Mówi: | dr Wojciech Warski |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | Business Centre Club |
W. Warski: Obecnie państwo nadmiernie ingeruje w gospodarkę. Jego rolą powinno być przygotowanie się na koniec dobrej koniunktury
Państwo musi w taki sposób kroić swoje prawa wewnętrzne rządzące społeczeństwem i gospodarką, by przejść przez kryzys suchą nogą – mówi Wojciech Warski, wiceprezes Business Centre Club. Jak podkreśla, to jest kluczowa rola regulatora, który w swoich działaniach wybiega w przyszłość. Jego zdaniem dziś mamy do czynienia z nadmierną ingerencją państwa w gospodarkę.
– To jest rola ingerenta, który usiłuje ręcznie sterować gospodarczymi, politycznymi i społecznymi procesami życia w kraju, nie tędy droga – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Warski, przedsiębiorca, wiceprezes Business Centre Club. – Prawdziwa rola państwa w przedsiębiorstwie to organizacja życia społeczno-gospodarczego kraju, rola regulatora, ale tylko tam, gdzie rzeczywiście dysponuje zasobami ogólnonarodowymi, np. w komunikacji, energetyce i dobrach publicznych, takich jak policja, armia, usługi zdrowotne czy usługi oświatowe. Nie oznacza to, że wszystkie usługi publiczne muszą być wykonywane przez państwo. Państwo jest ich organizatorem.
W 2018 roku polska gospodarka urosła o 5,1 proc., najmocniej od 2007 roku. To trzecie najszybsze tempo wzrostu w XXI wieku po latach 2007, 2006 i 2004. Wpływ na dobrą koniunkturę miały wyższe wydatki Polaków, dobre nastroje gospodarcze u największych partnerów handlowych Polski oraz rozkręcające się inwestycje.
Widać już jednak pierwsze zwiastuny spowolnienia: wskaźnik koniunktury gospodarczej ESI dla wszystkich 28 krajów Wspólnoty spadł w marcu do poziomu 5,0 i obniża się z miesiąca na miesiąc od czerwca ubiegłego roku, gdy wynosił 11,8. W Polsce na najniższym poziomie był w styczniu br., gdy spadł do 3,0. W kolejnych dwóch miesiącach lekko wzrósł (4,4 w lutym i 4,8 w marcu), ale i tak daleko mu do poziomu z lipca ubiegłego roku, gdy przekraczał 9. Wyraźne spadki widać także w Niemczech, które są największym partnerem handlowym Polski.
– Państwo musi się przygotowywać na spadek i na koniec prosperity dlatego, że taka jest właśnie rola państwa, regulatora, tego, który przewiduje przyszłość, może nie na kolejne 20 lat, ale jednak patrzy do przodu. W związku z tym państwo musi w taki sposób kroić swoje prawa wewnętrzne rządzące społeczeństwem i gospodarką, by przejść przez kryzys suchą nogą – zaznacza Wojciech Warski.
Jak podkreśla, na wzrost lub spadek PKB wpływ ma nie tylko otoczenie makroekonomiczne, lecz także decyzje polityków. Z wydatkami, do których zobowiązał się obecny rząd, będą musiały się uporać także kolejne władze, nawet jeśli dojdzie do zmiany na szczycie. Ponad 20 mld zł na już obowiązujący program Rodzina 500 plus i kolejne przeszło 40 mld zł na tzw. piątkę Kaczyńskiego zwiększają deficyt budżetowy o niemal 70 mld zł. O ile w czasach korzystnej koniunktury i częściowo dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego dotychczasowe finansowanie było możliwe, o tyle w gorszych warunkach makroekonomicznych deficyt będzie się pogłębiał. Tymczasem już po dwóch pierwszych miesiącach roku deficyt wynosi 800 mln zł. Przed rokiem było to 4,5 mld zł nadwyżki.
– Na wzrost PKB mają bardzo istotny wpływ czynniki niemierzalne, coś, co się nazywa klimatem politycznym. Kiedy „wieje optymizmem”, zachęca to do inwestycji i rozwoju PKB, kiedy natomiast jest przeciwnie, to wszyscy raczej zwijają żagle, szczególnie ci, którzy są bardzo podatni na działanie państwa w gospodarce – wyjaśnia wiceprezes BCC. – Wzrost PKB w dużej mierze zależy również od regulacji, jakie narzuci się na rynek pracy, rynek finansów i klimat społeczny. Bez spokoju społecznego nie może być znaczącego wzrostu PKB.
Ręczne sterowanie budżetem państwa, czyli zwiększanie wydatków sztywnych, takich jak stałe świadczenia społeczne, zwiększa dochody obywateli, ale jednocześnie może prowadzić do niepokojów społecznych ze strony pominiętych w redystrybucji dóbr grup.
Podczas kryzysu z końca ubiegłej dekady Polska była jedynym krajem Europy, który nie odnotował spadku PKB, z kolei obecnie tempo rozwoju polskiej gospodarki należy do najszybszych na kontynencie. W IV kwartale 2018 roku szybciej od naszego kraju rozwijały się tylko Łotwa i Węgry. Polska może się też pochwalić jednym z najniższych poziomów bezrobocia. Jednak dane o PKB wyglądają tak dobrze tylko w ujęciu rocznym. Natomiast jeśli przyjrzeć się danym kwartał do kwartału, to widać, że Polska znalazła się za połową stawki – dopiero na 15. miejscu. Natomiast pod względem tempa zmian zatrudnienia zajęliśmy ostatnie miejsce ze spadkiem o 1,2 proc.
– Nie uważam, że Polska jest jakimś ewenementem w Europie. Jest raczej beneficjentem tego, co się dzieje za naszymi granicami, światowej koniunktury, która była przede wszystkim pewnym odreagowaniem i odbiciem po kryzysie – przypomina Wojciech Warski. – Startując z dosyć niskiej bazy, odbiliśmy bardziej niż inni, m.in. również dlatego, że Polska przez ostatni kryzys finansowy i gospodarczy została przeprowadzona praktycznie suchą nogą. Z tego powodu to odbicie było możliwe i było ono znaczące.
Czytaj także
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-03-17: UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania
- 2025-03-12: Marta Wierzbicka: Konsultantka scen medycznych na planie serialu uważa, że w realu potrafiłabym już zrobić cesarskie cięcie. To jest bardzo duży komplement
- 2025-04-10: Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć
- 2025-03-14: Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
W Parlamencie Europejskim głosowanie nad sprawozdaniem dotyczącym wieloletniego budżetu UE na lata 2028–2034. Uwzględnia ono stanowisko PE ws. priorytetów na kolejną perspektywę finansową, ale też struktury i zasobów budżetu. Priorytetem ma być m.in. kwestia obronności ze względu na globalne napięcia geopolityczne i wojnę w Ukrainie. Zdaniem europosła PiS w pracach nad wieloletnimi ramami finansowymi brakuje rzetelnej debaty o źródłach finansowania planowanych wydatków i konieczności szukania oszczędności. Obawia się przy tym niekorzystnych zmian w polityce spójności i polityce rolnej.
Handel
Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.
Prawo
PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar

Na wtorkowym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego posłowie zgodzili się w trybie pilnym procedować kwestię zmiany dotyczącej redukcji emisji CO2 dla nowych aut osobowych i dostawczych. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w czwartek 8 maja. Dzięki zmianie podejścia do obowiązku corocznej redukcji dwutlenku węgla producenci samochodów mogą uniknąć grożących im kar, które pewnie przełożyłyby się na wzrost cen dla klienta końcowego oraz na dalsze pogorszenie kondycji branży.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.