Newsy

Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo

2025-05-05  |  06:30

Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.

– Przygotowania do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową można podzielić na trzy aspekty. To wzmocnienie kadrowe i budowa kompetencji. To znaczy po pierwsze, że zatrudniamy specjalistów, którzy będą prowadzić nadzór, dwa – musimy ich wyszkolić, głównie w ramach współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, a także z dozorem jądrowym kraju dostawcy. To jest pierwszy element wzmocnienia i przygotowania nas do nadzoru nad budową elektrowni jądrowej – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Andrzej Głowacki, prezes Państwowej Agencji Atomistyki.

W ubiegłym tygodniu prezes PAA wziął udział w spotkaniu bilateralnym z przedstawicielami amerykańskiego przemysłu jądrowego. Jak podkreślił, agencja zacieśnia współpracę z regulatorami z krajów, które mają rozwiniętą technologię jądrową. Dotyczy to również amerykańskiego US NRC, która jest regulatorem kraju dostawcy technologii dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Wizyta amerykańskiej delegacji z sekretarzem energii USA Chrisem Wrightem była też okazją do podpisania umowy pomostowej (Engineering Development Agreement – EDA) między spółką Polskie Elektrownie Jądrowe a konsorcjum amerykańskich firm Westinghouse-Bechtel. Zawarcie EDA pozwala kontynuować prace inżynieryjne na Pomorzu i zapewnia przejście do kolejnych faz realizacji projektu, w tym negocjacji umowy na budowę.

Drugim aspektem naszych przygotowań jest wzmocnienie infrastrukturalne, techniczne, czyli wyposażenie agencji w odpowiednie kody obliczeniowe, ale także w sieć stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych, którą agencja sukcesywnie rozwija w celu monitorowania poziomu promieniowania w kraju – wyjaśnia Andrzej Głowacki podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. – Trzecim aspektem jest budowa systemu wsparcia techniczno-organizacyjnego, eksperckiego, czyli autoryzowanie jednostek krajowych i zagranicznych po to, żeby mogły Państwowej Agencji Atomistyki pomóc w ocenie i nadzorze nad budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Państwowa Agencja Atomistyki będzie obecna na wszystkich etapach życia elektrowni. W ramach procesu licencjonowania włącza się w nadzór już na bardzo wczesnym etapie – prezes agencji wydaje m.in. zezwolenie na budowę tego obiektu.

 Następnie agencja będzie prowadziła nadzór nad tymi działaniami, które będzie prowadził inwestor, to znaczy będziemy jako organ dozoru jądrowego niezależnie weryfikować to, co się dzieje na budowie, a później w trakcie rozruchu i eksploatacji elektrowni jądrowej – opisuje Andrzej Głowacki.

Przed decyzją w sprawie zezwolenia na budowę eksperci agencji będą musieli ocenić, czy plany budowy elektrowni jądrowej spełniają wymogi prawa krajowego i międzynarodowych standardów ustanowionych m.in. przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej. W ramach licencjonowania przeprowadzone będą też liczne analizy, między innymi z wykorzystaniem kodów obliczeniowych. PAA będzie korzystała z pomocy autoryzowanych, eksperckich laboratoriów i innych jednostek badawczych.

Elektrownia jądrowa to kompleks budynków oraz wielu systemów. Niektóre z nich mają komponenty czy elementy konstrukcji i wyposażenia, które są szczególnie istotne dla bezpieczeństwa jądrowego. Zadaniem ekspertów agencji będzie sprawdzenie, czy te systemy, elementy konstrukcji i wyposażenia spełniają swoje funkcje oraz czy są zaprojektowane i wykonane zgodnie z rygorystycznymi wymaganiami bezpieczeństwa.

 Bezpieczeństwo elektrowni jądrowych niewątpliwie jest najważniejszym aspektem, który przyświeca budowie i wykorzystaniu energii atomowej. Coraz nowsze wymagania bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej sprawiają, że elektrownie są coraz bezpieczniejsze. Nowe wymagania dotyczą m.in. wykorzystania pasywnych systemów bezpieczeństwa, czyli takich, które nie wymagają np. wykorzystania energii elektrycznej do zadziałania, a opierają się głównie na działaniach zjawisk fizycznych – mówi prezes PAA.

Jak wskazuje agencja, fundamentalną koncepcją zapewnienia bezpieczeństwa elektrowni jądrowych jest tzw. obrona w głąb, czyli sekwencja poziomów bezpieczeństwa. Zgodnie z nią bezpieczeństwo zapewnia się przez wiele różnych środków technicznych i przedsięwzięć organizacyjnych. Chodzi o to, by nie polegać wyłącznie na jakimś pojedynczym zabezpieczeniu – jeśli któryś poziom bezpieczeństwa zawiedzie, jest następny, który ograniczy lub złagodzi skutki takiej sytuacji. 

Sekwencja składa się z pięciu niezależnych od siebie poziomów bezpieczeństwa, czyli „linii obrony”. Pierwszy to wysoka jakość projektu i wykonania elektrowni oraz prowadzenie jej eksploatacji tak, żeby bezpieczeństwo miało najwyższy i bezwzględny priorytet przed zadaniami produkcyjnymi. Drugi to nadzór pracy elektrowni przez jej systemy i  personel, co ma na celu jak najszybsze wykrycie wszelkich odchyleń od normalnej eksploatacji i reakcji na to. Trzecim poziomem są systemy bezpieczeństwa, które działają tak, by opanować awarie projektowe, zapobiec poważniejszym awariom i zminimalizować ich skutki radiologiczne (np. systemy awaryjnego chłodzenia i obudowa bezpieczeństwa reaktora). Poziom czwarty to specjalne systemy bezpieczeństwa, które mają ograniczyć i łagodzić skutki poważnych awarii, zapobiegać wybuchom wodoru i uszkodzeniom obudowy w razie stopienia rdzenia reaktora. Ostatnim poziomem jest zapobieganie skutkom zdrowotnym znacznego uwolnienia substancji promieniotwórczych do środowiska (np. działania interwencyjne czy monitoring skażenia).

Kluczowa w zakresie bezpieczeństwa jest też ochrona przed cyberatakami, zwłaszcza że infrastruktura krytyczna, w tym również m.in. elektrownie, jest coraz częściej celem ataku hakerów.

 Niewątpliwie każde rozwiązanie nowo wprowadzane niesie za sobą zarówno pozytywne aspekty, jak i zagrożenia. Wykorzystanie różnych informatycznych systemów niesie za sobą ryzyko cyberataków, natomiast to też musi być i jest przedmiotem analiz bezpieczeństwa przed wdrożeniem danego rozwiązania do projektu obiektu jądrowego – podkreśla ekspert.

Państwowa Agencja Atomistyki odgrywa kluczową rolę także w rozwoju małych modułowych reaktorów jądrowych, potocznie zwanych SMR-ami. W tym obszarze ma dokładnie takie same zadania jak przy wielkoskalowej energetyce jądrowej.

– Prezes Państwowej Agencji Atomistyki będzie także prowadził nadzór nad wykorzystaniem i wdrożeniem tego typu rozwiązań w kraju. Jednocześnie obecnie jesteśmy w dialogu z kilkoma inwestorami, którzy są zainteresowani wykorzystaniem czy budową SMR-ów w Polsce – dodaje Andrzej Głowacki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.