Mówi: | Katarzyna Piekarska, posłanka Koalicji Obywatelskiej Cezary Wyszyński, Fundacja Viva! Akcja dla zwierząt |
Będą zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Posłowie chcą specjalnej opieki nad emerytowanymi zwięrzętami ze służb i zakazu występów w cyrkach
Zakaz występów zwierząt w cyrkach to jedyny sposób, żeby ukrócić nieprawidłowości w tym obszarze – podkreślają pomysłodawcy zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Głównym problemem jest przetrzymywanie i transportowanie ich w zbyt ciasnych klatkach, co skutkuje ich cierpieniem i problemami psychicznymi. Równolegle trwają prace nad przepisami, które zapewnią im azyl. W nowej ustawie ma znaleźć się także zapis mówiący o zapewnieniu opieki emerytowanym zwierzętom towarzyszącym m.in. policjantom czy celnikom.
– Projekt zawiera propozycje trzech zmian, które są niekontrowersyjne, i mam nadzieję, że cały Sejm będzie mógł je poprzeć – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Piekarska, posłanka Koalicji Obywatelskiej, jedna z inicjatorek zmian. – Po pierwsze, chcemy wprowadzić zakaz występów zwierząt w cyrkach, po drugie, proponujemy chipowanie zwierząt takich jak psy i koty. Trzecia zmiana to zapewnienie godnej starości tym zwierzętom, które całe życie służą człowiekowi w rozmaitych służbach: w policji, straży granicznej, straży pożarnej, służbach związanych z Ministerstwem Obrony Narodowej.
Jak podkreśla parlamentarzystka, ta ostatnia kwestia jest obecnie nieuregulowana. Konie i psy, które kończą służbę, są często bardzo chore i pozbawione opieki weterynaryjnej.
W jeszcze gorszej sytuacji są zwierzęta cyrkowe. W cyrkach zarówno zwierzęta dzikie, jak i udomowione dotyka szereg schorzeń: stany zapalne stawów i przewlekłe urazy wynikające m.in. z przebywania w zbyt ciasnych klatkach. Nauka sztuczek nieleżących w naturze dzikich zwierząt wymaga często brutalnych metod tresury, w tym głodzenia. Zazwyczaj ma to miejsce, kiedy są jeszcze młode. Podczas tresury wykorzystywane są haki, elektryczne pałki, łańcuchy i pejcze, które mogą poważnie narażać zdrowie, a czasem nawet życie zwierząt – argumentują posłowie w uzasadnieniu do projektu ustawy.
– Raport Fundacji Viva! potwierdził, że zwierzęta w cyrkach są przetrzymywane na bardzo małych powierzchniach, są obwożone przez większość roku, zmieniają właściwie miejsce każdego dnia – mówi Cezary Wyszyński z Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt.
Jak wynika z uzasadnienia ustawy, w Polsce działa kilkanaście cyrków, które wykorzystują w swoich przedstawieniach zwierzęta. Ich ogólną liczbę w cyrkach szacuje się na około 250 osobników. W ostatnich latach przetrzymywano w nich słonie, lwy, tygrysy, wielbłądy, foki, lamy, zebry, krokodyle, fretki, konie, kozy, węże, warany, legwany, psy i koty. Sezon cyrkowy w Polsce trwa zwykle od lutego do listopada, a cyrki w 260–280 dni odwiedzają średnio 200 miejscowości, pokonując w tym czasie nawet 10 tys. km.
– Nadzór Inspekcji Weterynaryjnej jest niewystarczający, a objazdowy charakter cyrków powoduje, że właściwie nie da się ich skontrolować – jednego dnia są w danym miejscu, a drugiego kilkadziesiąt kilometrów dalej pod jurysdykcją innej jednostki Inspekcji Weterynaryjnej. To powoduje, że funkcjonują w pewnej luce prawnej i dane, które zebraliśmy, pokazują, że niestety zwierzęta cierpią tam codziennie – podkreśla Cezary Wyszyński.
Zwierzęta ponad 90 proc. swojego życia spędzają na samochodach, w klatkach, wychodzą tylko na czas tresury bądź występu. Są więc pozbawione możliwości realizowania swoich naturalnych potrzeb. To skutkuje zaburzeniami w ich psychice, objawiającymi się takimi zachowaniami jak np. kiwanie się całymi dniami, chodzenie w kółko czy okaleczanie się.
– To jest permanentne cierpienie zwierząt – kwituje Cezary Wyszyński. – Transport odbywa się w warunkach skrajnie stresujących dla nich, np. żyrafy są przewożone przez cały czas z pochyloną szyją. To oznacza tortury, bo zwierzę nie może się wyprostować do naturalnej pozycji.
Katarzyna Piekarska zwraca również uwagę na fakt, że ustawowy zakaz występów zwierząt w cyrkach ułatwi egzekwowanie prawa lokalnego.
– Wiele miast, w których pojawiają się cyrki, wprowadza uchwałą zakaz występów zwierząt na ich terenie. Tyle tylko, że jeżeli nie będzie zapisu ustawowego, to cyrk może się odwołać, ponieważ taka działalność nie jest zabroniona. Sąd może przychylić się do odwołania, bo uchwała nie może iść dalej niż ustawa – wyjaśnia posłanka.
Obrońcy praw zwierząt podkreślają, że nie ma innej drogi, żeby polepszyć los zwierząt cyrkowych, niż ustawowy zakaz. Cyrk to nie jest działalność edukacyjna albo charytatywna, tylko kieruje się rachunkiem ekonomicznym.
– Zwierzęta cyrkowe, które nie mogą już występować z uwagi na chorobę lub wiek, są po prostu poddawane eutanazji. Nie ma ośrodka dla emerytowanych zwierząt cyrkowych, bo to się po prostu nie opłaca – dodaje Cezary Wyszyński.
Posłowie proponują, aby zwierzęta, które nie będą już wykorzystywane w cyrkach, trafiły bądź do ogrodów zoologicznych, bądź do specjalnych azyli.
– W projekcie nie ma zapisu dotyczącego azyli, ale zwróciłam się do właściwego ministerstwa i uzyskałam odpowiedź, że na przełomie marca i kwietnia stosowny projekt trafi do Sejmu – uściśla Katarzyna Piekarska.
Jak podkreśla, w projekcie zmian nie pojawiły się propozycje dotyczące zakazu hodowli zwierząt na futra, ponieważ są one zbyt kontrowersyjne, przez co cała nowelizacja mogłaby zostać odrzucona.
– W poprzedniej kadencji Sejmu powstał bardzo dobry projekt, który zawierał wiele ważnych dla praw zwierząt rozwiązań, ale przez to, że znalazł się tam zakaz hodowli na futra, w ogóle nie ujrzał światła dziennego i nie został mu nadany numer druku. Mam nadzieję, że ten projekt zostanie uchwalony. Mam też nadzieję, że Sejm tej kadencji przyjmie także zakaz hodowli zwierząt na futra, choć zdaję sobie sprawę – słysząc rozmaite głosy – że będzie to pewnie najtrudniejsze – mówi posłanka KO.
Petycję w sprawie zmian przepisów podpisało 350 tys. osób.
Czytaj także
- 2024-12-05: Saszetki nikotynowe dodane na finiszu prac do ustawy tytoniowej. Pracodawcy RP: to kontrowersyjna wrzutka legislacyjna
- 2024-11-22: Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
- 2024-11-21: Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.