Newsy

Resort środowiska chce większych kar za nielegalne wydobycie bursztynu. Obecnie tylko 600 kg bursztynu wydobywane jest legalnie

2018-01-05  |  06:20

Polska ma złoża ponad 1100 ton bursztynu. Ich wartość szacuje się na kilkanaście miliardów złotych. Rocznie do obrotu trafia ok. 10 ton bursztynu, z czego według resortu środowiska legalnie pozyskuje się 600 kilogramów. Nowelizacja ustawy Prawo górnicze i geologiczne, która znajduje się na etapie opiniowania, zakłada, że bursztyn zostanie objęty własnością górniczą. W efekcie wyższe będą opłaty za wydobycie tego surowca, a także wzrosną kary za nielegalne poszukiwania i eksploatację. Ten proceder będzie zaś traktowany jako przestępstwo.

Trwają prace nad projektem zmian ustawy Prawo geologiczne i górnicze przygotowanym przez Ministerstwo Środowiska. Propozycja resortu zakłada zmodyfikowany katalog złóż kopalin objętych własnością górniczą. Zostanie on poszerzony o bursztyn, gazy szlachetne i pierwiastki ziem rzadkich.

Ministerstwo Środowiska argumentuje, że wobec wzrostu nielegalnego wydobycia bursztynu konieczne jest wzmocnienie nadzoru państwa nad tym obszarem oraz zaproponowanie rozwiązań o charakterze karnym czy prewencyjnym, które miałyby temu procederowi przeciwdziałać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Grzegorz Wąsiewski, radca prawny z Kancelarii BSJP Brockhuis Jurczak Prusak.

Z danych Państwowego Instytutu Geologicznego wynika, że w Polsce mamy złoża ponad 1138 ton bursztynu. Wypowiedzi Głównego Geologa Kraju z 2016 roku wskazywały, że w Polsce rocznie w obrocie znajduje się ok. 10 ton bursztynu, z czego zaledwie 600 kilogramów jest wydobywane legalnie. Audyt przeprowadzony w Ministerstwie Środowiska ocenia, że brak przeciwdziałania nielegalnemu wydobyciu kruszywa i bursztynu może oznaczać stratę dla budżetu państwa w wysokości ponad 8 mld zł. Dzięki objęciu bursztynu katalogiem złóż kopalin, sytuacja ma się poprawić.

– To zmiana kluczowa. Złoża, które objęte są własnością górniczą, są własnością Skarbu Państwa. Ma to niebagatelny wpływ na dwie sfery. Z jednej strony państwo występuje jako organ administracji, który reglamentuje pewien określony obszar działalności gospodarczej w drodze udzielania koncesji, ale z drugiej strony również jako właściciel określonego dobra. Pod względem administracyjnym zmieni się organ koncesyjny właściwy dla tych złóż, a będzie nim minister właściwy do spraw środowiska – tłumaczy Wąsiewski.

W sferze reglamentacji działalności gospodarczej projektowane zmiany oznaczają, że nie tylko wydobycie, lecz także poszukiwanie i rozpoznawanie złóż bursztynu będzie wymagało koncesji. Jeśli natomiast chodzi o sferę własnościową, osoby poszukujące bursztynu będą musiały podpisać umowę nie tylko z właścicielem nieruchomości, na której będą prowadzone prace, lecz także ze Skarbem Państwa, który zgodnie z projektowanymi przepisami jest właścicielem tych kopalin.

 Nie jest to może duży wzrost obciążenia administracyjnego jako takiego, ale z pewnością razem z przewidywanym wzrostem opłaty eksploatacyjnej do 300 zł za kilogram bursztynu będzie to stanowiło dodatkowe obciążenie dla przedsiębiorców – ocenia Wąsiewski.

Obecnie opłaty za wydobycie bursztynu nieznacznie przekraczają 10 zł za kilogram. Projekt ustawy zakłada jej wzrost do 300 zł, która to kwota zdaniem resortu jest bardziej odpowiednia, biorąc pod uwagę rynkowe ceny surowca. Zdaniem części komentatorów nowe przepisy mogą jednak zmniejszyć krajowe wydobycie bursztynu i wpłynąć na rentowność branży.

Zgodnie z nowymi przepisami nielegalne wydobycie bursztynu z wykroczenia stanie się przestępstwem, większe będą też kary finansowe  do 400 tys. zł  za każdy kilometr kwadratowy powierzchni, na której będą prowadzone prace.

– Jeżeli przepisy w takim kształcie wejdą w życie, praktyka pokaże, czy rzeczywiście będzie to skuteczne. Czy przepisy spełnią swoją funkcję prewencyjną i będą odstraszać tych, którzy w nielegalny sposób próbują tę działalność prowadzić, a z drugiej strony, czy nie będą stanowiły nadmiernego, zwłaszcza finansowego, obciążenia dla tych, którzy tych przepisów przestrzegają – podkreśla dr Grzegorz Wąsiewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

Finanse

Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

Transport

Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.