Newsy

Pranie najbardziej nielubianą czynnością dla 27 proc. Polaków. Produkty je usprawniające coraz popularniejsze

2018-04-24  |  06:10
Mówi:Mariola Mirek, manager ds. komunikacji, P&G

Annick Vandeputte, starszy naukowiec, Brukselskie Centrum Innowacji, P&G

  • MP4
  • 27 proc. Polaków twierdzi, że pranie to najgorsza czynność domowa, jaką muszą wykonywać, głównie ze względu na jej czasochłonny i skomplikowany charakter. Coraz większą popularnością wśród polskich konsumentów cieszą się więc nowoczesne rozwiązania technologiczne, które usprawniają proces prania. Popularność zyskują płyny i kapsułki, które powoli stają się konkurencją dla tradycyjnych proszków piorących. 

    Z badań przeprowadzonych na zlecenie firmy Procter & Gamble wynika, że prasowanie i pranie to dla Europejczyków najmniej przyjemne obowiązki domowe. Blisko połowa respondentów uznała, że pranie jest nudne i czasochłonne. Polacy nie należą do wyjątków: 36 proc. polskich ankietowanych określiło tę czynność jako nużącą, 30 proc. uznało ją za zbyt czasochłonną, a 27 proc. przyznało, że nienawidzi robić prania.

    – Polacy nie lubią prania. Ponad 1/3 wskazuje, że to jest najgorsza czynność, jaką muszą wykonywać. Wynika to z potrzeby dozowania produktu, segregowania prania, czasochłonności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariola Mirek, manager ds. komunikacji w P&G.

    Polacy chętnie ułatwiają sobie wykonywanie codziennych obowiązków i sięgają po nowoczesne technologie. Potrzeba wygody, a więc korzystania z łatwych w użyciu produktów, jest jednym z istotnych czynników kształtujących ich nawyki zakupowe. W kwestii prania wydają się jednak tradycjonalistami, choć i w tej dziedzinie coraz więcej osób decyduje się na stosowanie najnowszych rozwiązań usprawniających proces czyszczenia odzieży. Jeszcze do niedawna największą popularnością cieszyły się proszki do prania, obecnie Polacy równie chętnie wybierają inne rodzaje środków piorących.

    – Segmentem szybko rozwijającym się jest segment produktów mokrych, czyli płyny do prania i kapsułki. Patrząc na całą kategorię środków do prania, najszybciej rozwijającą się podkategorią są kapsułki – mówi Mariola Mirek.

    Robienie prania to dla Polaków czynność nie tylko nudna i czasochłonna, lecz także budząca liczne obawy. Badanie Procter & Gamble pokazało, że 61 proc. konsumentów obawia się, czy plamy faktycznie zostaną usunięte, 51 proc. natomiast boi się, że pranie spowoduje blaknięcie kolorów. Nowoczesne środki piorące nie tylko perfekcyjnie oczyszczają odzież, lecz także zapewniają ochronę koloru i zachowanie blasku tkaniny.

    – Ciągle szukamy bardziej skutecznych technologii, które zapobiegają żółknięciu tkanin. Zmieniamy też system wybielania. Chcemy nie tylko wzmocnić efekt bieli, lecz także usunąć efekt żółknięcia, który z czasem pojawia się na ubraniach. W efekcie rzeczy są czyste i zachowują żywe kolory – mówi Annick Vandeputte, starszy naukowiec z Brukselskiego Centrum Innowacji w P&G.

    Nowe kapsułki Ariel 3w1 POD mają ulepszoną powłokę, rozpuszczającą się już w temperaturze 20 st. Celsjusza, dzięki której składniki zamknięte są w oddzielnych komorach. Detergent jest bardziej skoncentrowany niż w innych środkach piorących, a jego moc czyszcząca zostaje aktywowana dopiero w momencie rozpoczęcia prania. Kapsułki są również łatwe w użyciu, wystarczy wrzucić jedną kapsułkę do bębna pralki pod ubrania. Nie ma potrzeby stosowania również dodatkowych odplamiaczy.

     Wszystkie substancje są odmierzone w takich proporcjach, by jak najefektywniej działały na regularny załadunek pralki. Wrzucamy kapsułkę, wkładamy ubrania, włączamy pralkę i nie musimy się martwić tym, że coś nam się rozsypało czy że wsypaliśmy za mało lub za dużo produktu – mówi Mariola Mirek.– Przeprowadzamy ogromną liczbę badań z udziałem konsumentów, ponieważ ważne jest zrozumienie, w jaki sposób używają oni naszych produktów, co o nich sądzą i jak możemy je poprawić. W Procter & Gamble mówimy, że w sercu innowacji znajduje się konsument. Nie zaprojektujemy niczego, czego konsumenci by nie chcieli – mówi Annick Vandeputte.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

    Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

    Problemy społeczne

    Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

    Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

    Ochrona środowiska

    Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

    Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.