada właściciel bądź zarządca nieruchomości czy terenu. Wszelkie roszczenia należy kierować bezpośrednio do zarządcy miejsca wypadku lub jego ubezpieczyciela (jeśli ma wykupione ubezpieczenie OC). Jeśli do wypadku dojdzie na chodniku znajdującym się tuż przy posesji, odpowiedzialny będzie właściciel lub administrator posesji. Przy chodnikach będących otoczeniem drogi publicznej odpowiedzialność spada na zarządcę drogi publicznej.
Powstałe na skutek zimowych wypadków szkody to nie tylko obrażenia ciała.
– Często zdarza się, że zarządca bądź właściciel danego budynku lub domu nie dopełnia takich czynności jak odśnieżenie dachu. Wtedy może się zdarzyć, że dach przecieka i dochodzi do zalania mieszkań. Również z tego tytułu można dochodzić roszczeń odszkodowawczych – przypomina dyrektor generalny Centrum Odszkodowań DRB.
Można je uzyskać, zgłaszając się do firmy, w której mamy wykupione ubezpieczenie mieszkania. Ci, którzy polisy nie wykupili, mogą się starać o wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia OC właściciela lub zarządcy budynku. Aby ubiegać się o odszkodowanie w takiej sytuacji, należy wykazać, że do zniszczenia mienia doszło na skutek nienależytego wykonywania obowiązków przez zarządcę. Zdarzenie powinno zostać niezwłocznie zgłoszone do zarządcy, należy też zadbać o odpowiednią dokumentację.
– Podobnie jak przy zranieniu soplem czy poślizgnięciu się na śliskiej nawierzchni, należy zgłosić takie zdarzenie do zarządcy danego budynku lub towarzystwa ubezpieczeniowego, o ile zarządca ma wykupioną polisę OC. Powinno się również wezwać osobę, która sporządzi kosztorys i wyceni wyrządzoną szkodę – mówi Rafał Małek.
W przypadku odmowy ubezpieczyciela można wybrać drogę sądową.
Czytaj także
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.