Mówi: | Andrzej Gliński |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Bank Millennium |
Pierwsze pieniądze z tarczy finansowej płyną do przedsiębiorców. Wnioski o wsparcie dostępne w bankowości internetowej
Aktualizacja 13:07
Banki aktywnie włączają się w pomoc kierowaną do przedsiębiorców. Wnioski o wsparcie w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa mogą składać wyłącznie za pośrednictwem bankowości internetowej. Według deklaracji prezesa PFR na konta przedsiębiorców za pośrednictwem banków trafiły już pierwsze dotacje – łącznie ok. 9 mld zł i każdego dnia ta kwota rośnie. Program pomocowy o wartości 100 mld zł, skierowany do około 670 tys. polskich przedsiębiorstw, ma wesprzeć ich płynność finansową w okresie poważnych zakłóceń w gospodarce. Rosnącą popularnością wśród firm cieszą się też gwarancje Banku Gospodarstwa Krajowego zabezpieczające ich transakcje kredytowe.
– Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju jest przeznaczona dla wszystkich firm, przy czym sposób aplikowania i przyznawania dotacji różni się dla trzech wydzielonych grup: firm do 10 zatrudnionych, do 250 oraz powyżej tego progu. Przedsiębiorstwa, które zatrudniają powyżej 250 pracowników, powinny aplikować o wsparcie bezpośrednio do PFR, natomiast dla tych mniejszych i średnich jedyną drogą jest elektroniczne składanie wniosków poprzez system banku, w którym firma ma rachunek. Wysokość subwencji zależy od liczby zatrudnionych i skali spadku obrotów spowodowanych pandemią. Ważne, że jest to realne wsparcie płynności finansowej firm. Po 12 miesiącach utrzymania działalności i zatrudnienia dotacja może być w znacznej części umorzona – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Gliński, członek zarządu Banku Millennium.
Firmy, które ucierpiały w wyniku pandemii koronawirusa, mogą ubiegać się o wsparcie w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju od ubiegłego tygodnia.
– Na wdrożenie odpowiednich rozwiązań w bankowości elektronicznej sektor miał nieco ponad dwa tygodnie, ale od 29 kwietnia można już efektywnie wprowadzać wnioski o pomoc – mówi Andrzej Gliński. – Systemy bankowe pełnią ważną rolę w przezwyciężaniu skutków tego kryzysu, bo to banki jako jedyne dysponują infrastrukturą umożliwiającą efektywną dystrybucję środków i kontakt ze wszystkimi przedsiębiorstwami na rynku.
Podstawą weryfikacji wniosków i oświadczeń składanych przy aplikowaniu o wsparcie z PFR są rejestry publiczne. Dlatego ważne, żeby przedsiębiorca, który ma zamiar ubiegać się o tę pomoc, złożył deklarację podatkową (np. VAT-7) w czasie, który pozwoli na jej przetworzenie i zatwierdzenie przez organy podatkowe. Przed złożeniem wniosku o subwencję firma powinna też upewnić się, że bank posiada jej aktualne i zgodne z wpisem w rejestrze dane (nazwa, NIP, REGON, data założenia), i przygotować dane finansowe, w szczególności m.in. o wysokości obrotów gospodarczych w wybranych miesiącach oraz o liczbie zatrudnionych pracowników w przeliczeniu na pełny etat.
– Wniosek można złożyć tylko raz, dlatego kontaktujemy się z klientami i namawiamy ich, żeby robili to w sposób przemyślany. Przykładowo, dane firmy są weryfikowane na podstawie informacji Ministerstwa Finansów i ZUS-u. Jeżeli ktoś chce oprzeć swój wniosek na przychodach z kwietnia, powinien złożyć odpowiednie deklaracje VAT-owskie. Wnioski zostaną przetworzone i znajdą się w bazach Ministerstwa Finansów, zgodnie z zaleceniami PFR po czterech dniach dla deklaracji miesięcznych i siedmiu dniach dla deklaracji kwartalnych – mówi ekspert.
Bank Millennium udostępnił przedsiębiorcom narzędzie, które pozwala aplikować o wsparcie z PFR prosto i intuicyjnie. Wniosek o subwencję jest składany w Millenecie, czyli serwisie bankowości internetowej. Opiera się na oświadczeniach przedsiębiorcy i powinien zostać złożony przez osobę upoważnioną do czynności związanych z podpisaniem umowy oraz korzystania z bankowych narzędzi autoryzacyjnych. Status wniosku i decyzja PFR w sprawie udzielenia wsparcia również będą widoczne w serwisie internetowym banku.
– Jeszcze przed wprowadzeniem programu mieliśmy wiele telefonów od klientów, którzy pytali o zasady jego funkcjonowania i możliwość składania wniosków. Już w pierwszych dniach widzimy dużą ich liczbę – mówi członek zarządu Banku Millennium. – Pomoc jest zależna od skali spadku obrotów firmy w danym miesiącu, dlatego spodziewamy się kolejnej fali wniosków po rozliczeniu kwietnia. Wynika to z faktu, że jeszcze w marcu firmy miały całkiem wysokie obroty, natomiast w kwietniu efekt pandemii był już wyraźnie widoczny i wielu przedsiębiorstwom przyniósł znaczące spadki.
Jak podkreśla ekspert, utrzymanie płynności finansowej jest teraz największym wyzwaniem, z jakim mierzą się polskie firmy. Stąd ogromne zainteresowanie Tarczą Finansową PFR, ale także innymi narzędziami pomocowymi, jak np. finansowaniem przy wsparciu gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego. Millennium współpracuje z BGK w ramach wszystkich dostępnych na rynku programów wsparcia.
– Pierwszy to znany od kilku lat program gwarancji de minimis, w którym w ostatnim czasie zmieniły się kryteria. Najważniejszą zmianą jest możliwość zabezpieczenia do 80 proc. wartości udzielonego kredytu. Co ważne, program de minimis – przeznaczony dla małych i średnich firm – jest dzisiaj bezpłatny. Nie jest pobierana prowizja na rzecz BGK od udzielenia gwarancji – podkreśla Andrzej Gliński.
Oprócz zwiększenia zakresu gwarancji z 60 do 80 proc. wartości kredytu w programie de minimis dla MŚP zaszły też inne zmiany. Kolejną jest wydłużenie okresu gwarancji z 27 do 39 miesięcy. Dzięki zmianom przedsiębiorcy mogą korzystać z gwarancji de minimis na korzystniejszych niż wcześniej warunkach.
– Na czas pandemii został też przygotowany program dla dużych firm: Fundusz Gwarancji Płynnościowych, w którym maksymalna wysokość kredytu zabezpieczonego gwarancją to 250 mln zł. W tym przypadku bank także może zabezpieczyć do 80 proc. wartości finansowania, na okres do 27 miesięcy. To o tyle ważne, że wobec ogromnych zmian i spadków obrotów dla niektórych firm jest to jedyna szansa, żeby utrzymać płynność, przetrwać czas pandemii i wrócić do działalności gospodarczej po jej ustaniu – podkreśla ekspert.
Proces wnioskowania o gwarancje BGK w Banku Millennium również odbywa się w tej chwili z wykorzystaniem kanałów elektronicznych. Bank udostępnił firmom wiele narzędzi cyfrowych, tak żeby do minimum ograniczać ich kontakt ze swoimi pracownikami, nawet przy najtrudniejszych transakcjach, wykorzystując m.in. podpis kwalifikowany z kwalifikowanym znacznikiem czasu.
– Kolejny obszar udogodnień dla przedsiębiorstw, który pomaga im w utrzymaniu płynności finansowej, to program wakacji kredytowych, w którym kapitał, a w wyjątkowych przypadkach także odsetki, możemy zawiesić na trzy miesiące. Co ważne, ten proces też odbywa się w sposób elektroniczny, wnioski można składać zdalnie. Prowadzimy też akcję dla firm lokalnych we współpracy z naszą platformą zakupową goodie. W jej ramach mali, niesieciowi przedsiębiorcy mogą zgłosić się do goodie, a aplikacja poinformuje wszystkich użytkowników w okolicy o aktywności takiego podmiotu. Dzięki temu mali przedsiębiorcy będą mogli stopniowo wracać do swojej aktywności – podkreśla członek zarządu Banku Millennium.
Czytaj także
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-17: Dramatyczna sytuacja w opiece długoterminowej. Kolejki oczekujących są coraz dłuższe [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.