Mówi: | Dominika Taranko |
Funkcja: | dyrektorka Forum Energii i Klimatu |
Firma: | Związek Przedsiębiorców i Pracodawców |
Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej. Problem stanowią jednak przestarzałe sieci
W kwietniu br. minie rok, odkąd zmieniły się zasady rozliczania nowych prosumentów za energię z przydomowych instalacji fotowoltaicznych przekazywaną do sieci i z niej pobieraną. – Sytuacja cenowa i geopolityczna powodują, że mimo zmiany tego systemu rozliczeń odbiorcy wciąż sięgają po fotowoltaikę – mówi Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jak wskazuje, firmy i inwestorów indywidualnych do takich inwestycji skłania niestabilna sytuacja na rynku energii i rosnące ceny prądu. Coraz większym problemem jest jednak niewystarczająca przepustowość krajowych sieci elektroenergetycznych, a w efekcie – rosnąca liczba decyzji odmownych dotyczących przyłączenia do nich instalacji PV.
– Dynamika rynku fotowoltaicznego wciąż jest znakomita. To jest zielone i tanie źródło, które wspiera procesy dekarbonizacyjne zarówno w gospodarce, jak i w segmencie odbiorców indywidualnych – mówi agencji Newseria Biznes Dominika Taranko. – Ta dynamika przyrostu w fotowoltaice okazała się w ostatnich latach na tyle duża, że przekroczyła nawet rządowe szacunki dotyczące tego wzrostu. I miejsce paneli fotowoltaicznych, energetyki solarnej w przyszłej polityce energetycznej państwa na pewno będzie istotne.
Według danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE) w ubiegłym roku operatorzy przyłączyli do swoich sieci dystrybucyjnych 356 tys. mikroinstalacji PV o łącznej mocy 3,18 GW. To w sumie o 40 tys. mniej niż rok wcześniej, ale – jak wskazuje PTPiREE – ich łączna moc przewyższyła o prawie 123 MW moc instalacji zamontowanych w 2021 roku. Ogółem Polska zamknęła ubiegły rok z wynikiem 1,21 mln mikroinstalacji PV o łącznej mocy 9,2 GW. Natomiast w latach 2019–2022 liczba takich mikroinstalacji przyłączonych do sieci dystrybucyjnych wzrosła w Polsce aż 22-krotnie (o 2132 proc.), przy jednoczesnym, blisko 27-krotnym wzroście mocy zainstalowanej.
Tak błyskawiczny rozwój energetyki solarnej to m.in. zasługa rządowego programu dotacyjnego Mój Prąd. W kwietniu br. rusza jego kolejna, piąta edycja, w której obok instalacji PV będzie można pozyskać dofinansowanie do instalacji pomp ciepła i kolektorów słonecznych do podgrzewania wody użytkowej. Maksymalna kwota dotacji, jaką będzie mógł uzyskać beneficjent, sięgnie w sumie aż 58 tys. zł. To jeden z powodów, dla których wciąż cieszy się on sporą popularnością, mimo że rok temu (od 1 kwietnia 2022 roku) zmieniły się zasady rozliczania nowych prosumentów za energię przekazywaną do sieci z przydomowych instalacji PV – tzw. system opustów został zastąpiony przez net-billing. Już sama zapowiedź tych zmian spowodowała, że wielu Polaków przyspieszyło decyzję o inwestycji w przydomową instalację PV, żeby zdążyć przed tym terminem.
– Minął rok od zmiany systemu rozliczeń dla prosumentów i tutaj trzeba powiedzieć, że za tą decyzją stały obserwacje dotyczące tempa rozwoju energetyki słonecznej. Widać, że największy przyrost nastąpił w obszarze prosumenckim i ten program zdecydowanie przyniósł spodziewane efekty. Ale nic nie może trwać wiecznie, każdy system wsparcia z czasem ulega pewnemu ograniczeniu. Tutaj mamy do czynienia ze zmianą systemu rozliczeń, który w opinii części odbiorców jest mniej korzystny. To nie zmienia faktu, że sytuacja cenowa i geopolityczna powodują, że mimo wszystko, mimo zmiany tego systemu rozliczeń, odbiorcy wciąż sięgają po fotowoltaikę – mówi dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Jak wskazuje, w obliczu rosnących cen prądu zainteresowanie inwestycją w panele wciąż jest duże zarówno ze strony inwestorów indywidualnych, jak i firm.
– Widzimy, że ze względu na kryzys energetyczny i pułapy cenowe, jeśli chodzi o energię elektryczną, odbiorcy sięgają po własne źródła wytwórcze. A fotowoltaika jest najłatwiejszym, najszybszym do zainstalowania źródłem, w związku z czym wiele podmiotów, które wcześniej tylko analizowały potencjalną opłacalność takiej inwestycji, dzisiaj się jej podejmuje, bo horyzont zwrotu jest dużo krótszy – mówi Dominika Taranko. – Istotne jest też to, że przyrost źródeł fotowoltaicznych skomplikował kwestie bilansowania i jest bardzo dużym wyzwaniem dla sieci elektroenergetycznych, które nie przyrastają w równym tempie w stosunku do tego boomu inwestycyjnego.
Tempo wzrostu zainteresowania fotowoltaiką zaskoczyło nie tylko rząd, lecz również operatorów sieci dystrybucyjnych. W ostatnich latach gwałtownie wzrosła liczba decyzji odmownych dotyczących przyłączenia instalacji PV do sieci ze względu na ich zły stan. Raport Client Earth z 2022 roku wskazuje, że między 2015 a 2021 rokiem operatorzy wydali ponad 6 tys. odmów przyłączenia do sieci instalacji wytwórczych, głównie OZE, o łącznej mocy ok. 30 GW, co stanowiło ponad połowę zainstalowanej mocy wytwórczej wszystkich rodzajów źródeł (konwencjonalnych i odnawialnych) w Polsce w kwietniu 2022 roku. Jak informowała w grudniu ub.r. wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, do resortu trafiają sygnały, że obecnie już nawet 60 do 80 proc. takich wniosków otrzymuje decyzje odmowne.
– Przyrost źródeł fotowoltaicznych skomplikował kwestie bilansowania i jest bardzo dużym wyzwaniem dla sieci elektroenergetycznych, które nie przyrastają do tego boomu inwestycyjnego. W tym kontekście podbijanie tej polityki wsparcia na dotychczasowym poziomie może powodować taki klincz, gdzie odmów decyzji przyłączeniowych byłoby coraz więcej, a z drugiej strony rosłaby kolejka podmiotów zainteresowanych taką inwestycją – mówi dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Pod względem mocy zainstalowanej fotowoltaika jest obecnie największym w Polsce źródłem OZE, z ponad 50-proc. udziałem w tym segmencie. Według danych URE na koniec 2022 roku łączna moc wynosiła 12,1 GW, w ubiegłym roku fotowoltaika zapewniła ok. 4,5 proc. produkowanej w Polsce energii, a mikroinstalacje PV wprowadziły do sieci dystrybucyjnych prawie 5,8 TWh energii, czyli o 109 proc. więcej niż jeszcze w 2021 roku.
– W ostatnim czasie odblokowano w Polsce regułę 10H, w związku z czym do realizacji będą mogły wrócić niektóre inwestycje w energetykę wiatrową na lądzie. Dlatego w nadchodzących latach spodziewałabym się pewnego zbilansowania pomiędzy przyrostem źródeł fotowoltaicznych i wiatrowych na lądzie. Podczas gdy ostatnimi laty boom inwestycyjny w fotowoltaice był ewidentny, to kolejna dekada będzie już bardziej zrównoważona – prognozuje ekspertka.
Czytaj także
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-03-11: Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu
- 2025-02-05: Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-16: Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.