Mówi: | prof. dr hab. inż. Andrzej Kraszewski |
Funkcja: | Politechnika Warszawska, były minister środowiska |
Były minister środowiska: nowe prawo ukróci handel „kwitami” w branży recyklingu zużytego sprzętu
Aż 40 proc. zaświadczeń o dokonanej zbiórce i recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego w Polsce jest fałszywych. W rzeczywistości sprzęt jest złomowany w nieprawidłowy sposób, a szkodliwe substancje uwalniane są do środowiska. Przedsiębiorcy zajmujący się legalnym recyklingiem zużytego sprzętu apelują o wprowadzenie efektywnego systemu kontroli tego rynku. Sytuację może zmienić wdrożenie dyrektywy unijnej dotyczącej utylizacji zużytego sprzętu.
Rozwiązaniem rynku nielegalnego recyklingu miałoby być utworzenie systemu elektronicznej ewidencji, który pozwoli na bieżąco monitorować, co dzieje się w systemie zbiórki i wykryć nieprawidłowości.
– Bardzo mocno lobbujemy za powstaniem tzw. krajowego centrum monitoringu – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mirosław Baściuk, prezes zarządu Electro-System Organizacja Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego S.A. – Jest to rzecz, która pomagałaby Ministerstwu Środowiska i Głównemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska w certyfikacji zakładów przetwarzania, wydawaniu pozwoleń, w określeniu standardów, ale przede wszystkim analizowałaby dane, które powstawałyby w tym elektronicznym systemie ewidencji.
Przedstawiciele branży nadzieje wiążą z wdrożeniem nowej unijnej dyrektywy dotyczącej utylizacji zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Ta przeszła już przez instytucje unijne, trwają prace nad dostosowaniem do niej prawa polskiego.
– Po ukazaniu się nowelizacji dyrektywy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym będą mogły być zbudowane w pełni skuteczne instrumenty prawne – tłumaczy w rozmowie z Newserią prof. dr hab. inż. Andrzej Kraszewski, były minister środowiska. – Ja nie mogłem znowelizować ustawy o zużytym sprzęcie elektronicznym i elektronicznym, bo czekałem aż ta dyrektywa przejdzie przez Parlament Europejski. Teraz ona już jest i będziemy nowelizować ustawę.
Nowe prawo ma zostać wdrożone 18 miesięcy po wejściu w życie unijnej dyrektywy. Powinno to nastąpić w lutym 2014 r.
Tylko połowa przetwarzana legalnie
Oficjalnie w Polsce zbierane są 4 kg zużytego sprzętu rocznie na mieszkańca, czyli tyle, ile wymagają od nas aktualne normy unijne. To w sumie daje 140-150 ton odpadów zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, co stanowi 35 proc. masy wprowadzonej na rynek.
– Szacuję, że rzeczywiście odzyskiwanych jest około 90 tys. ton sprzętu elektrycznego i elektronicznego – mówi Mirosław Baściuk. – Reszta to tzw. lewe kwity.
– W świetle nowej dyrektywy będziemy musieli prawidłowo zagospodarowywać 65 proc. sprzętu wprowadzonego do polskiej przestrzeni celnej lub wyprodukowanego w naszym kraju – dodaje prof. Kraszewski. – Jeżeli pomyślimy sobie, że 40 proc. zaświadczeń nie ma pokrycia w rzeczywiście dokonanych operacjach zbierania, demontażu i recyklingu, to jesteśmy na bardzo niskim poziomie, jeśli chodzi o poziom zbiórki. To może być niewiele ponad 2 kg. Jest to po prostu bardzo źle.
Prawidłowe zagospodarowanego sprzętu takiego jak lodówki kosztuje 40 groszy za kilogram. Uczciwi przedsiębiorcy nie są więc w stanie konkurować z szarą strefą, tzw. kwiciarzami, którzy potwierdzenia złomowania takiego samego kilograma sprzedają za 10-15 groszy. Udowodnienie takiej nielegalnej działalności nie jest jednak proste. Przyczyną jest niedoskonałość aktualnie obowiązującego prawa i słabość instytucji powołanych do zwalczania złego zagospodarowywania zużytego sprzętu.
– Mam tu na myśli Inspekcje Ochrony Środowiska – mówi prof. Kraszewski. – Ma ona obowiązek ustawowy kontrolowania takich zakładów, jednak jest to ogromnie trudne. W jaki sposób mogą kontrolować ludzi, którzy mają wyspecjalizowane kancelarie prawnicze, które pracują na ich dobro, by chronić ich przed tzw. wpadką. Zresztą ci kwiciarze prowadzą część operacji legalnie, jako przykrywkę tych operacji, które polegają na sprzedaży zaświadczeń o nieodbytym recyklingu.
Nielegalnie niszczony sprzęt jest zgniatany na złomowniach, co powoduje uwalnianie szkodliwych substancji do środowiska. Konsekwencją są także szkody ekonomiczne. Przedsiębiorcy chcący uczciwie zagospodarowywać odpady przegrywają w konkurencji z firmami nielegalnie je złomującymi.
– Cierpi na tym również gospodarka, bo ci z przedsiębiorców, którzy zainwestowali w prawidłowo działające instalacje do zagospodarowania takich odpadów, nie mogą konkurować z kwiciarzami – tłumaczy prof. Andrzej Kraszewski. – Ta branża ma się źle, a ludzie zaczynają z niej uciekać. Przeciwnie ci, którzy mają na uwadze interesy nie do końca prawidłowe, mówią z kolei: świetna branża, tutaj mamy największy zwrot na włożonym kapitale. Jednak ten proceder się skończy, zapewniam – mówi były minister środowiska.
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-11-12: Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.