Newsy

Polska musi posprzątać śmieci zgodnie z europejskimi zwyczajami

2012-09-05  |  06:45
Mówi:Piotr Woźniak
Funkcja:wiceminister
Firma:Ministerswto Środowiska
  • MP4

    Do połowy przyszłego roku gminy mają czas na dostosowanie się do nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku. Od 1 lipca 2013 roku to one staną się "właścicielami" odpadów komunalnych i będą odpowiadać za ich wywóz, segregację i składowanie. Nowe rozwiązanie ma być też bardziej korzystne dla mieszkańców. Zdaniem wiceministra środowiska, opłaty za wywóz śmieci wzrosną tylko dla tych, którzy do tej pory nie ponosili żadnych kosztów z tym związanych.

    Od początku tego roku obowiązuje w Polsce nowa ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Reguluje ona między innymi sposób gospodarowania odpadami. Z dniem wejścia w życie nowego prawa Polska dołączyła tym samym do europejskiego standardu zagospodarowania śmieci komunalnych. Podstawową zasadą jest to, że gminy są odpowiedzialne za zbiórkę śmieci we współpracy z wyłonionymi w przetargach firmami wywożącymi odpady.

     – Ustawa dokonuje diametralnej zmiany w dotychczasowym systemie. W starym – właścicielem odpadów komunalnych był każdy z nas i na nas ciążył obowiązek podpisania i przestrzegania umowy z przedsiębiorstwem, które odpadami się zajmuje. Nowa ustawa przenosi własność odpadów na gminę i to na niej ciążą wszystkie obowiązki związane z gospodarką odpadami komunalnymi – mówi Agencji Informacyjnej Newseria wiceminister środowiska Piotr Woźniak.

    Jak podkreśla, zmiany są trudne i wymagają odpowiedniego przygotowania samorządowców. Dlatego w ustawie przewidziano długi, bo półtoraroczny okres przejściowy.

     – Wszystkie mechanizmy powinny zadziałać dopiero w lipcu, za dziewięć miesięcy. Gminy, które brały aktywny udział w konsultacjach nad tą ustawą, przyjęły wszystkie te mechanizmy bez zastrzeżeń. Te zastrzeżenia, które teraz podnoszą wynikają, podejrzewam, z tego, że gminy muszą się dotrzeć i muszą zrozumieć dokładnie, na jakie rozwiązania się zgodziły – zauważa wiceminister Woźniak.

    Najwięcej zastrzeżeń budzi procedura przetargowa, w której gminy muszą wyłonić przedsiębiorstwo odpowiedzialne za wywóz, segregację i składowanie śmieci. Niektórzy samorządowcy chcieliby, żeby obowiązki te przejęły funkcjonujące w gminach przedsiębiorstwa komunalne.

    Piotr Woźniak zapewnia jednak, że na takie rozwiązania zgody nie będzie i zakłady gminne muszą, na równi z innymi podmiotami, wystartować w przetargu.

     – To był kompromis, który zawarto między przedsiębiorcami a samorządami. Przedsiębiorcom odebrano cały rynek jednym ustawowym pociągnięciem pióra, ale dotychczasowym gminnym przedsiębiorstwom też powiedziano: wy również z systemu wypadacie, robimy tzw. nowe otwarcie i wszyscy są dopuszczeni do przetargów na tych samych warunkach – mówi wiceminister środowiska.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, zdaniem wiceministra Woźniaka, by i samorządowe spółki na czas dostosowały się do nowej sytuacji i z powodzeniem wystartowały do przetargu.

     – Jeśli dawny gminny zakład budżetowy zdąży się przekształcić w spółkę, wystartuje w przetargu, spełni kryteria i będzie w tym najlepszy, to oczywiście wygra, ale jeśli nie – to przegra. Więc to nie jest kwestia tego, czy przedsiębiorstwo jest gminne, czy nie, ale na ile jest przygotowane do otwartej konkurencji z innymi – wyjaśnia Piotr Woźniak.

    Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wiosną przez resort środowiska, nie wszystkie gminy są wystarczająco przygotowane do czekających ich zmian.

     – To oczywiście trzeba przyspieszyć i to jest zadanie, w którym musimy polegać na gminach, nie tylko, dlatego że większość Europy tak robi, ale również, dlatego, że poprzedni system się nie sprawdził – mówi Piotr Woźniak.

    O tym, że stary system wymagał zmian, świadczyły statystyki.

     – W Polsce na jednego mieszkańca przypada średnio 26 kilogramów rocznie odbieranych odpadów komunalnych. Średnia unijna przekracza 500 kilogramów. Nie jest możliwe, żebyśmy byli tak dalece mniej konsumpcyjnym narodem niż inni w Europie. Efektem są zaśmiecone lasy, pobocza dróg, zaśmiecony kraj – stwierdza wiceminister.

    Piotr Woźniak wierzy w to, że nowa ustawa powinna tę sytuację zmienić. Choćby, dlatego, że nowe prawo obejmie systemem powszechnym wszystkich, na takich samych zasadach, z uwzględnieniem różnic w poszczególnych województwach. 

     – Każdy będzie ponosił finansową odpowiedzialność, bo ustawa wprowadza powszechną odpłatność na zasadzie quasi-podatkowej, to będą opłaty gminne, więc przestanie się opłacać, by śmiecić gdzie indziej. Wszystkie odpady trafią do jednego strumienia, którym będzie zarządzała gmina – tłumaczy Woźniak.

    Nowe rozwiązanie ma być też bardziej korzystne dla mieszkańców. Zdaniem wiceministra środowiska, opłaty za wywóz śmieci wzrosną, ale tylko dla tych, którzy do tej pory nie ponosili żadnych kosztów z tym związanych. Z szacunków Ministerstwa Środowiska wynika, że stanowią oni ok. 25-30 proc. społeczeństwa. I teraz zostaną włączeni do powszechnego systemu.

     – Opłaty będą skutecznie egzekwowane. To oznacza, że po stronie płacących rynek nam się automatycznie zwiększa o te 25-30 proc. Stąd dość duży optymizm, jeśli chodzi o opłacalność samego systemu i o to, że ceny nie powinny wzrastać. Powinny raczej spadać lub utrzymywać się na tym samym poziomie. Takie są nasze przewidywania i na to wskazują nasze kalkulacje – mówi wiceminister Piotr Woźniak. 

    Polska musi spieszyć się ze zmianami w gospodarowaniu odpadami komunalnymi. Jak przypomina Piotr Woźniak, z katalogu sześciu głównych regulacji unijnych w tym zakresie w pięciu Komisja Europejska oskarża nas o naruszenia. W jednym przypadku skarga trafiła już do Trybunału Europejskiego.

     – Nie mówię tego po to, by kogoś straszyć. Przypominam o tym, dlatego że rzeczywiście grożą nam dotkliwe kary finansowe. Jeśli nie zdążymy z pozostałymi przepisami to konsekwencje odczuje każdy polski podatnik, bo kary płacone są z budżetu – zauważa wiceminister.

    Więcej na temat
    Ochrona środowiska Ekspert KIG: umożliwienie gminom omijania przetargów na wywóz śmieci może prowadzić do patologii na rynku Wszystkie newsy
    2012-11-05 | 06:00

    Ekspert KIG: umożliwienie gminom omijania przetargów na wywóz śmieci może prowadzić do patologii na rynku

    Część posłów chce, aby gminne zakłady i spółki komunalne odbierały odpady od właścicieli nieruchomości bez konieczności przeprowadzenia przetargu przez gminę. Projekty
    Samorządy Wyrzucanie śmieci do lasu stanie się nieopłacalne, bo i tak za nie zapłacimy
    2012-09-06 | 06:35

    Wyrzucanie śmieci do lasu stanie się nieopłacalne, bo i tak za nie zapłacimy

    Do połowy przyszłego roku gminy muszą wdrożyć powszechny system wywozu odpadów komunalnych. To oznacza, że opłaty z tego tytułu będzie ponosić każdy z nas i, jak zapewnia

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Polityka

    D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi

    Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.

    Transport

    Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

    Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.

    Infrastruktura

    W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

    Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.