Newsy

Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych

2024-04-25  |  06:20
Mówi:Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi
Rafał Zahorski, pełnomocnik ds. rozwoju, Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście

Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał eksportu rolnego, oznacza też problem z tranzytem ukraińskiego zboża. Konieczna jest przede wszystkim budowa agroportów. – Mierzymy się z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na kolejny sezon, i w związku z tym potrzebne jest coraz szybsze tempo wywożenia – mówi Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Część ekspertów zastanawia się jednak nad długofalowym uzasadnieniem takich inwestycji.

Polska jest jednym z głównych europejskich eksporterów zboża. Z danych KOWR wynika, że w okresie od lipca 2022 do kwietnia 2023 roku eksport ziarna zbóż z Polski był o 41 proc. większy niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu i wyniósł 9 mln t. W strukturze wywozu pszenica stanowiła 47 proc., kukurydza – 39 proc., a żyto – 4 proc. Krajowi eksporterzy lokowali zboże głównie na rynku unijnym (67 proc. wywiezionego ziarna). Do krajów trzecich wywieziono blisko 3 mln t zbóż.

Brak odpowiedniej infrastruktury nie pozwala jednak w pełni na wykorzystanie potencjału polskiego eksportu. Jest też problemem w kontekście tranzytu ukraińskiego zboża, które od początku wybuchu wojny i zablokowania ukraińskich portów na Morzu Czarnym w dużej mierze trafia do Europy przez Polskę. Tylko w tym roku (dane od stycznia do 10 marca) tranzytem przez nasz kraj przejechało 600 tys. t zbóż ukraińskich i rzepaku. W ub.r. z Ukrainy do Polski sprowadzono nieco ponad 1 mln t zbóż (głównie kukurydzy – 598 tys. t i pszenicy 347 tys. t).

– Inwestycje infrastrukturalne, które powinny być i będą realizowane w Polsce, to inwestycje w porty. Sytuacja związana z wywożeniem ukraińskiego zboża pokazała, że te porty powinny być przebudowane i szybciej obsługiwane. Załadunek i rozładunek powinny trwać krócej. I oczywiście musi to być skomunikowane z liniami kolejowymi i dowozem – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Stefan Krajewski.

Inwestycje niezbędne do zwiększenia wywozu produktów z Ukrainy Polska szacuje na 1 mld euro, m.in. na modernizację kolejowych przejść granicznych z Ukrainą czy rozbudowę przejść granicznych dla dużych samochodów ciężarowych. Niezbędne jest też zwiększenie przepustowości portów morskich.

– Mierzymy się w tej chwili z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na kolejny sezon. W związku z tym potrzebne jest coraz szybsze tempo obsługi, tempo wywożenia. Stoimy też eksportem, eksportujemy produkty rolno-spożywcze, najszybszą drogą jest droga morska. Nie będzie to jednak możliwe bez dobrze przygotowanej infrastruktury portowej – podkreśla wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.

Szacunki resortu rolnictwa wskazują, że w skali jednego miesiąca największe polskie porty morskie są w stanie przeładować ok. 1 mln t zboża. Izba Zbożowo-Paszowa szacuje jednak, że realne możliwości w zakresie przepustowości polskich portów to ok. 750 tys. t miesięcznie. Jeśli droga czarnomorska będzie wciąż zamknięta dla ukraińskiego zboża, będzie to zdecydowanie zbyt mało. Zwłaszcza że, jak wyliczali eksperci podczas Kongresu Odporność 2024, załadowanie statku typu Panamax zbożem trwa nawet 10 dni, czyli kilkukrotnie dłużej niż w portach zachodnioeuropejskich. Brakuje też magazynów portowych.

Planom budowy agroportów towarzyszy jednak szereg pytań.

– Agroporty powinny budować firmy, które się zajmują dystrybucją, handlem, sprzedażą, kupowaniem zboża. Jeżeli prywatni inwestorzy przyjdą do każdego portu w Polsce i powiedzą: chcemy budować taki a taki terminal, potrzebujemy takiego nabrzeża, takiej głębokości, takiego terenu, to porty na pewno im to dadzą. Natomiast pytanie, czy przyjdą, bo to, co się w tej chwili dzieje ze zbożem, jest sytuacją chwilową. Jeżeli się skończy wojna w Ukrainie, to te ogromne ilości zboża będą przechodziły przez ukraińskie porty – tłumaczy Rafał Zahorski, pełnomocnik ds. rozwoju Zarządu Morskich Portów Szczecin Świnoujście.

Jak podkreśla wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, potrzebnych inwestycji infrastrukturalnych jest więcej, bo dotyczą one nie tylko samego rolnictwa, ale także rozwoju wsi. Chodzi więc zarówno o budowę i modernizację dróg, ale również infrastruktury wodociągowej czy szerokopasmowej.

– Środki, które były inwestowane przez lata w ramach środków przedakcesyjnych czy akcesyjnych, zaczynając od SAPARD-u, poprzez wszystkie Programy Rozwoju Obszarów Wiejskich i Plan Strategiczny, pokazują, że jest jeszcze ciągle wiele do zrobienia. Musimy nadrabiać zaległości i w infrastrukturze przygotowywanej dla rolników, przetwórców, ale też dla mieszkańców obszarów wiejskich – przekonuje Stefan Krajewski. – To też kwestia związana z przechowalnictwem, przygotowanie chłodni, mroźni dla tych podmiotów, które przetwarzają i przygotowują produkty końcowe. Czekają nas te inwestycje i staramy się je w ramach działań prowadzonych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa realizować.

Jak wyjaśniają eksperci Instytutu Badań i Analiz Finansowych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie („Bez zmiany bodźców nie będzie modernizacji rolnictwa i obszarów wiejskich”, opublikowany w „Pomorski Thinkletter: Polskie rolnictwo u progu wielkiej transformacji), mimo znaczących transferów środków publicznych stan polskiego rolnictwa i wsi nadal nie jest najlepszy. Publiczne finansowanie nie wspiera działalności rolnej, tylko posiadanie ziemi. Dofinansowana jest raczej konsumpcja, a nie modernizacja i restrukturyzacja sektora. Na efektywność wsparcia rozwoju wsi i transformacji rolnictwa negatywnie wpływa też fakt, że z kwoty około 50 mld zł przeznaczanych corocznie ze środków krajowych i unijnych ponad 90 proc. stanowiły transfery bezpośrednie oraz wsparcie systemu ubezpieczeń społecznych. Pomoc jest uzależniona od posiadania ziemi rolniczej, a nie efektywności produkcji zdrowej żywności i prowadzenia gospodarstwa zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Eksperci podkreślają, że dla rozwoju rolnictwa oraz zwiększenia jego efektywności i dochodowości, przy jednoczesnej poprawie jakości żywności, obszary wiejskie muszą się rozwijać. Wyraźne dysproporcje między jakością życia na wsi i w mieście będą pogłębiać depopulację terenów wiejskich, co z czasem doprowadzi do osłabienia sektora rolniczego. Stąd konieczność powiązania rolnictwa z obszarami wiejskimi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.