Mówi: | Piotr Kuczyński |
Funkcja: | główny analityk |
Firma: | Dom Inwestycyjny Xelion |
Sytuacja na rynku pracy w USA nieoczekiwanie się poprawiła. Gospodarka powoli się ożywia
Amerykanie mogą w nieco lepszych nastrojach świętować dzisiejszy Dzień Niepodległości. Dane dotyczące rynku pracy w czerwcu pozytywnie zaskoczyły analityków. Stopa bezrobocia w ubiegłym miesiącu wyniosła w Stanach 6,1 proc., podczas gdy prognozowano 6,3 proc. Utworzono też o kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy więcej niż oczekiwano. Jednak analitycy zwracają uwagę na to, że przy innej metodologii okazałoby się, że bezrobocie jest znacznie wyższe.
W amerykańskim sektorze pozarolniczym stworzono w czerwcu 288 tys. nowych miejsc pracy, a w sektorze prywatnym – 262 tys. Prognozowano zaś odpowiednio 212 tys. i 210 tys.
– Pamiętajmy jednak, że gdyby mierzono bezrobocie według kategorii z lat 30. ubiegłego wieku, to okazałoby się, że jest na poziomie kilkunastu procent – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Mnóstwo ludzi w ogóle nie stara się o pracę, bo wiedzą, że jej i tak nie zdobędą. Oni nie są uwzględniani w zbiorze bezrobotnych. Jest wiele osób zatrudnionych czasowo i w niepełnym wymiarze godzin, którzy także nie liczą się jako bezrobotni.
Zdaniem Piotra Kuczyńskiego mimo teoretycznie niskiego bezrobocia amerykański rynek pracy wciąż jest w nie najlepszej kondycji. Świadczy o tym np. wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board, który znajduje się poniżej 90 punktów (w czerwcu – 85,2 pkt).
– O dobrych nastrojach można mówić na poziomie powyżej 90 punktów, a tak naprawdę to powinno być nawet 140 punktów – mówi Kuczyński. – Obecne nastroje są złe właśnie dlatego, że nie ma pracy, a jeśli jest, to bardzo nisko płatna, z której trudno się utrzymać.
Trudna sytuacja na rynku pracy utrzymuje się pomimo polityki Fed pompowania (co prawda powoli wygaszanego) dolarów w rynek.
– Stopy są w dalszym ciągu w okolicach zera i nadal trwa luzowanie ilościowe – przypomina Kuczyński. – Fed co miesiąc skupuje aktywa za 35 mld dolarów. W październiku może zaprzestanie skupu, ale nie będzie też sprzedawał, a stopy pozostaną niskie.
Zgodnie z zapowiedziami członków amerykańskiego banku centralnego wzrost stóp procentowych nastąpi prawdopodobnie na początku przyszłego roku.
– James Bullard, szef Fed z St. Louis, mówi, że do końca przyszłego roku wyniosą one 1,25 proc. To nadal niewiele przy naszych 2,5 proc. Przedstawiciele Fed mówią, że wszystko zależy od sytuacji gospodarczej. Jeśli będzie ona zła, to stopy pozostaną na ultraniskim poziomie – mówi Kuczyński. – Problem banków centralnych polega na tym, że jeżeli stopy zostaną za szybko podniesione, to zduszą gospodarkę i wróci recesja, a jeżeli za wolno – to uderzy inflacja.
Podane ostatnio przez Departament Handlu USA dane o wzroście gospodarczym nie napawają optymizmem. W I kwartale roku PKB spadł o 2,9 proc. w ujęciu zanualizowanym kwartał do kwartału. Ekonomiści spodziewali się wprawdzie spadku po srogiej zimie, jaka dotknęła Amerykę w tym roku, ale nie w aż takiej skali.
– O tyle PKB by spadł w całym roku, gdyby gospodarka rozwijała się jak w I kw. To wygląda bardzo niedobrze, choć nie do końca wiadomo, z czego to wynika – mówi główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Myślę, że to chwilowe, bo dane makro za II kwartał już wyglądały nieco lepiej. Nie było widać procesów stagnacyjno-recesyjnych. Niewątpliwie PKB w Stanach wzrośnie w tym roku, prawdopodobne jest, że między 2 a 3 proc. Na pewno wzrośnie więcej niż gospodarka europejska.
Czytaj także
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-03-27: Zakończenie wojny w Ukrainie poprawiłoby klimat inwestycyjny w Polsce. Inwestorzy cenią stabilność i bezpieczeństwo
- 2025-03-19: Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.