Newsy

I. Morawski: Pracownicze plany kapitałowe mają szansę osiągnąć sukces. Dzięki nim polska gospodarka może rosnąć znacznie szybciej

2019-03-05  |  06:30

Większe oszczędności i inwestycje w gospodarce oraz pobudzenie rynku kapitałowego – to dwa czynniki, na które może wpłynąć wprowadzenie pracowniczych planów kapitałowych – ocenia ekonomista Ignacy Morawski. Dzięki temu w ciągu jednego pokolenia polskie PKB na mieszkańca może wzrosnąć o 10 proc. w porównaniu do scenariusza bez PPK. Zdaniem ekonomisty szansa na powodzenie tego systemu jest niemała, jednak rządzący muszą spełnić kilka warunków.

Program ten zwiększa potencjalnie stopę oszczędzania w gospodarce, czyli część niekonsumowaną dochodu, i przez to może zwiększyć akumulację kapitału, czyli inwestycje. Dzięki temu gospodarka może się szybciej rozwijać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ignacy Morawski, dyrektor SpotData. – Ważniejsze jest jednak pobudzenie rynku kapitałowego. To będzie prawdopodobnie istotne dla polskiej gospodarki, dzięki czemu będzie ona bliżej tzw. granicy technologicznej, czyli bardziej będzie rozwinięta. Im bardziej rozwinięty jest kraj, tym więcej jest inwestycji eksperymentalnych, ryzykownych, innowacyjnych i większa jest rola dywersyfikacji ryzyka, a dywersyfikację ryzyka zapewnia rynek kapitałowy.

Ministerstwo Finansów zakłada, że w pierwszej turze do programu przystąpi około 2 tys. podmiotów. W przyszłym roku obowiązek podpisania umów z  PPK spadnie na firmy zatrudniające powyżej 20 pracowników, przy czym te większe (50–250 pracowników) przystąpią od 1 stycznia, mniejsze (20–30 zatrudnionych) od połowy 2020 roku. Pół roku później przyjdzie pora na pozostałe firmy oraz jednostki samorządowe i instytucje państwowe.

Z obowiązku takiego zwolnieni będą samozatrudnieni, pracodawcy prowadzący pracownicze programy emerytalne, mikrofirmy, w których wszyscy zatrudnieni odstąpią od zamiaru oszczędzania w PPK, oraz osoby fizyczne, które zatrudniają inną osobę fizyczną do działań niezwiązanych z działalnością pracodawcy.

W optymistycznym scenariuszu w ciągu jednego pokolenia, czyli około 30–40 lat, program PPK tymi kanałami może podnieść PKB na głowę mieszkańca Polski o około 10 proc. w porównaniu do scenariusza bez zmian – mówi Ignacy Morawski.

To jest program całkiem istotny dla polskiej gospodarki, bo zwiększa dostępność finansowania szczególnie dla polskich średnich przedsiębiorstw.

– Firmy państwowe i zagraniczne nie mają problemu z dostępem do kapitału, natomiast średnie przedsiębiorstwa polskie, które chcą wykonać skok rozwojowy i stać się dużymi przedsiębiorstwami, mają większe ograniczenia w dostępnie do finansowania i dla nich ten program może być najbardziej istotny – mówi Ignacy Morawski.

Środki zgromadzone w PPK z założenia mają być inwestowane na rynku kapitałowym. Mają być one pozyskiwane od pracowników oraz pracodawców, przy czym udział tych pierwszych jest dobrowolny, a tych drugich – obowiązkowy. Ze strony pracownika składka wyniesie od 2 do 4 proc. wynagrodzenia, a pracodawca dopłaci kolejne 1,5–4 proc., co łącznie da od 3,5 do 8 proc. pensji. Państwo dopłaci do tego 200 zł na początek i co roku po 240 zł. Wypłat będzie można dokonywać po 60. roku życia. Jednak sukces tego przedsięwzięcia zależy nie tylko od tego, ilu uczestników zdecyduje się wziąć w nim udział.

Nie jest absolutnie pewne, że ten program wypali i okaże się świetnym pomysłem, natomiast jest na to duża szansa. Generalnie polityka gospodarcza polega trochę na eksperymentowaniu. Myślę, że trzeba ocenić jak najbardziej pozytywnie, że taka próba zbudowania dużego, dobrowolnego systemu oszczędzania na emeryturę została podjęta – komentuje dyrektor SpotData. – Osobom, które chcą oszczędzać dobrowolnie na emeryturę, ten program powinien się opłacać. Fundusze w tym programie będą pewnie trochę tańsze niż fundusze dostępne na rynku i będzie dopłata państwowa.

Analitycy mówią, że o sukcesie będzie można mówić w przypadku objęcia PPK połowy pracowników. Założenia resortu finansów są bardziej optymistyczne: w ciągu kilku pierwszych lat do systemu zapisać by się miało właśnie 50 proc. zatrudnionych, a docelowo nawet trzy czwarte. Podobny program wprowadzony w Wielkiej Brytanii po 10 latach przyniósł 90-proc. frekwencję. Jednak powodzenie tego systemu zależeć będzie nie tylko od liczby uczestników.

Trzeba pamiętać, że PPK przyniosą oczekiwany rezultat w postaci pozytywnego wpływu na gospodarkę tylko, jeżeli będą spełnione pewne warunki brzegowe: jeżeli poprawiona zostanie jakość instytucji otoczenia rynku kapitałowego, corporate governance, czyli jakość zarządzania spółkami Skarbu Państwa, jeżeli wyjaśniona zostanie niepewność związana z otwartymi funduszami emerytalnymi – wymienia ekonomista. – Wyobraźmy sobie scenariusz, w którym pieniądze emerytów są inwestowane w spółki Skarbu Państwa, które później prowadzą jakieś projekty polityczne niezwiązane z generowaniem wartości dla akcjonariuszy. Wtedy ten program skończy się porażką.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

Fundusze unijne

Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.