Newsy

Branża ochroniarska rośnie w siłę. W 2017 roku wartość rynku security w Polsce przekroczy 10 mld zł

2016-07-06  |  06:55

W tym roku rynek branży ochroniarskiej w Polsce wzrośnie o 9 proc., a w 2017 może zyskać nawet 12 proc. – wynika z badania Deloitte. Branża będzie zyskiwać mimo zmian w prawie pracy. Zwiększenie płacy minimalnej będzie dość istotnym obciążeniem dla firm, bo wiąże się z koniecznością renegocjacji umów z klientami, ale ich zdecydowana większość akceptuje nowe poziomy cen usług. Branża obawia się jednak, że wzrost kosztów pociągnie za sobą zwolnienie co piątego pracownika.

Wartość branży ochroniarskiej w Polsce to prawie 9 mld zł. 75 proc. tego rynku stanowią usługi ochrony fizycznej. W ostatnich latach rynek ten rozwijał się na poziomie około 3 proc. rocznie. Teraz ten wzrost wyraźnie przyspiesza. Motorem wzrostu rynku jest podniesienie cen związane z wprowadzeniem nowych regulacji w prawie pracy. Od stycznia 2017 roku planowany jest wzrost płacy minimalnej do 2 tys. zł i związany z tym wzrost minimalnej stawki godzinowej do 13 zł, czyli więcej niż pierwotnie proponowana przez PiS stawka 12 zł. 

– Ozusowanie umów-zleceń weszło w życie 1 stycznia tego roku, ale przez cały 2015 rok Konsalnet negocjował z klientami nowe stawki, które obowiązują w tym roku – podkreśla Jacek Pogonowski, prezes Konsalnet Holding SA. – Zdecydowana większość naszych klientów ustaliła z nami satysfakcjonujące stawki na 2016 rok, niemniej jednak część klientów nie uzgodniła z nami tych stawek i niestety 1 stycznia tego roku musieliśmy się z nimi rozstać. Z 23 tys. osób pracujących w 2015 roku w Konsalnecie ponad 3 tys. straciło u nas miejsca pracy w związku z tym, że rozstaliśmy się z częścią naszych klientów.

Podobnie w tym roku Konsalnet, jak i inne firmy w branży negocjują warunki umów, jednak przewidują, że część klientów nie będzie w stanie udźwignąć rosnących kosztów i zrezygnuje z usług, co pomniejszy przychody branży i pociągnie za sobą kolejne cięcia pracownicze.

– Wprowadzenie minimalnej stawki za roboczogodzinę w wysokości prawdopodobnie 13 zł spowoduje bardzo duży, 30-proc. wzrost cen na rynku – ostrzega Pogonowski. – Minimalna stawka, jaką widzimy po wprowadzeniu tych regulacji, to między 17 a 18 zł, a dla klientów bardziej wymagających te stawki za roboczogodzinę mogą sięgać nawet 20 zł. Klienci oczekują od nas nie tylko dyskusji na temat nowej rzeczywistości, nowych stawek w 2017, lecz także pomysłów na ograniczenie tego wzrostu i my taką ofertę dla naszych klientów opartą na nowych technologiach.

Konsalnet jest jednak liderem branży, który ma przestrzeń do szukania oszczędności oraz inwestycji. W znacznie gorszej sytuacji pozostają podmioty mniejsze, dla których często jedynym wyjściem będzie połączenie z większym graczem.

– Uważamy, że wprowadzenie w 2017 stawki minimalnej przyspieszy konsolidację wokół największych firm, liderów branży, tych, którzy mają ofertę dla klienta nie tylko samej roboczogodziny, lecz także i nowych technologii. Niektóre firmy albo zbankrutują, albo będą musiały się sprzedać silniejszym – przewiduje Pogonowski. – My, jako Konsalnet, już się do tego przygotowujemy, nawet rozpatrujemy już niektóre propozycje inwestycyjne. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.