Mówi: | Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, założyciel i honorowy przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG Konrad Ciesiołkiewicz, przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG Magdalena Bigaj, ekspertka Komitetu Dialogu Społecznego KIG |
Na polskim rynku pracy w najbliższych latach zabraknie 3–4 mln pracowników. Kryzys demograficzny wymusi na firmach wiele działań
W najbliższych latach na polskim rynku zabraknie ok. 3–4 mln pracowników, a według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego do 2050 roku ta liczba wrośnie już do 10 mln. To jedno z największych wyzwań dla sektora przedsiębiorstw. Kryzys demograficzny będzie wymagać od firm szeregu działań podejmowanych w porozumieniu z administracją rządową i związkami reprezentującymi pracowników. Aktywizacja biernych zawodowo, migracje, wyrównywanie różnic płacowych między kobietami a mężczyznami, tworzenie przyjaznej kultury pracy, automatyzacja i rozwijanie kompetencji miękkich to największe wyzwania dla polskiego rynku pracy w nadchodzących latach – podkreślają eksperci Konfederacji Lewiatan i Komitetu Dialogu Społecznego KIG.
– Największe z dzisiejszych wyzwań dla przedsiębiorców to rynek pracy. Problemem jest zarówno dostępność pracowników, jak i ich jakość. Szacuje się, że w najbliższych kilkunastu latach na polskim rynku zabraknie nawet 3–4 mln pracowników. Druga sprawa to ich dopasowanie do zmieniających się profili firm. W nadchodzących latach firmy będą przechodzić od bardzo prostych zadań, które zostaną zautomatyzowane, do tych z większą wartością dodaną. Do tego potrzebni będą pracownicy z nowymi kompetencjami. Stąd edukacja na poziomie specjalistów techników jest elementem krytycznym do tego, żeby firmy i gospodarka mogły się dalej rozwijać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, założyciel i honorowy przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG.
Polski rynek pracy już od miesięcy zmaga się z historycznie niskim bezrobociem. Według szacunków MRPiPS stopa bezrobocia rejestrowanego w czerwcu wyniosła 5,3 proc. i była o 0,1 proc. niższa niż miesiąc wcześniej. Niskie bezrobocie to dobra wiadomość dla pracowników, bo wymusza wzrost płac i daje większą elastyczność w szukaniu nowego zatrudnienia. Gorsza dla pracodawców, bo w połączeniu z szybkim wzrostem gospodarczym przekłada się na problemy z pozyskiwaniem kadr i ich rotacją. Jak wynika z ostatniego „Barometru rynku pracy” Work Service, 64,9 proc. polskich firm deklaruje, że niedobór pracowników odbija się na ich działalności. Ponad połowa ogranicza inwestycje lub nie może zawierać nowych kontraktów ze względu na problemy kadrowe.
Sytuacja będzie się zaostrzać, bo – jak wynika z prognoz GUS – do 2050 roku nastąpi spadek liczby ludności Polski o 4,5 mln osób, czyli prawie 12 proc. Z kolei obciążenie osób w wieku produkcyjnym przez emerytów zwiększy się w tym czasie do 52 na 100 zatrudnionych (z 28 jeszcze w 2013 roku). W efekcie w 2050 roku na polskim rynku pracy zabraknie już ok. 10 mln osób w wieku 18–44 lat, aby utrzymać obecną relację ich liczby do populacji osób w wieku poprodukcyjnym.
– Nie zapełnimy rynku przez własną spadającą demografię, stąd migracje są elementem krytycznym – podkreśla Maciej Witucki.
Kolejnym wyzwaniem jest aktywizacja osób biernych zawodowo. Na koniec marca br. w Polsce było 984,7 tys. zarejestrowanych bezrobotnych, z których około 400 tys. stanowiły osoby młode (ponad 250 tys. to osoby przed 30 rokiem życia). Natomiast w sumie grupa tzw. NEETs (osoby młode niepracujące, nieuczące się i niedokształcające się) w 2017 liczyła w Polsce 1,44 mln osób, z których 68 proc. stanowiły kobiety. Główną przyczyną takiego stanu w przypadku Polek była opieka nad dzieckiem lub bliskimi (45 proc.), zajmowanie się domem albo bezrobocie trwające krócej niż rok.
– Z jednej strony jest blisko 1,5 mln ludzi młodych, którzy nie pracują ani się nie uczą. Z drugiej strony mamy zjawisko wypychania z rynku pracy osób w wieku 55 plus, a my ich dzisiaj szalenie potrzebujemy. Wokół tych zagadnień budowałbym agendę organizacji gospodarczych, dialogu prowadzonego ramię w ramię z instytucjami państwa i samorządu – mówi Konrad Ciesiołkiewicz, przewodniczący KDS KIG.
Jak wskazuje, w kontekście polskiego rynku pracy jednym z najczęściej pomijanych i niedocenianych aspektów pozostaje kwestia tworzenia przyjaznych miejsc pracy. A to wciąż wymaga sporo pracy. Potwierdza to m.in. badanie „The Workforce View in Europe 2017” przeprowadzone przez ADP. Wynika z niego, że ponad 1/5 Polaków codziennie doświadcza stresu w pracy, a blisko połowa stresuje się w pracy często lub bardzo często. Kolejny problem to wzrost zwolnień L4 spowodowanych problemami psychicznymi (o ok. 70 proc. w ostatnich latach), który wiąże się z wypaleniem zawodowym i poczuciem braku sensu wykonywanej pracy. PIP ostrzega też przed zjawiskiem mobbingu, którym może być spowodowana nawet połowa absencji w miejscu pracy.
– Najważniejszy w miejscu pracy jest kapitał ludzki. Przez lata nie docenialiśmy tego aspektu, ale patrząc na poziom stresu i liczbę L4, które rosną z powodu pewnych dysfunkcji społecznych, najwyższy czas, żeby poważnie wziąć go pod uwagę – podkreśla Konrad Ciesiołkiewicz. – Druga ważna kwestia to wyrównywanie różnic płacowych między kobietami a mężczyznami. To bardzo wpływa na poczucie sprawiedliwości, atmosferę w pracy i jest bez wątpienia jednym z większych wyzwań dla pracodawców. Kolejnym jest tworzenie elastycznych form pracy. Nie mam tutaj na myśli telepracy i niestabilnych umów, ale sytuację, w której tworzymy kulturę pracy na niepełne etaty. Takie rozwiązania w ogromnej mierze wspierają na rynku pracy kobiety i osoby 55 plus.
Eksperci Konfederacji Lewiatan i Komitetu Dialogu Społecznego KIG podkreślają, że zarówno dla pracodawców, jak i pracowników poważnym wyzwaniem będzie też zbliżająca się dużymi krokami automatyzacja i zmiana struktury rynku pracy, ukierunkowana na kompetencje miękkie i specjalistyczne.
– Bardzo liczę, że edukacja podąży tym tropem, bo w świecie zdominowanym przez technologie to właśnie kompetencje miękkie, takie jak łatwość adaptacji, otwartość na zmiany, komunikacja i umiejętności interpersonalne oraz przygotowanie na to, że cały czas musimy się uczyć, wpłyną na to, jak będziemy odnajdywać się na zmieniającym się rynku pracy. Czasy, kiedy do emerytury wykonywaliśmy jeden zawód w jednym zakładzie pracy, już dawno minęły. Dlatego wyzwaniem jest stawianie na kompetencje miękkie, bo one będą nam bardzo potrzebne – mówi Magdalena Bigaj, ekspertka Komitetu Dialogu Społecznego Krajowej Izby Gospodarczej.
Według danych GUS w 2017 roku działały w Polsce 2 mln przedsiębiorstw, z których 95 proc. stanowiły mikrofirmy. Łącznie w tym sektorze pracuje 9,9 mln Polaków, czyli 60 proc. wszystkich zatrudnionych, a według danych PARP udział przedsiębiorstw w tworzeniu polskiego PKB wynosi około 75 proc. i systematycznie rośnie. Dobra kondycja sektora przedsiębiorstw ma więc fundamentalne znaczenie dla rozwoju polskiej gospodarki. Stąd – jak podkreśla prezydent Konfederacji Lewiatan – ważną kwestią jest prosty, przyjazny system prawny, który sprzyja inwestycjom, oraz dialog pomiędzy między pracodawcami, związkami zawodowymi a administracją rządową.
– Musimy dyskutować, żeby wywołać postęp społeczny. Z tym nie jest dzisiaj najlepiej, bo instytucje typu Rada Dialogu Społecznego są w tej chwili mocno uwikłane w bieżącą politykę i tam postęp tego dialogu nie jest taki, jakiego byśmy chcieli. Zwiększenie liczebności związków zawodowych i dialog z szerszą reprezentacją pracowników byłby pomocny. Natomiast potrzebne jest też większe zrozumienie i wsparcie ze strony administracji – podkreśla Maciej Witucki.
Czytaj także
- 2024-07-11: Farmaceuci z coraz większą rolą w opiece zdrowotnej. Apteki zasilają budżet olbrzymią kwotą [DEPESZA]
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-17: Prace nad przepisami o asystencji osobistej na ostatniej prostej. Pomoże ona zaktywizować zawodowo osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.