Mówi: | Agnieszka Salach, Grupa KRUK Tomasz Jaroszek, dziennikarz i bloger finansowy, Doradca.tv Sylwia Majcher, dziennikarka, autorka książki „Gotuję, nie marnuję” |
Prawie połowa Polaków wyrzuca jedzenie. Od jednej rodziny do kosza trafia średnio równowartość 2,5 tys. zł rocznie
49 proc. Polaków deklaruje, że zdarza im się wyrzucać jedzenie – wynika z badania przeprowadzonego dla Grupy KRUK. Przeciętna czteroosobowa rodzina wrzuca do śmieci równowartość 2,5 tys. zł rocznie. Gdyby taką kwotę miały do dyspozycji osoby zadłużone, wiele z nich mogłoby spłacić średni dług w ciągu około dwóch lat. Kupowanie rodzimych produktów u lokalnych dostawców, życie w zgodzie z zasadą zero waste czy robienie zakupów z listą może nie tylko przynieść oszczędności w domowym budżecie, ale i przyczynić się do poprawy stanu środowiska.
– Na koniec I półrocza br. mieliśmy w Polsce ponad 4 mln osób zmagających się z zadłużeniem. Głównym powodem długów są m.in. niespłacone kredyty i pożyczki. Jest to poniekąd związane z obecnym trendem, czyli konsumpcjonizmem. Wszyscy chcemy mieć jak najlepsze, jak najnowsze rzeczy. To z kolei przekłada się na ekologię, bo takie kupowanie bez zastanowienia nie wpływa pozytywnie na środowisko. Zatem okazuje się, że ekonomia ma tu wiele wspólnego z ekologią – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Salach z Grupy Kruk.
Jak podaje Federacja Polskich Banków Żywności, w ciągu roku czteroosobowa polska rodzina wyrzuca do śmieci jedzenie o średniej wartości aż 2,5 tys. zł. Gdyby taką kwotę miały do dyspozycji osoby zadłużone, w ciągu około dwóch lat wiele z nich mogłoby spłacić swoje długi. Ten, jak wynika z danych Grupy KRUK, na koniec pierwszego półrocza br. wyniósł średnio niespełna 5,8 tys. zł na osobę.
W badaniu „Konsumpcjonizm i świadomość ekologiczna Polaków” przeprowadzonym dla Grupy KRUK 49 proc. Polaków deklaruje, że zdarza im się wyrzucać jedzenie do śmietnika. Powody marnowania jedzenia są bardzo różne – najczęstszym z nich jest roztargnienie, które powoduje, że nie sprawdzamy daty przydatności produktów do spożycia. Wskazuje tak 42 proc. polskich konsumentów.
– Zawsze kupujemy więcej, niż potrzebujemy. W weekendy, przed świętami te koszyki zakupowe robią się coraz większe. Cała gospodarka sprzyja konsumpcji, więc dopóki nie zaczniemy kupować racjonalnie tego, czego faktycznie potrzebujemy, może być problem. Kupujemy oczami. W portfelu wszystko się zgadza, tylko koniec końców nie jesteśmy w stanie tego przejeść albo są to rzeczy nie do końca nam potrzebne. Kończy się tym, że pieniądze pośrednio, w postaci zmarnowanych produktów, wędrują do śmietnika – mówi Tomasz Jaroszek, dziennikarz i bloger finansowy, Doradca.tv.
– Pójście z listą zakupów do sklepu sprawia, że kupimy przynajmniej o 1/3 mniej. Zaoszczędzimy nie tylko pieniądze, lecz także czas, bo zrobimy zakupy szybciej i kupimy tylko to, co mamy zapisane na kartce. Ta lista zakupów jest banałem, ale ułatwia nam ona ekonomiczne i ekologiczne życie. Poza tym wykorzystujmy resztki. Jeśli zostanie nam w lodówce jedna marchewka, cebula, kawałek cukinii, to już jest potencjał, żeby stworzyć z tego pełnowartościowy obiad. Wymieszamy to z kaszą i mamy świetną kolację na ciepło – dodaje Sylwia Majcher, dziennikarka, autorka książki „Gotuję, nie marnuję”.
Takie zachowania są również bardziej ekologiczne.
– Bardzo wiele osób uważa, że życie w zgodzie z trendem ekologicznym jest drogie. Opierają tę tezę na tym, że produkty z oznaczeniem bio lub eko na ogół są droższe od tych zwykłych towarów. Stąd 81 proc. Polaków uważa, że ekologiczne życie jest dużo droższe. Tymczasem my chcemy pokazać, że jest odwrotnie. Życie w duchu zero waste powoduje, że kupujemy mniej, świadomie wybieramy produkty – mówi Agnieszka Salach.
Jak wynika z badania SW Research przeprowadzonego dla Grupy KRUK, 63 proc. Polaków decyduje się na zakup produktów ekologicznych ze względu na to, że są zdrowsze. Natomiast 41 proc. decyduje się na nie, ponieważ są bardziej przyjazne dla środowiska. Wciąż jednak zdecydowana większość Polaków, bo aż 81 proc., uważa, że ekologiczne zakupy są droższe.
– Etykiety „eko” i „bio” mogą być mylące. Polacy często nie rozróżniają, nie wiedzą, co się pod tymi nazwami kryje. Coś, co jest bio, nie zawsze musi być zdrową żywnością. To oznaczenie nie sygnalizuje, że taki produkt nie zawiera cukru czy konserwantów. A warto też mieć na uwadze, że często jest zapakowany w niepotrzebny plastik, który nie jest eko – mówi Sylwia Majcher, dziennikarka, autorka książki „Gotuję, nie marnuję”.
Ekologia może też pomóc w oszczędzaniu i lepszym gospodarowaniu domowym budżetem. Eksperci wskazują, że wystarczy na przykład zamienić egzotyczne produkty na rodzime i zacząć kupować u lokalnych dostawców albo zwracać uwagę na to, co i w jakich ilościach kupujemy. Tylko na zakup wody butelkowanej Polacy wydają łącznie 3 mld zł (ok. 980 zł na osobę rocznie), podczas gdy zdatna do picia kranówka jest niemal całkiem darmowa.
– Przede wszystkim trzeba czytać etykiety i robić listy zakupów. Zastanawiać się, co chcemy ugotować. Wykorzystywać te produkty, które mamy pod ręką, czyli gotować sezonowo. Mamy październik, więc trzeba wykorzystywać warzywa korzeniowe, które o tej porze roku są najlepsze. Nie należy kupować pomidorów w grudniu, bo to nie jest sezon pomidorowy. Wtedy właśnie świetne są kiszone warzywa, które są też tańsze. Dzięki takiemu racjonalnemu i rozsądnemu kupowaniu możemy sporo zaoszczędzić – mówi Sylwia Majcher.
Czytaj także
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-01-23: M. Gosiewska: Na Białorusi znowu odbędą się pseudowybory. Należy zaostrzyć sankcje uderzające w reżim i firmy europejskie tam obecne
- 2025-01-28: Europoseł AfD: Elon Musk poprawił nasz wizerunek za granicą. Jego wsparcie nam pomaga
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-01-27: Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
- 2025-01-29: Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2025-01-10: Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
W tym tygodniu Grupa Żywiec uruchomiła w Elblągu nową linię do produkcji piwa w puszce. Dwukrotnie szybsza od dotychczasowej zwiększyła zdolności produkcyjne browaru o 30 proc. Poza poprawą efektywności nowa technologia ma także wpłynąć na obniżenie śladu węglowego zakładu. Pozwoli bowiem zredukować zużycie ciepła, wody i energii elektrycznej.
Ochrona środowiska
Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.
Media i PR
Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.