Mówi: | Krzysztof Krystowski, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik, prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie gen. dyw. prof. dr hab. inż. Zygmunt Mierczyk, rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP |
Polskie firmy zbrojeniowe są w stanie dostarczyć 90 proc. sprzętu potrzebnego armii. Przemysł liczy na kontrakty z MON
130 mld zł, które Polska wyda do 2022 roku na modernizację armii, może mieć ożywczy wpływ na krajową gospodarkę – uważają eksperci i przedstawiciele branży zbrojeniowej, którzy liczą na zamówienia z resortu obrony narodowej. Przekonują, że w polskich fabrykach można wyprodukować niemal wszystko, czego potrzebuje wojsko. Stworzone dzięki temu produkty i technologie będą później mogły służyć także cywilom.
Program modernizacji polskiej armii rozpoczął się dwa lata temu. Do 2022 roku Polska przeznaczy na zbrojenia 130 mld zł. Budżet ten jest znacznie wyższy niż wsparcie z UE dla polskich firm.
– Pomoc unijna dla przedsiębiorców w latach 2007-2013 wyniosła trochę ponad 10 mld euro. W kolejnych latach będzie to kolejne kilkanaście miliardów. To razem jest dużo mniejsza kwota niż te pieniądze wydane na modernizację – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Krystowski, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik, prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie. – Gdybyśmy z rozmysłem wydawali te pieniądze, moglibyśmy podnieść poziom nowoczesności polskiej armii, a jednocześnie poziom technologiczny i wytwórczy polskiego przemysłu. Mielibyśmy zatem dwóch wygranych.
Obecnie wdrażanych jest 14 programów modernizacyjnych, wśród nich program obrony powietrznej, artyleryjski czy program wozów bojowych. MON poszukuje też dostawców m.in. śmigłowców, a niedługo ma ruszyć również przetarg na okręty podwodne.
– Armia się modernizuje, jest coraz nowocześniejsza. Można mieć pretensję o tempo tych przemian, natomiast nakreślony kierunek jest dobry, bo co roku modernizacja jest korygowana – mówi gen. dyw. prof. dr hab. inż. Zygmunt Mierczyk, rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej. – 130 mld zł to są środki, które mogą poruszyć polską gospodarkę, nie tylko polskie firmy zbrojeniowe, lecz także firmy kooperujące.
Wsparcie dla przemysłu obronnego to nie tylko poprawa jego kondycji. To także umożliwienie mu tworzenia produktów i technologii, które później mogą być wykorzystywane przez cywilów.
– Przemysł lotniczy ma bardzo dużą zdolność generowania technologii podwójnego zastosowania – zapewnia Krzysztof Krystowski. – Ten sam śmigłowiec, który początkowo jest budowany jako wojskowy, bardzo szybko uzyskuje wersję cywilną i jest sprzedawany w setkach, tysiącach egzemplarzy do zastosowań cywilnych. Podobnie jest z samolotami.
Eksperci i przedstawiciele branży przekonują, że polskie firmy mają potencjał, by odgrywać kluczową rolę w procesie modernizacji armii – posiadają duży potencjał produkcyjny i technologiczny oraz szeroki asortyment produktów i systemów.
– Właściwie jesteśmy w stanie zrealizować co najmniej 90 proc. zamówień armii w zakresie realizowanej obecnie modernizacji – deklaruje prezes PZL-Świdnik. – Polski przemysł obronny potrafi produkować: od okrętów poprzez urządzenia, systemy pancerne po artyleryjskie, nawet rakietowe, tylko tutaj akurat ograniczone w zasięgu. Jesteśmy jednym z pięciu krajów w Europie, które mają u siebie potencjał intelektualny i technologiczny, żeby produkować śmigłowce. A to nie jest rzecz banalna.
Zdaniem generała Mierczyka sektor obronny jest – obok medycznego i farmaceutycznego – jednym z najbardziej innowacyjnych sektorów polskiej gospodarki. To oddziałuje także na inne dziedziny – przemysł zbrojeniowy może korzystać z technologii powstających w małych firmach czy start-upach.
– Widzimy bardzo duży potencjał w wielu firmach w zakresie dostarczania innowacji, produktów, półproduktów do innych dużych firm działających w sektorze zbrojeniowym. Bardzo nam zależy na inicjowaniu takiej współpracy, która może przyczynić się do rozwoju nie tylko zbrojeniówki, lecz także innych dziedzin – mówi Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
O szansach i wyzwaniach stojących przed polskim przemysłem zbrojeniowym dyskutowano podczas zorganizowanej 30 września debaty na Wojskowej Akademii Technicznej pt. „Przemysł zbrojeniowy – motor rozwoju gospodarczego”. Organizatorem był Instytut Biznesu.
Czytaj także
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
Członkostwo w UE cieszy się wśród Europejczyków rekordowo wysokim poparciem – wynika z tegorocznego Eurobarometru. Korzyści dla swojego kraju dostrzega 74 proc. obywateli Unii – to odsetek najlepszy od początku badań w 1983 roku. A w Polsce jest on jeszcze wyższy. Doceniamy przede wszystkim wkład UE w bezpieczeństwo, nowe możliwości zawodowe i rozwój gospodarczy kraju. Po 21 latach naszej obecności w UE wciąż jednak potrzebna jest europejska edukacja.
Polityka
Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego

Elastyczność bez zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego – tak nową propozycję przepisów dotyczących uzupełniania zapasów gazu przed sezonem zimowym określają jej inicjatorzy z Parlamentu Europejskiego. Europosłowie proponują nieznaczne zmniejszenie wymaganego poziomu zapełnienia magazynów i rozciągnięcie w czasie terminu, w którym trzeba spełnić ten obowiązek. Jak podkreśla Borys Budka, ma to zapobiec spekulacjom na rynku gazu i tym samym pomóc obniżyć ceny surowca.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.