Mówi: | Michał Kobosko |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Polska 2050, frakcja Renew Europe |
M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
W pierwszych dniach drugiej kadencji prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie od 1 lutego ceł na import z Meksyku, Kanady oraz Chin. Na razie nie ma konkretów co do towarów z UE, ale takie „groźby” pojawiały się zarówno w kampanii wyborczej, jak i w trakcie niedawnego przemówienia podczas szczytu w Davos. PIE ocenia, że to kwestia najbliższych dni, tygodniu lub miesięcy. To może znacząco wpłynąć na relacje handlowe na linii UE–USA.
– Prezydent w kampanii mówił o możliwości wprowadzenia nowych ceł na towary, produkty, usługi, także z Unii Europejskiej, żeby chronić własny rynek. Na razie to hasło się nie zmaterializowało, na razie tego nie ma w dekretach, zobaczymy, jak będzie, czy zostaną w pierwszej kolejności wprowadzone nowe cła na import z Kanady i Meksyku od 1 lutego – mówi agencji Newseria Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polska 2050.
Trump zapowiedział cła w wysokości 25 proc. na Meksyk i Kanadę oraz 10 proc. na Chiny. Jak podkreślają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, to nieco ostrożniejsze zmiany niż deklarowane w kampanii wyborczej. Ich zdaniem, chociaż pierwsze decyzje ominęły UE, należy się spodziewać, że to się zmieni w perspektywie dni, tygodni lub miesięcy. Trump bowiem wielokrotnie krytykował partnerów z Europy z powodu nadwyżek w handlu z USA. Nie wiadomo na razie, jaka mogłaby być wysokość nałożonych ceł, czy obciążenia będą jednakowe da wszystkich państw członkowskich, czy będą selektywnie dotyczyć tylko wybranych sektorów.
– Gdyby rzeczywiście Ameryka wprowadziła nowe cła na nasze produkty i usługi, to niestety staniemy przed decyzją co do ewentualnej kontrakcji wprowadzenia podobnych obostrzeń czy obciążeń celnych na wszystko, co płynie z Ameryki do Europy. To byłoby fatalne dla naszych relacji. Europa i Stany Zjednoczone są swoimi najbliższymi partnerami i to naszym zdaniem się nie zmieni. To nie jest tylko w interesie Europy, ale także w geostrategicznym interesie Stanów Zjednoczonych – ocenia Michał Kobosko.
Wyliczenia EY, które przytacza analiza PIE, wskazują, że obciążenia celne w eksporcie mogą skutkować skurczeniem unijnej gospodarki o 2 proc. do 2027 roku. Eksperci oceniają, że amerykańskie cła dotkną przede wszystkim kluczowych partnerów handlowych Polski, czyli m.in. Niemiec, co pośrednio wpłynie również na krajowych dostawców.
– Pierwszych kilkadziesiąt rozporządzeń, dekretów, które podpisał pan prezydent, pokazują, że on chce zupełnie inaczej kierować Ameryką i zupełnie inaczej zaznaczać obecność amerykańską w świecie niż właściwie wszyscy poprzednicy. Na początku, w tych pierwszych słowach nie było wiele o Europie, więc my możemy tylko mówić o tym, co wcześniej słyszeliśmy w kampanii. Pan prezydent z jednej strony wyraźnie ma kłopot z rozumieniem, akceptowaniem takich konstrukcji jak Unia Europejska, on wolałby rozmawiać z poszczególnymi krajami i tworzyć układy bilateralne. Dla nas to jest oczywiście nie do przyjęcia, bo my jesteśmy wspólną Unią Europejską – podkreśla europoseł z Polska 2050.
Podobnie jak polityka celna wobec UE wielką niewiadomą pozostają na razie kwestie bezpieczeństwa. Kobosko podkreśla, że Europa musi przygotować się na taki scenariusz, że Stany Zjednoczone będą ograniczać swoją obecność wojskową na Starym Kontynencie czy pomoc wojskową udzielaną Ukrainie.
– W dzisiejszej sytuacji Unia nie ma innego wyjścia, jak tylko inwestować więcej w obronność, przemysł obronny, ściśle i bliżej współpracować z NATO i szykować się na wojnę, po to, żeby jej uniknąć, czyli zniechęcić potencjalnego agresora ze Wschodu, żeby nie realizował tych swoich chorych planów, a Putin takie plany ma wobec Europy – mówi europoseł.
O takim podejściu mówił również premier Donald Tusk podczas prezentacji priorytetów polskiej prezydencji na sesji w Parlamencie Europejskim w ubiegłym tygodniu. Jak podkreślił, wypowiedzi prezydenta USA powinny być dla Europy zachętą do tego, by stawała się coraz silniejsza – nie tylko umacniała współpracę w ramach sojuszy, ale też zwiększała własne zdolności obronne, podnosząc wydatki na ten cel.
Czytaj także
- 2025-08-05: Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-11: RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.