Newsy

Od przyszłego roku ograniczona zostanie możliwość składowania odpadów ściekowych

2015-08-18  |  06:50

Oczyszczalnie ścieków od przyszłego roku nie będą już składować osadów ściekowych. Wszystko z powodu wejścia w życie dyrektywy unijnej i rozporządzenia ministra gospodarki. Nowe przepisy, które zaczną obowiązywać 1 stycznia 2016, są szansą dla firm zajmujących się zagospodarowywaniem osadów ściekowych odbieranych od oczyszczalni.

Według nowych przepisów osady ściekowe, których ciepło spalania jest większe niż 6 MJ/kg suchej masy, będą musiały zostać poddane recyklingowi.

W tej chwili w ten sposób zagospodarowywane jest ok. 30 proc. wytwarzanego osadu ściekowego, więc teraz jego strumień się zwiększy. Może nie będzie więcej przetargów, ale przetargi będą na większe ilości – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Weremczuk, prezes zarządu Geotrans.

Z jednej strony składowanie osadów ściekowych jest niezwykle szkodliwe dla środowiska. Z drugiej strony to surowiec, który z potencjałem może być wykorzystany ponownie, na przykład jako źródło energii.

Jak wynika z analizy firmy Eneris, 19 proc. wytwarzanych osadów podlega składowaniu. Wprowadzenie nowych przepisów będzie więc wyzwaniem dla branży. W Polsce funkcjonuje dziewięć spalarni osadów ściekowych, które pokrywają zapotrzebowanie na zagospodarowanie osadów w 16 proc., jednak nie wszystkie osady muszą być spalane – inne sposoby ich zagospodarowania to m.in. wykorzystanie w biogazowniach, współspalanie w instalacjach przemysłowych czy innowacyjnych instalacjach przetwarzania odpadów. 

Analiza wskazuje, że zakaz składowania odpadów o właściwościach energetycznych oznacza wzrost kosztów funkcjonowania oczyszczalni ścieków, a w konsekwencji zwiększenie opłat ponoszonych przez gospodarstwa domowe.

W zakresie zagospodarowywania komunalnych osadów ściekowych jesteśmy jedną z największych firm w Polsce. Dla nas te zmiany są bardzo korzystne.Mamy decyzje na przetwarzanie ponad 400 tys. ton osadu ściekowego rocznie – twierdzi Przemysław Weremczuk. – Jesteśmy w stanie przyjąć każdą ilość na rynkach, gdzie działamy, czyli w województwie śląskim i małopolskim, gdzie z sukcesami dążymy do zdobycia pozycji lidera w kwestii odbioru i zagospodarowania ustabilizowanych komunalnych osadów ściekowych. Ze swoimi działami docieramy także do czterech innych województw: dolnośląskiego, opolskiego, lubuskiego, wielkopolskiego.

Za nieprzestrzeganie nowych unijnych przepisów grożą kary w wysokości nawet 4 mln euro dziennie. Rocznie w Polsce wytwarzanych jest około 12 mld metrów sześciennych ścieków, z czego powstaje około 700 tys. ton osadów ściekowych. Według prognoz Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie za kilka lat może ich być nawet 1 mln ton rocznie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami

Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.

Polityka

Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna

W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.

Konsument

Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.