Mówi: | Andrzej Roch Dobrucki |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polska Izba Inżynierów Budownictwa |
Nieprecyzyjne uprawnienia dla inżynierów budownictwa po deregulacji zawodów budowlanych
Obowiązująca od 10 sierpnia br. ustawa deregulująca zawody budowlane może utrudniać młodym drogę do pracy – przestrzega Polska Izba Inżynierów Budownictwa. Branżę dzieli spór o przynależność inżynierów konstruktorów do Izby Architektów. Nowe prawo nadało im nieprecyzyjnie określone uprawnienia do projektowania w zabudowie zagrodowej.
‒ Deregulacja dotyczy nie tylko zawodu architekta, lecz także wszystkich zawodów budowlanych. W założeniu miała ułatwiać ludziom młodym podjęcie pracy, trzeba jednak zadać sobie pytanie, czy spełniła te oczekiwania? Według mnie ‒ nie, a wręcz przeciwnie, nawet w niektórych przypadkach wydłuża tę drogę – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Roch Dobrucki, prezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa. ‒ Jest szereg niedopowiedzeń prawnych, które komplikują sprawę.
Najgorętszy spór dotyczy uprawnień projektowych w zakresie rozwiązań architektonicznych dla inżynierów budownictwa i ich przynależności do Izby Architektów. Zgodnie z podpisaną przez prezydenta Bronisława Komorowskiego 30 maja i obowiązującą od 10 sierpnia Ustawą o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów regulowanych (tzw. II transza deregulacji) do Izby Architektów przynależą teraz wszystkie osoby posiadające pełne lub ograniczone uprawnienia projektowe uzyskane po dniu 1 stycznia 1995 r., czyli również inżynierowie budownictwa.
Nie oznacza to jednak zrównania uprawnień tych dwóch zawodów. Choć ostrzega przed tym Izba Architektów, Dobrucki podkreśla, że uprawnienia inżynierów konstruktorów w zakresie architektury są ograniczone do projektowania zabudowy zagrodowej. Według Naczelnego Sądu Administracyjnego definicja ta oznacza „zespół budynków obejmujących wiejski dom mieszkalny i zabudowania gospodarskie”, choć prezes PIIB zauważa, że to bardzo nieprecyzyjne określenie.
‒ W prawie budowlanym nie mamy sformułowania „zabudowa zagrodowa”. Pozostawia się to do interpretacji nagle wydziałom architektury, które zaczynają oceniać, czy wieś to jest zabudowa zagrodowa – krytykuje Andrzej Dobrucki.
Po wykreśleniu tego niejasnego określenia inżynierowie budownictwa nadal mieliby ograniczone uprawnienia projektowe. Limit byłby jednak bardziej precyzyjny, bo wyznaczałaby go powierzchnia 1000 mkw. Właśnie o taką zmianę apeluje w komunikacie PIIB.
Andrzej Dobrucki dodaje, że zawody inżyniera budownictwa i architekta powinny nawzajem się uzupełniać, a nie być konkurencyjne. Zauważa, że tak jak inżynierowie mają ograniczone uprawnienia projektowe architektoniczne , tak architekci mają ograniczone uprawnienia konstrukcyjno-budowlane. Ocenia jednak, że to inżynier konstruktor jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo i prawidłowe zbudowanie budynku, podczas gdy architekt odpowiada wyłącznie za jego wygląd.
‒ Przede wszystkim zawody regulowane to te zawody, które dotyczą spraw związanych z bezpieczeństwem życia, zdrowia i mienia ludności. Pytanie, czy architekt za to odpowiada? Odpowiedź jest jedna: architekt nie, inżynier tak – przekonuje prezes PIIB. ‒ Bryła budynku to nie tylko fundamenty, mury jako takie, kolorystyka, rozmieszczenie okien i kształt, lecz przede wszystkim to, co jest wewnątrz. Czyli cała forma instalacji technicznych wewnętrznych i ich funkcjonowanie, to, co się wiąże z nowoczesnością i właściwym wykorzystanie energii przez budynki pasywne, inteligentne.
PIIB wyraża zaniepokojenie, że inżynierowie budownictwa, którzy w wyniku zmian ustawowych są teraz członkami Izby Architektów, nie będą właściwie reprezentowani przez ten samorząd. Izba Architektów jest bowiem przeciwna rozszerzaniu uprawnień projektowych.
Andrzej Dobrucki zauważa, że deregulacja przyniosła również szereg innych zmian, które mogą utrudnić rozpoczęcie kariery w zawodach budowlanych młodym ludziom.
Czytaj także
- 2024-07-10: Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem
- 2024-07-08: Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia
- 2024-07-03: Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-07-05: Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-06-19: Wysokie temperatury zagrażają zwierzętom domowym. Narażone są na udary cieplne i poparzenia
- 2024-05-20: Trwają intensywne przygotowania do polskiej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Siedem eksperymentów jest już w trakcie budowy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/riccardo-annandale-7e2pe9wjl9m-unsplash,w_274,_small.jpg)
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lewicki-zmitrowicz-srodki-ue-foto,w_133,_small.jpg)
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
![](https://www.newseria.pl/files/11111/edp-biznes-oze,w_133,r_png,_small.png)
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.