Mówi: | dr hab. Monika Sus |
Funkcja: | prof. Instytut Studiów Politycznych, Polska Akademia Nauk Centrum Badań nad Bezpieczeństwem Międzynarodowym, Hertie School w Berlinie |
Unia Europejska musi mocniej współpracować z NATO. Wybory po obu stronach Atlantyku będą kluczowe
Kalendarz wyborczy w 2024 roku jest bardzo napięty. W czerwcu obywatele Unii Europejskiej wybiorą swoich przedstawicieli do wspólnotowego parlamentu, zaś jesienią Amerykanie zdecydują o wyborze prezydenta na następne cztery lata. Rezultat wyborów może być kluczowy z perspektywy globalnego bezpieczeństwa, ale także roli i siły NATO. Zdaniem ekspertów musi się wzmocnić współpraca w tym zakresie na linii UE–NATO. Ewentualna wygrana Trumpa może bowiem w jakimś stopniu zmniejszyć zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w sojuszu.
Jeśli ktokolwiek jeszcze kilka lat temu deprecjonował rolę i znaczenie NATO dla bezpieczeństwa w Europie, musiał zmienić swój pogląd po 24 lutego 2022 roku, kiedy rozpoczęła się pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę. Nie tylko na poziomie deklaracji, ale także w działaniu NATO pokazało, że nadal ma ważną rolę do odegrania. Przystąpienie do Paktu Północnoatlantyckiego Finlandii (2023) i Szwecji (2024) było potwierdzeniem, że sojusz jest Europie bardzo potrzebny.
– Sojusz absolutnie udowodnił przez wybuch wojny na Ukrainie swoją wartość, natomiast to, co się moim zdaniem zmieni, to będzie większa współpraca między Unią Europejską a NATO, bo to się będzie musiało zmienić, dlatego że nie stać nas na to, żeby duplikować pewne struktury – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. Monika Sus, prof. Instytutu Studiów Politycznych w Polskiej Akademii Nauk oraz ekspertka Centrum Badań nad Bezpieczeństwem Międzynarodowym, Hertie School w Berlinie.
W tym kontekście niezwykle ważne wydają się wybory zaplanowane po obu stronach Atlantyku na 2024 rok. Za kilka dni obywatele Unii Europejskiej wybiorą swoich przedstawicieli do wspólnotowego parlamentu, z kolei jesienią do urn wyborczych pójdą Amerykanie. Część sondaży wskazuje, że większym poparciem cieszy się były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, co uprawdopodabnia jego powrót do Białego Domu. Kilkukrotnie w swoich wypowiedziach poruszał temat NATO, czasem sugerując nawet scenariusz wyjścia USA z sojuszu czy krytykując państwa europejskie za zbyt niskie nakłady na zbrojenia.
– Państwa Unii Europejskiej wydają teraz więcej na obronę i to jest bardzo istotne z perspektywy wzmocnienia NATO. Tym bardziej istotne może to być, jeżeli wybory w Stanach Zjednoczonych wygra Donald Trump i zmniejszy zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w NATO. Dlatego wkład państw europejskich w NATO musi być coraz większy – mówi prof. Monika Sus.
Otwartą kwestią pozostaje pytanie, czy państwa europejskie, w tym Polska, będą w stanie skutecznie się bronić przed Rosją w przypadku mniejszego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w sprawy sojuszu. Zdaniem ekspertki czarny scenariusz, według którego Waszyngton odwróci się plecami do Europy, jest mało prawdopodobny.
– Pamiętajmy, że łączą nas ze Stanami także relacje bilateralne. Jak wiemy, większość sprzętu wojskowego, który w Polsce mamy, pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, więc mamy zobowiązania kontraktowe, którymi Amerykanie zobowiązali się do dalszego udzielania nam pomocy. Dlatego do takiej sytuacji, że Amerykanie wycofują się ze wschodniej flanki NATO, moim zdaniem nie dojdzie, nawet po wygranych wyborach przez Donalda Trumpa – ocenia ekspertka Instytutu Studiów Politycznych w Polskiej Akademii Nauk. – Natomiast na pewno Polska powinna robić wszystko i wydaje mi się, że ten rząd zaczął to robić, żeby wzmacniać europejski przemysł obronny, w tym oczywiście również przemysł polski i jego rolę w europejskim przemyśle obronnym.
Polska zwiększyła nakłady finansowe na zbrojenia, osiągając rekordowy poziom 4 proc. PKB, najwyższy z państw członkowskich NATO. W tym roku wyniosą one 118 mld zł z budżetu państwa, a łącznie z Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych to jest 159 mld zł. Wśród priorytetów, o których mówił niedawno w Sejmie wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, są m.in.: modernizacja wyposażenia armii, zwiększanie liczebności wojsk, inwestowanie w nowoczesne rozwiązania z zakresu obrony powietrznej, przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, wśród nich żelazna kopuła nad Polską i Europą.
– Od 13 grudnia 2023 roku Agencja Uzbrojenia zawarła 40 umów na łączną wartość 50 mld zł. Z tego 20 to umowy z kontrahentami krajowymi o wartości wieloletniej 18,5 mld zł. Na chwilę obecną 40 proc. wydatków to są wydatki w polskim przemyśle zbrojeniowym. Naszą ambicją i zobowiązaniem jest przyjęcie zasady 50/50 wydatków i modernizację w polskich zakładach zbrojeniowych, w publicznych i prywatnych, produkujących na terytorium RP. W bieżącym roku planujemy podpisać ok. 150 umów w ramach przemysłu krajowego i zagranicznego – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz 22 maja w Sejmie.
Minister zapowiedział także rozbudowę komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni oraz budowanie wojsk bezzałogowych. Działania dronowe to jeden z elementów projektu Tarcza Wschód, czyli narodowego program odstraszania i obrony, który ma być największą operacją umacniania wschodniej granicy Polski oraz wschodniej flanki NATO od 1945 roku. Realizacja programu ma – zgodnie z zapowiedziami – znacząco wzmocnić odporność państwa na zagrożenia militarne z kierunku wschodniego, ograniczyć mobilność wojsk przeciwnika, jednocześnie zapewniając większą swobodę działania i zdolność przetrwania wojsk własnych, ale także ludności cywilnej. Szacowany koszt wieloletniego planu na lata 2024–2028 to 10 mld zł. Jednym z jego filarów mają być właśnie sojusze z ramach UE i NATO.
Po wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy wiele mówiło się również o dołączeniu Polski do programu Nuclear Sharing i mocniejszym zaangażowaniu naszego kraju w tzw. odstraszanie nuklearne.
– Czy to od razu oznacza rozmieszczenie broni nuklearnej w Polsce? Nie jestem tego pewna, natomiast jestem pewna, że nie są to kwestie, które powinny być załatwiane na arenie publicznej. Wiemy, że takie dyskusje się toczą i ja uważam, że one będą dużo bardziej efektywne, gdy będą się toczyły za zamkniętymi drzwiami w Waszyngtonie czy Warszawie – zaznacza ekspertka.
Czytaj także
- 2025-08-06: Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-08-05: Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-14: P. Müller: Wnioski z ludobójstwa w Srebrenicy szczególnie aktualne w kontekście ukraińskim. Społeczność międzynarodowa nie może przymykać oczu
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-25: M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.