Newsy

Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność

2025-07-01  |  06:30

Wraz z czerwcem kończy się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu sześciu miesięcy instytucja ta pod przewodnictwem Polski podejmowała działania na rzecz bezpieczeństwa, w wielu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Przede wszystkim doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków UE na obronność. Od 1 lipca pałeczkę przejmują Duńczycy, którzy zwrócą uwagę m.in. na obronę Bałtyku.

 Polska prezydencja oceniana jest bardzo dobrze. To była bardzo aktywna prezydencja, chyba najaktywniejsza w ciągu ostatnich sześciu lat – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Halicki, poseł do Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej. – Zaczęliśmy ją pod hasłem „Bezpieczeństwo, Europo!”, niebagatelna sprawa, bo to nie tylko kwestia fizycznego bezpieczeństwa i wojny, którą mamy tuż obok nas, ale także bezpieczeństwa energetycznego, gospodarczego, socjalnego, ale także kwestie migracji, bezpieczeństwa żywnościowego, co istotne dla rolnictwa. I w każdym z tych obszarów mamy bardzo wymierne efekty.

Przede wszystkim Rada pod przewodnictwem Polski przyjęła rozporządzenie ustanawiające instrument działań w dziedzinie bezpieczeństwa dla Europy (SAFE). Jest to nowy unijny instrument finansowy, który wesprze pożyczkami te państwa członkowskie, które chcą inwestować w produkcję przemysłową na rzecz obronności poprzez wspólne zamówienia. Na ten cel przeznaczone zostanie 150 mld euro. Ponadto SAFE pozwoli UE na dalsze wspieranie Ukrainy poprzez włączenie jej przemysłu obronnego do tego instrumentu.

 Bez niego niemożliwe jest właściwie wzmocnienie bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Na początku wydawało się to niemożliwe, żeby w ciągu sześciu miesięcy zamknąć tak szybko ten temat i przejść do realizacji, a my mamy już dzisiaj zamówienia, które Komisja będzie analizowała, i będziemy uruchamiać te środki także w kierunku polskiego przemysłu zbrojeniowego. W maju mieliśmy tutaj dużą delegację Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Mamy ponad 20 pozycji, które są potencjalnie na liście do wsparcia tymi środkami. Ponad 100 mld zł może trafić do Polski – wskazuje Andrzej Halicki. – Bezpieczeństwo to także bezpieczeństwo granicy, naszej wspólnej europejskiej, ale i wschodniej granicy polskiej. Pierwsze 52 mln zł już zostały przelane na konto polskiego rządu na wzmocnienie infrastruktury. Ale to także kwestia wpisania w strategiczne i wspierane budżetem europejskim obiekty – myślę o Tarczy Wschód i całej linii bałtyckiej. To duży sukces polskiej prezydencji, bo dotychczas tego rodzaju infrastruktura nie była wspierana środkami europejskimi. To po raz pierwszy zostało zapewnione i co więcej, wpisane nie tylko w dokumenty, ale jest już mowa o realizacji, negocjujemy budżet na kolejne lata i najbliższy rok 2026.

Kolejnym priorytetem była konkurencyjność europejskich firm i przemysłu, czemu ma służyć prowadzona deregulacja. W czasie „polskiego” półrocza 2025 roku powstało pięć pakietów uproszczeniowych Omnibus, które oznaczają m.in. mniej raportów i sprawozdań, ułatwienia w finansowaniu inwestycji, uproszczenia w rolnictwie, obronności oraz dla małych i średnich firm. 

W tym czasie Komisja Europejska ogłosiła również mapę drogową odejścia od rosyjskich paliw kopalnianych RePowerEU. To plan, który ma dać Europie niezależność energetyczną i pozwoli na obniżenie cen energii.

 Bardzo ważnym sukcesem polskiej prezydencji, to też odbyło się w trakcie negocjacji, chociaż zapoczątkowane przed 1 stycznia głosowaniem wniesionym przez polską delegację, była kwestia przejścia do stanu sprzed wojny, jeżeli chodzi o handel produktami rolnymi z Ukrainą – przypomina europoseł PO. – Mieliśmy duży problem po liberalizacji i otwarciu granic, to doskonale wiemy, nikt nie dawał nam szansy, jeszcze nawet w marcu, że 5 czerwca wrócimy do sytuacji sprzed wojny. Dziś jest to faktem i znów nikt tego nie kontestuje.

Polska prezydencja wypracowała też kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego. Ma on zwiększyć dostępność tańszych leków (zamienników) dla pacjentów, a europejskim firmom pozwolić się rozwijać i lepiej konkurować na światowych rynkach. 

– Ważnym elementem jest na pewno kwestia samochodów spalinowych. Nie będzie karania producentów samochodów i zakazu rejestrowania nowych samochodów spalinowych w 2035 roku – wskazuje Andrzej Halicki. – Ale najistotniejsza z punktu widzenia gospodarczego i myślę, że to jest też nasz cichy sukces negocjacyjny, choć dokumenty będą finalizowane podczas duńskiej prezydencji, to jest rewizja CBAM-u i kosztów związanych z firmami, które miały preferencyjne warunki w stosunku do europejskich firm z uwagi na brak opłat związanych z CO2, a także rewizja ETS-u, w tym konieczność odłożenia w czasie decyzji o wprowadzeniu ETS2, który mógłby dotykać gospodarstw domowych.

Po Polsce prezydencja w Radzie UE przechodzi w ręce Duńczyków. Duńska prezydencja startuje pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Jej priorytetami są wzmocnienie zdolności obronnych UE oraz zwiększenie odporności wobec zagrożeń hybrydowych i dezinformacji. Do 2030 roku Unia – jak podkreśla Dania – powinna być zdolna do obrony własnych granic i interesów. Prezydencja planuje przyspieszyć działania na rzecz rozwoju europejskiego przemysłu obronnego, pogłębić współpracę z NATO i zapewnić lepszą koordynację z krajami trzecimi. Absolutnym priorytetem pozostaje także wsparcie dla Ukrainy.

Duńska prezydencja na pewno ma do domknięcia kilka rzeczy rozpoczętych w tej chwili, więc będziemy mieli decyzje prawne związane z rewizja ETS-u, będziemy mieli pewnie także nowe inicjatywy duńskie, jedna z nich dotyczyć będzie bezpieczeństwa na Bałtyku – wymienia europoseł.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

Transport

Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

Polityka

A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.