Newsy

Producenci części samochodowych tracą rynek przez kradzieże oraz szarą strefę

2013-03-21  |  06:05
Mówi:Wojciech Drzewiecki
Funkcja:prezes
Firma:Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar
  • MP4
  • Kradzieże części samochodowych i naprawy w szarej strefie osłabiają autoryzowane serwisy i firmy produkujące części. Branża ma problemy, bo wielu Polaków naprawiając samochód nie zastanawia się nad pochodzeniem części. Zmiany w prawie mogłyby pomóc uregulować sytuację.

     – Gdybyśmy przy naprawach ubezpieczeniowych korzystali tylko i wyłącznie ze znanych źródeł dostaw i każda naprawa czy zakup każdej części musiałby być potwierdzony fakturą VAT-owską, to wtedy nie mielibyśmy takich problemów, a przynajmniej tę szarą strefę byśmy w jakiś sposób ograniczyli – uważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.

    W tej chwili poważnym problemem wciąż są kradzieże. Najpopularniejszym obiektem przestępstwa są te auta, na które jest największe zapotrzebowanie na rynku części zamiennych. Ponadto do Polski sprowadzanych jest wiele samochodów z zagranicy. Nie są one nawet rejestrowane, a części z nich szybko trafiają do szarej strefy.

     – Myślę, że problemów nie unikniemy i dopóki rynek motoryzacyjny nie zostanie uzdrowiony, to wszyscy będziemy notowali problem – dodaje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Drzewiecki. – Branża produkująca części notuje mniejsze wzrosty, a być może niektóre firmy nawet spadki.

    Obecnie prawo nie zachęca do napraw z wykorzystaniem części z legalnych źródeł. Ubezpieczyciele wypłacają bowiem odszkodowania  „do ręki”, a poszkodowani w wypadkach szukają najtańszych warsztatów.

     – Bardzo często zdarza się tak, że szukamy najtańszego warsztatu i nie do końca zastanawiamy się, skąd pochodzą części do napraw – zauważa Drzewiecki i apeluje o szybką zmianę przepisów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.