Newsy

Polska potęgą drobiarską. Dynamicznie rośnie produkcja i eksport mięsa

2016-08-02  |  06:50

Polska jest europejskim liderem w produkcji mięsa drobiowego. W ubiegłym roku wyniosła ona ponad 2,3 mln ton, w tym może być o 300 tys. ton większa – szacują eksperci Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dynamika wzrostu eksportu może być jeszcze większa – prognozy mówią o ponad 18-proc. wzroście. Na eksport trafia ponad 40 proc. produkcji.

Eksport w produkcji drobiarskiej i jajczarskiej to bardzo istotny element działalności, bo poziom produkcji znacznie przekracza możliwości zagospodarowania krajowego rynku – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rajmund Paczkowski, prezes Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej (KRD-IG). – Mięsa drobiowego musimy wysyłać co najmniej 40 proc., a jajek nawet ponad 40.

Według Głównego Urzędu Statystycznego ubiegły rok był bardzo udany dla producentów drobiu. Największe krajowe zakłady zatrudniające ponad 50 osób wyprodukowały łącznie ponad 2,1 mln ton tego rodzaju mięsa (całość produkcji to ponad 2,3 mln ton). Wzrosła także sprzedaż zagraniczna, która wyniosła aż 909 tys. ton, co stanowiło 42 proc. całego wolumenu produkcji.

Od dwóch lat jesteśmy czołowym producentem mięsa drobiowego w Unii Europejskiej, wytwarzamy najwięcej. Za nami jest Francja z około 2 mln ton – potwierdza Rajmund Paczkowski. – Wyniki wysyłki zagranicznej świadczą o wysokiej jakości naszych produktów. Obecnie nie ma zarejestrowanych przypadków, które świadczyłyby o wadach polskiego mięsa drobiowego i jaj.

Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ocenia, że w tym roku produkcja wzrośnie o 10 proc. (do poziomu ponad 2,6 mln ton), a eksport – o 18 proc. Już po pierwszych czterech miesiącach roku wynik był znacznie lepszy niż rok temu (ok. 323,2 tys. ton wobec 276,5 tys. ton). Producenci liczą na zwiększony eksport m.in. do krajów azjatyckich (np. Chin i Tajwanu) oraz do Afryki (np. RPA).

Polska jest też siódmym producentem jaj konsumpcyjnych na świecie. Na krajowym rynku konsumowane jest ok. 60 proc. produkcji. Reszta trafia za granicę.

Konkurencję wygrywamy również tym, że nasze ceny nie są wysokie – precyzuje Rajmund Paczkowski. – Wynika to z pewnych krajowych uwarunkowań. Polska pasza jest trochę tańsza niż w Unii Europejskiej, ponieważ w ubiegłym roku mieliśmy dobre zbiory. Ze struktury cen wynika natomiast to, że pasza jest największym kosztem produkcji, dlatego jesteśmy konkurencyjni.

Szczególnie korzystnie rozwija się sprzedaż jaj do Czech (czwarta pozycja wśród odbiorców, za Niemcami, Holandią i Włochami). W pierwszych czterech miesiącach eksport był o ponad jedną czwartą większy niż rok wcześniej. Problem w tym, że część dostaw Czesi zakwestionowali ze względu na złe oznakowanie, a tamtejszy minister rolnictwa zakwestionował jakość polskich produktów i oskarżył producentów o dumping cenowy.

Mamy dość długie doświadczenie z czarnym PR w tym kraju – tłumaczy Rajmund Paczkowski. – Czesi bronią w ten sposób, oczywiście poza normalnie przyjętymi metodami, swojego rynku. Chcą wyeliminować nasze produkty, które są dobre i niedrogie, co bardzo boleśnie odczuwa czeska konkurencja. Dlatego tak intensywnie propagowana jest teoria o pewnych błędach w oznakowaniu naszych jajek. Nawet jeśli faktycznie takie były, to nie ma absolutnie podstaw do tego, żeby robić taki raban.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie

Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.

Edukacja

Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna

Mniejszość romska w Polsce liczy ok. 30 tys. osób, po wybuchu wojny za wschodnią granicą mogła się zwiększyć do nawet 100 tys. na skutek napływu uchodźców z Ukrainy. Jak wskazuje Fundacja w Stronę Dialogu, uchodźcy romskiego pochodzenia nie byli chętnie przyjmowani w punktach recepcyjnych, a na traumę spowodowaną agresją Rosji nałożyły się bieda, wykluczenie społeczne i traktowanie jak uchodźców drugiej kategorii. Przez dwa lata w tym zakresie niewiele się zmieniło, dlatego fundacja zaapelowała do rządu i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się problemami Romów z Ukrainy, w szczególności w zakresie zakwaterowania, edukacji i miejsc pracy.

Transport

Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację

Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.